RAFAŁ JACKIEWICZ W LIPCU WE WROCŁAWIU ZAATAKUJE PAS WBF

Rafał Jackiewicz (49-18-2, 22 KO) miał ambitny plan, by 25 maja na Stadionie Narodowym zakończyć karierę walkami w trzech formułach - boksie, MMA oraz kickboksie. Nie udało się. Zamarzył więc sobie, by w ostatnim występie zdobyć pas federacji WBF. Również się nie udało. Ale Rafał i tak dopnie swego, tylko w dłuższej perspektywie.

Ostatecznie wojownik z Mińska Mazowieckiego spotka się w Warszawie z Robertem Świerzbińskim (19-7-2, 3 KO). To już tylko dziesięć dni. Po spodziewanym zwycięstwie Rafał ma już zaplanowany kolejny występ.

Jackiewicz organizuje 21 lipca we Wrocławiu galę "Białych Kołnierzyków". I właśnie podczas tej imprezy ma zaatakować wakujący tytuł WBF. Jego rywalem będzie Tsiko Mulovhedzi (12-8-3, 6 KO).

- Prawda jest taka, że większym wyzwaniem będzie dla mnie zrobienie wymaganego limitu niż sam przeciwnik - nie ukrywa Polak.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: gerlach
Data: 15-05-2018 20:58:12 
World Boxing Foundation? :)
 Autor komentarza: TomHorn
Data: 15-05-2018 22:05:59 
Serio? Jeszcze niecale 10 lat wczesniej o WBF w HW walczyli : Botha, Holyfield, Grant, Takam. Jackiewicz jest OK ale to jednak nie ten poziom.
 Autor komentarza: Krusher
Data: 15-05-2018 22:22:07 
Pamietam jak jechał na walkę do Słowenii, miało się mało lat i wierzyło na słowo, on tak fajnie gadał, taki pewny, wydawało się, że musi wygrać :D
 Autor komentarza: Moonshine
Data: 16-05-2018 00:47:13 
Adamek powinien kupic sobie na zakonczenie kariery taki pasek w ciezkiej. O testy na doping pewnie nie musial by sie martwic a i przeciwnika by zrobil pewnie nawet bez koktajlow Chyckiego.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.