Większość ekspertów spekuluje, że najmocniej bijącym dziś bokserem na świecie jest Deontay Wilder (40-0, 39 KO). Podobne zdanie ma jedyny w historii czterokrotny champion królewskiej kategorii, legendarny za życia Evander Holyfield.

Tyson Fury (27-0, 19 KO) mówił pierwotnie, że chce po powrocie czterech walk na przetarcie, ale już po dwóch zdecydował się walczyć z Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO). Zapewnia, że więcej pojedynków nie potrzebuje.

- Nie jestem zadowolony z tej walki, ale zawsze miałem problemy z takimi technikami - powiedział po wczorajszej wygranej w Międzyzdrojach Robert Talarek (21-13-2, 13 KO). Kolejny pojedynek stoczy 27 października w Wieliczce, ale na brak ofert już teraz nie może narzekać.

Jaime Mungia (30-0, 25 KO), mistrz WBO w wadze junior średniej, zmierzy się w kolejnym pojedynku z Kanadyjczykiem Brandonem Cookiem (20-1, 13 KO). Walka odbędzie się 15 września na gali Canelo-Gołowkin w hali T-Mobile Arena w Las Vegas.

Amir Khan (32-4, 20 KO) nie traci nadziei na pojedynek z Mannym Pacquiao (60-7-2, 39 KO). Nazwisko Anglika jest łączone z Filipińczykiem już od kilku lat.

Mikołaj Mańka z wagi lekkiej oraz Oskar Kopera z super ciężkiej poznali nazwiska przeciwników i drabinkę turniejową. W Budapeszcie ruszają Młodzieżowe Mistrzostwa Świata.

- W idealnym świecie powinienem stoczyć jeszcze jedną walkę, najlepiej na dystansie dziesięciu czy dwunastu rund. Ale świat nie jest idealny. Stoczyłem dwa pojedynki, jestem z nich zadowolony i kolejnym rywalem będzie Wilder - mówi Tyson Fury (27-0, 19 KO), który w listopadzie bądź grudniu ma zaatakować mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC, Deontaya Wildera (40-0, 39 KO).

Nie 13 października w Newcastle, jak pierwotnie zakładano, a 5 października w Belfaście między linami zamelduje się David Price (22-5, 18 KO). I wie już nawet z kim.

Kamila Szeremetę (17-0, 3 KO) czeka obowiązkowa obrona tytułu mistrza Europy wagi średniej z Rubenem Diazem (25-1-2, 16 KO). Polak więc nie próżnuje i ostro przygotowuje się do tej walki.

Tyson Fury (27-0, 19 KO) mocno wierzy w zwycięstwo nad Deontayem Wilderem (40-0, 39 KO), z którym pod koniec roku ma się spotkać na ringu w Las Vegas.

Nie ma potwierdzenia żadnej ze stron, ale w kuluarach mówi się, że już 10 listopada dojdzie do arcyciekawej potyczki na szczycie wagi junior ciężkiej pomiędzy Tonym Bellew (30-2-1, 20 KO), a posiadaczem wszystkich czterech pasów, Aleksandrem Usykiem (15-0, 11 KO).

Mistrz zwykle zarabia więcej niż pretendent, ale czempion WBC w wadze ciężiej Deontay Wilder (40-0, 39 KO) dostanie za hitową walkę identyczną gażę co Tyson Fury (27-0, 19 KO), poinformował Frank Warren, promotor Anglika.