PRZEMEK ZYŚK W DOBRYM TEMPIE NA DYSTANSIE OŚMIU RUND

Przemysław Zyśk (7-0, 3 KO) pokonał podczas trwającej gali w Rzeszowie w niezłym stylu Pavla Semjonowa (22-10-2, 8 KO).

Podopieczny Fiodora Łapina dążył do półdystansu. Kilka razy próbował prawego podbródka, lecz nie wyczuwał dystansu. Trafiał za to akcją lewy-prawy, a gdy rywal połapał się w tym, Polak uderzał bezpośrednim prawym krzyżowym. Szukał też dołów długim prawym bądź lewym hakiem pod prawy łokieć. Zyśk zagapił się w końcówce czwartej i szóstej rundy na lewy sierp, ale te uderzenia nie zrobiły na nim większego wrażenia.

W siódmym starciu Przemek wydłużył swoje kombinacje, bił więcej z luzu i wszystko wróciło do normy. Na pewno Zyśk nie olśnił tym występem, ale dał pokaz solidnego boksu. No i po raz drugi w karierze zaboksował na dystansie ośmiu rund. Po ostatnim gongu sędziowie jednogłośnie wskazali na naszego rodaka, punktując 80:72 i dwukrotnie 79:73.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: leon84
Data: 02-06-2018 22:36:49 
@teenshin
Jak tam twoja najlepsza walka gali???
 Autor komentarza: pavlus
Data: 02-06-2018 22:59:13 
Zacny kaloryfer estońskiego rosjanina.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.