USYK POCZUŁ SIŁĘ BELLEW. 'JESZCZE NIKT NIE UDERZYŁ GO TAK MOCNO'

Redakcja, talkSPORT

2018-11-13

Aleksander Usyk (16-0, 12 KO) przyznał, że jeszcze żaden pięściarz nie uderzył go na zawodowym ringu tak mocno, jak zrobił to w sobotę na ringu w Manchesterze Tony Bellew (30-3-1, 20 KO).

Ukrainiec zastopował Anglika w ósmej rundzie, ale do tego czasu przegrywał na punkty.

- Nie pamiętam wiele z tego, co się działo od szóstej rundy, ale pamiętam, jak trafiłem go dobrym prawym sierpem w czubek głowy. Kiedy potem przechodziliśmy kontrolę antydopingową, jego menedżer powiedział mi, że to najmocniejszy cios, jaki Usyk przyjął na zawodowym ringu - stwierdził Bellew.

- Tylko się zaśmiałem i podziękowałem. Zapytał mnie, czy Usyk mocno bije. Musi bić mocno, skoro nawet nie pamiętam, jak to się stało, że wylądowałem na deskach. Pamiętam tylko, że próbowałem wstać. To cały ja. Moglibyście mnie bić kijem bejsbolowym, a i tak próbowałbym walczyć dalej - dodał.

Dla niespełna 36-letniego Bellew była to ostatnia walka w zawodowej karierze. Usyk, posiadacz pasów wszystkich czterech najważniejszych federacji w wadze junior ciężkiej, zamierza się teraz przenieść do kategorii ciężkiej.