WARD: MOGLIŚMY WALCZYĆ Z JOSHUĄ, ALE TERAZ JESTEM NA EMERYTURZE

Andre Ward przyznał, że poważnie myślał przez chwilę o walce z Anthonym Joshuą (22-0, 21 KO). W tym momencie jednak emerytowany Amerykanin nie bierze już takiej możliwości pod uwagę.

- Ludzie będą pisać o tej walce, bo chcą ją zobaczyć. Życzę Joshui wszystkiego, co najlepsze. Robi świetne rzeczy. Mogliśmy walczyć, ale teraz jestem już nieaktywny, jestem na emeryturze, nie jest to więc coś, o czym myślę - oznajmił 34-letni Amerykanin.

Ward zakończył karierę po zwycięstwie z Siergiejem Kowaliowem w czerwcu ubiegłego roku.

- Gdybym zdecydował się walczyć dalej, plan był taki, że stoczę walkę na przetarcie w dowolnym limicie, zaboksuję z Bellew, a potem stoczę jedną walkę w wadze ciężkiej - stwierdził.

Dodał, że na powrót na ring nie ma w tej chwili szans. - Musiałoby się wiele wydarzyć, żebym wrócił. Finanse nie mają tutaj nic do rzeczy. Wszystko musiałoby się po prostu zgadzać - musiałaby to być odpowiednia okazja, odpowiednia walka dla mojego dziedzictwa - wyjaśnił.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: SonOfGod
Data: 10-11-2018 12:05:27 
Taka walka byłaby bardzo ciężka do zorganizowania, moim zdaniem Ward byłby faworytem pomimo, że bardzo długo go już w ringu nie było, ale Joshua od walki z Kliczko jest już spełnionym zawodnikiem i nie ma już głodu walki i to byłaby woda na młyn dla Amerykanina.
 Autor komentarza: SonOfGod
Data: 10-11-2018 12:10:05 
Joshua najlepsze lata ma już moim zdaniem za sobą.
 Autor komentarza: Callisto
Data: 10-11-2018 12:22:00 
'Moglismy' bo oczywiscie chodzi o to ze moglby walczyc wraz ze swoimi ulubionymi sedziami. Wtedy rzecz jasna wynik mialby w kieszeni.
 Autor komentarza: Bromantan
Data: 10-11-2018 12:26:04 
Nigdy takich propozycji ani rozmów nie było a ze trener Warda sobie cos ubzdurał po walce z Kowaliowem to nic to nie miało wspólnego z rzeczywistoścą. Dalej Kowaliow nawet bez meldonium był wstanie Warda pokonać (pierwsza walka) a w drugiej trzeba było ciosów poniżej pasa żeby wygrać. Szkoda ze Ward nigdy nie spotkał sie z Ramirezem w super średniej zostałby ograny na punkty i skonczylby sie jego mit.
 Autor komentarza: BezStraha
Data: 10-11-2018 14:28:16 
Fatalny bokser...mimo ze niewygodny i waleczny to ciezko sie patrzy na jego pięściarstwo.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 10-11-2018 14:52:35 
Dobrze że "Syn Sędziów" zakończył karierę.

Tak powinna wyglądać droga takich "ciągniętych za uszy" bokserów.
Jest na pewno świetny ale...
 Autor komentarza: Horus1983
Data: 10-11-2018 16:21:15 
SonOfGod

Ty tak na poważnie?!

Ward i Joshua.Żart roku.Ward myślał że przytyje do 95 kg i będzie zawodnik wagi ciężkiej...
 Autor komentarza: gonavy
Data: 10-11-2018 16:56:44 
Ufff. Uchroniło to AJ przed ciężkim KO. Anglik może odetchnąć z ulgą.
Niestety my i miliony kibiców oraz fani niezwykle widowiskowo walczącego SoG będziemy musieli obejść się smakiem.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.