MAKABU ZASTOPOWAŁ DAWNEGO RYWALA GŁOWACKIEGO

Podczas wczorajszej gali w Kinszasie na ring powrócił były pretendent do tytułu mistrza świata w kategorii cruiser Ilunga Makabu (22-2, 21 KO). Reprezentant Kongo pokonał przed czasem w piątej rundzie Taylora Mabikę (19-3-1, 10 KO).

W 2013 roku w Rzeszowie Mabika przegrał na punkty z Krzysztofem Głowackim, ale postawił wówczas "Główce" bardzo twarde warunki. W starciu z Makabu był jednak bezradny. Od początku warunki w ringu dyktował "Junior", który górował nad swoim rywalem właściwie w każdym aspekcie pięściarskiego rzemiosła. Gabończyk w czwartej rundzie zapoznał się z matą ringu, a do piątej zdecydował się nie wychodzić, zgłaszając sędziemu ringowemu kontuzję.

Dzięki temu zwycięstwu Ilunga Makabu wywalczył pas WBC International w wadze junior ciężkiej. Dla  30-latka był to powrót na ring po rocznej przerwie i wygranej nad Mussą Ajibu.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: JenningsFan
Data: 26-08-2018 17:05:37 
Makabu przed czasem to był prezent od buka
 Autor komentarza: raflo
Data: 26-08-2018 21:51:12 
szkoda,że nie będzie go w drugiej edycji WBSS
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 26-08-2018 22:26:50 
Pamietam jak Makabu był faworytem w walce z Bellew i nawet Tonego posadził na deski ale angol pokazał jaja i skończył Makabu potem potem 2 wygranę fakt po prime z Hyem 2 walka Hey już nie miał kontzuzji a mimo to Bellew go znokutował nadspodziewanie łatwo.
to W dalszym ciągu gość z pierwszej dziesiątki cruser ale Usyk , Bredis , Gassijev Dorticos poza jego zasięgiem
 Autor komentarza: raflo
Data: 27-08-2018 08:22:01 
Makabu trochę nieprzewidywalny.Pierwsza przegrana w debiucie, w starciu z Bellew też był faworytem ale zamiast klinczowac w trzeciej rundzie jak był podłączony to poszedł na wymianę.Trochę sam winien
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.