MIKEY GARCIA: ŁOMACZENKO LŚNI NA TLE SŁABSZYCH, MOGĘ GO POKONAĆ

Redakcja, ES News

2018-05-16

Wasyl Łomaczenko (11-1, 9 KO) pokonując w sobotę Jorge Linaresa sięgnął po pas WBA wagi lekkiej. Prawdopodobnie 25 sierpnia na przedmieściach Los Angeles spotka się z championem WBO, Raymundo Beltranem (35-7-1, 21 KO). Ale kibice najbardziej czekają na inną walkę unifikacyjną. Chodzi oczywiście o mistrza WBC Miguela Angela Garcię (38-0, 30 KO).

Garcia również celuje w unifikację drugiego tytułu. Wkrótce może skrzyżować rękawice z posiadaczem tytułu IBF Robertem Easterem Jr (21-0, 14 KO). Jeśli Łomaczenko i Garcia wygrają te walki, obaj będą mieli po dwa pasy. Ich potyczka wyłoniłaby więc absolutnego króla w limicie 61,2 kg. Jedno jest pewne, Amerykanin nie przestraszy się Ukraińca.

- Stać mnie na zwycięstwo nawet przed czasem. Mogę go pokonać. Oczywiście Łomaczenko wyprawie różne szalone rzeczy, świetnie pracuje na nogach, ale na tle słabszych rywali. Kiedy stanął naprzeciw Linaresa nie wyglądał już tak efektownie, a nawet był liczony. To nie była dla niego już taka łatwa przeprawa. Wiemy już, że nie jest jakimś nietykalnym facetem - przekonuje Garcia, mistrz świata w aż czterech limitach, od wagi piórkowej aż po junior półśrednią. Teraz wybrał dywizję lekką i skoncentruje się tylko na tym limicie. Łomaczenko zdobywał tytuły w kategorii piórkowej, super piórkowej i teraz w lekkiej.

ATLAS: PO CO REWANŻ? CHĘTNIE ZOBACZĘ TERAZ ŁOMACZENKĘ Z GARCIĄ >>>

- Łomaczenko lśni, lecz przeciwko słabszym zawodnikom. Wtedy ich deklasuje. Linares to bardzo doświadczony zawodnik, który sprawił, że on już wyglądał nieco gorzej. Mogę więc wygrać z Łomaczenką - dodał Garcia.