PARKER GOTOWY NA WOJNĘ. 'CZAS WRÓCIĆ DO BEZLITOSNEGO BOKSU'

Ryan Burton, boxingscene.com

2018-06-24

Dillian Whyte (23-1, 17 KO) zaapelował niedawno do Josepha Parkera (24-1, 18 KO), żeby "zostawił w domu buty do biegania" i podjął otwartą walkę. Nowozelandczyk nie wyklucza, że tak właśnie zrobi, kiedy 28 lipca spotka się z Anglikiem na ringu w Londynie.

- Próbuje mnie zwabić. To jest jego styl, stoi naprzeciw ciebie i wyprowadza mocne ciosy. Myślę, że z trenerem będziemy mieli plan, żeby boksować mądrze, lecz kiedy nadejdzie czas, żeby pójść na wojnę, to na nią pójdziemy. Nikogo się nie boimy. W ostatnich dwóch walkach boksowaliśmy mądrze, ale sądzę, że czas wrócić do tego bezlitosnego boksu - oznajmił były mistrz WBO w wadze ciężkiej.

Parker nie ma wątpliwości, że nawet w przypadku walki cios za cios, którą preferuje Whyte, to on będzie górą.

- Sądzę, że wygram niezależnie od stylu, niezależnie od tego, czy walka będzie się toczyć na dystans czy w półdystansie. Gdybym z nim walczył tak jak Chisora, to sądzę, że bym go znokautował. Oni po prostu stali naprzeciw siebie i się obijali. W tym pojedynku widać wiele nawyków Whyte'a, rzeczy, które pomogą nam ułożyć dobrą taktykę - stwierdził.

Lipcowy występ będzie dla Parkera pierwszym od czasu utraty tytułu mistrza świata w konfrontacji z Anthonym Joshuą (21-0, 20 KO) pod koniec marca. Whyte również walczył w marcu. Ciężko znokautował wtedy w szóstej rundzie Lucasa Browne'a (25-1, 22 KO).