JOSHUA: POWIETKIN JEDNYM Z TRUDNIEJSZYCH, WYGRAM DO KOŃCA 8 RUNDY

Redakcja, Sky Sports

2018-09-13

Na niewiele ponad tydzień przed walką z Aleksandrem Powietkinem (34-1, 24 KO) panujący mistrz świata wagi ciężkiej federacji IBF/WBA/WBO - Anthony Joshua (21-0, 20 KO), zapewnia, że nie trenował dotąd jeszcze tak mocno jak teraz. A to wszystko ma zaprocentować między linami ringu ustawionego na środku sławnego Stadionu Wembley w Londynie w obecności 90 tysięcy kibiców.

- On jest niedoceniany. W każdej walce boksuje trochę inaczej i zmienia style. Ja zaś dokładnie analizuję swoich rywali. Na tym najwyższym poziomie nie możesz się spodziewać, że każdy czysty cios skończy walkę. Ci zawodnicy są twardsi niż pozostali, trzeba więc ich łamać rundę po rundzie, minutę po minucie. Jeśli więc starczy mi czasu, wykończę go. Jeśli nie, to i tak nieźle go zbiję. Powietkin ma trzydzieści dziewięć lat, ale po zejściu z ringu będzie o kolejne trzydzieści starszy - odgraża się Anglik. Dopytywany jednak przez dziennikarzy o zakończenie, odparł po dłuższym namyśle. - Wygram pomiędzy szóstą a ósmą rundą.

- Powietkin jest ode mnie jedenaście lat starszy. Wieku nie da się oszukać. Ale kiedy mierzyłem się z 41-letnim Władimirem Kliczką przekonałem się, że ostatnią rzeczą, jaką się traci, to siła uderzenia. Dlatego też poprosiłem o jeszcze więcej rund sparingowych niż zazwyczaj. To był naprawdę trudny obóz. Traktuję Powietkina jako jednego z trzech najtrudniejszych przeciwników. Za Kliczką, mniej więcej na poziomie Josepha Parkera. Nasłuchałem się różnych bzdur o tym, że potrafię jedynie nokautować i gdy przyjdzie trudniejsza przeprawa, spuchnę po dziewiątym starciu. I dlatego też za wszelką cenę chciałem udowodnić innym, że potrafię zaboksować na pełnym dystansie i tak też uczyniłem z Parkerem. Teraz będzie inaczej - odgraża się champion.

TU ZNAJDZIESZ WSZYSTKO O WALCE JOSHUA vs POWIETKIN >>>

- Zrobiłem naprawdę mnóstwo rund podczas przygotowań. Po czterech-pięciu rundach zmieniał się zawodnik i wchodził kolejny na świeżości. I każdy z nich polował na mnie, chcąc mi przetrącić głowę. Powietkin nie będzie miał jednak takiej możliwości i po pięciu starciach nikt go nie zmieni. Przeciwko Whyte'owi chciałem udowodnić, że potrafię się pobić. Z Parkerem, że potrafię zaboksować na pełnym dystansie. Tym razem nic nikomu nie mam już zamiaru udowadniać, tylko wyjdę zrelaksowany do ringu i będę robił swoje - dodał AJ.