BELLEW: ZAKOŃCZĘ JEGO KARIERĘ - HAYE: ON NIE DOTRWA DO KOŃCA (WIDEO)

Dziś w Liverpoolu odbyła się konferencja prasowa promująca sobotni rewanż Davida Haye'a (28-3, 26 KO) z Tonym Bellew (29-2-1, 19 KO). Emocji nie brakuje już teraz, a co dopiero będzie się działo w sobotę.

- Za pierwszym razem byłem przekonany, że nawet dając najgorszą walkę w karierze i tak go pokonam. Jak widać bardzo się wtedy myliłem. Tym razem nie popełnię tego samego błędu. Widzę w oczach Bellew, że będzie przynajmniej tak dobry jak wtedy, być może nawet jeszcze lepszy. Ale właśnie skończyłem swój obóz przygotowawczy i mogę wam obiecać, że jestem w życiowej formie. Nie możecie tego przegapić - mówił pałający żądzą rewanżu "Hayemaker".

- Zrobię dokładnie to samo, co zrobiłem w naszym pierwszym pojedynku. Tym razem Haye ma za sobą znakomitego trenera, ale to go nie uratuje przed porażką. On teraz będzie walczył o swoją przyszłość, o swoją karierę, ale nic go nie uratuje. Nawet wymówki o kontuzji. I on będzie o tym myślał wychodząc do ringu. Chciał obrabować bank jak najmniejszym kosztem, więc wziął sobie grubaska z kategorii cruiser. Tylko że się przeliczył. Mówi coś o walce o tytuł wagi ciężkiej, lecz polegnie w sobotę po raz drugi. Pobiję go i zakończę jego karierę - ripostował Bellew.

- Byłem zaskoczony postawą Tony'ego w pierwszej walce. Był śliski, świetny w defensywie i dobrze się poruszał. Nie spodziewałem się tego, dlatego też go trochę zlekceważyłem podczas przygotowań. Pomyliłem się szczególnie co do jego umiejętności w obronie. Tym razem jednak nie popełniłem tych samych błędów i zobaczycie mnie w formie życia. W tamtym roku nie byłem przygotowany fizycznie do walki, a po kilku rundach, gdy stawałem się coraz bardziej sfrustrowany, okazało się, że również mentalnie byłem źle nastawiony, gdyż spodziewałem się łatwej przeprawy. Ale poczekajcie do soboty. Bellew nie dotrwa do ostatniego gongu - dodał Haye.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MONTE
Data: 30-04-2018 21:46:05 
Ultrasi Bellew jak zwykle pełna kultura.
 Autor komentarza: BOXER
Data: 30-04-2018 22:51:47 
Haye go zrobi do 8 rundy.
 Autor komentarza: BadBlood
Data: 30-04-2018 23:08:42 
Haye to wygra. Przed pierwszą walką David zlekceważył Bellew i zamiast boksować starał się urwać mu łeb, a i tak wygrywał na punkty do momentu kontuzji. Teraz zawalczy spokojniej, będzie czekał na swoje momenty i łatwo wypunktuje Tony'ego albo nawet znokautuje.
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 30-04-2018 23:09:46 
Garnitury super. Ten Haye mi się bardziej podoba, choć trochę obciachowy 😁
 Autor komentarza: klopotynajmana
Data: 30-04-2018 23:11:59 
jak Haye mu nie najebie to będzie dramat. jest kilka klas wyżej od Beljuła, który jest tylko fizolem. ok ambitnym fizolem. jak Haye przegra to czas kończyć, ale dobrze że jest tego świadomy bo sam mówił że jak nie da rady to bez sensu brnąć w to dalej.
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 30-04-2018 23:18:52 
Jeśli Haye nie złapie jakiejś kontuzji, to wygra rewanż.
 Autor komentarza: Krusher
Data: 30-04-2018 23:22:12 
" jak Haye mu nie najebie to będzie dramat. jest kilka klas wyżej od Beljuła, który jest tylko fizolem. ok ambitnym fizolem. jak Haye przegra to czas kończyć, ale dobrze że jest tego świadomy bo sam mówił że jak nie da rady to bez sensu brnąć w to dalej. "

Nie jest, pan paluszek od lat nic nie wygrał, jego dokonania szału nie zrobiły, miał swoje momenty, ale mało ;)
Jego największa wygrana w HW to wypunktowanie gościa z Rosji, który ledwo się ruszał. A w walce swojego życia pan paluszek zapomniałem zabrać do ringu jaj ;)
 Autor komentarza: Krusher
Data: 30-04-2018 23:22:20 
zapomniał*
 Autor komentarza: klopotynajmana
Data: 30-04-2018 23:24:02 
dobra no niby tak, ale to chyba bardziej wynika z jego asekuranckiego podejścia do tematu. sam Wład po walce mówił że niezbyt go szanuje jako człowieka, ale jako sportowiec sprawił mu dużo problemów.
 Autor komentarza: Callisto
Data: 01-05-2018 00:28:16 
Haye to nie Adamek, nie jak stare wino, im starszy tym gorszy ze względu na swój styl zerzniety od RJJa.
 Autor komentarza: Imperator
Data: 01-05-2018 01:23:14 
Krusher

Pełna zgoda. Z Yetii z Syberii wygrał zasłużenie, ale z Władymirem dał ciała. Potem znikł w obycie analnym i już z niego nie powrócił i już nie wróci. Niestety a łakomy to kąsek.
 Autor komentarza: ORTIZTEAM
Data: 01-05-2018 03:38:00 
Haye gada o sobie , że nie dotrwa do konca . Znowu sie posypie na obozie treningowym. Wyjdzie do ringu na zastrzykach i bedzię udawal , że nabawił się kontuzji hehehe. Bellew pewniak.
 Autor komentarza: wasiel
Data: 01-05-2018 08:55:51 
Haye to wygra.
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 01-05-2018 09:36:38 
Główka Haye znów będzie latać jak piłeczka pingpongowa. Bellew ma ograniczone możliwości fizyczne ale jest bardzo inteligentny w ringu co zadecyduje o jego drugim zwycięstwie.
 Autor komentarza: wiegro9923
Data: 01-05-2018 13:41:53 
Haye Adamek fajna walka by była
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.