USYK OD DAWNA OBSERWUJE JOSHUĘ, LICZY NA WALKĘ NA WEMBLEY

Redakcja, Sky Sports

2018-10-31

Aleksander Usyk (15-0, 11 KO) podkreśla, że od dłuższego czasu z uwagą śledzi karierę Anthony'ego Joshuy (22-0, 21 KO). Ma nadzieję, że w przyszłości będzie mu dane zmierzyć się ze zunifikowanym mistrzem wagi ciężkiej.

- Po raz pierwszy widziałem go w finale amatorskich mistrzostw świata w 2011 roku z Magomiedrasułem Miedżydowem. To była świetna walka, mówiłem po niej, że na igrzyskach w Londynie zdobędzie złoto. Oglądałem na igrzyskach wszystkie jego walki, no i oczywiście wszystkie na zawodowym ringu - stwierdził Ukrainiec.

W ubiegłym miesiącu Usyk wybrał się do Londynu, gdzie miał okazję zobaczyć z trybun walkę Joshuy z Aleksandrem Powietkinem (34-2, 24 KO), wygraną przez Anglika w siódmej rundzie.

- Podobał mi się ten pojedynek. Fajne było to, jak Joshua sobie przygotował Powietkina, chociaż na samym początku jego plan taktyczny nie przynosił efektów. Podobała mi się atmosfera na Wembley, sam chciałbym tam zaboksować - powiedział.

Dodał, że w boksie Joshuy "absolutnie nie ma niczego niezwykłego". - To dobrze wyszkolony zawodnik, ale nie dostrzegam niczego szczególnego - oznajmił.

Póki co Usyk nie koncentruje się na AJ-u, tylko na Tonym Bellew (30-2-1, 20 KO), z którym skrzyżuje rękawice 10 listopada w Manchesterze. Na szali położy pasy WBA, WBC, WBO i IBF w wadze junior ciężkiej.