LENNOX LEWIS: FURY MA TO COŚ, CO MIAŁ MUHAMMAD ALI

Redakcja, talkSPORT

2018-11-28

Słynny Lennox Lewis uważa, że Tyson Fury (27-0, 19 KO) ma w sobie coś z Muhammada Alego. W weekend Anglik zaboksuje o pas WBC w wadze ciężkiej z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO).

- Fury'ego niełatwo jest trafić. Ludzie zapominają, że on ma 206 cm wzrostu. Kogoś takiego trudno ustrzelić. Jedynym atutem Deontaya jest to, że sam mierzy 201 cm i ma długie ręce, którymi może sięgnąć Tysona. Ale Kliczko stał naprzeciwko Fury'ego i tylko patrzył, był w szoku, że nie mógł go trafić. Deontay będzie miał podobne problemy - powiedział Lewis.

- Fury potrafi walczyć w rytmie. Ma to coś, co miał Muhammad Ali - może mieć twarz tuż przed twoją, ale gdy zadajesz cios, już jej tam nie ma. Wilder ma siłę i pewność siebie, będziemy jednak musieli poczekać do walki, żeby się przekonać, czy zdoła sięgnąć Fury'ego. Nie można sobie pozwolić na przyjęcie ciosu od Wildera, bo zakończy się to nokautem. Po stronie Fury'ego są umiejętności bokserskie, po stronie Wildera - siła - dodał.

- Tyson miał wiele różnych problemów. Nikt chyba nie wie, jak się teraz czuje psychicznie. Dobrze, że dba o formę i traktuje tę walkę poważnie. Jest skoncentrowany i wie, co chce osiągnąć. Przekonamy się, czy po tym wszystkim pozbierał się psychicznie. "Buster" Douglas walczył z Mike'em Tysonem po śmierci matki. Ludzie mówili, że odbije się to na nim psychicznie, i rzeczywiście się odbiło, ale w pozytywnym sensie, bo pomogło mu w pokonaniu Tysona. Nie wiemy tak naprawdę, co się dzieje w głowie Fury'ego, ale myślę, że doszedł do siebie na tyle, by traktować ten pojedynek serio. Stracił dużo wagi, ma pozytywne nastawienie i prze do przodu - zakończył.

Walka Wilder-Fury odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę czasu polskiego w hali Staples Center w Los Angeles. Transmisja w Canal+ Sport.