- Z każdą walkę będzie lepiej. Nie będzie już takich przerw - przekonuje Damian Jonak (40-0-1, 21 KO), który w sobotni wieczór pokonał wyraźnie Marcosa Jesusa Cornejo (19-2, 18 KO).
Fanatycy pięknej porażki nie zawiedli: konkurs dotyczący ''Piotrowsky'ego'' przyniósł morze odpowiedzi, jednak tylko trzech czytelników odpowiedziało poprawnie na wszystkie pytania.
Prezydent Stanów Zjednoczonych Donald Trump poinformował, że rozważa pośmiertne ułaskawienie legendarnego Jacka Johnsona - pierwszego czarnoskórego mistrza świata wagi ciężkiej.
Jermall Charlo (27-0, 21 KO) dał jasny przekaz - w wadze średniej bije równie mocno, o ile nie mocniej, niż w junior średniej. Amerykanin podczas trwającej gali na Brooklynie szybko uporał się z Hugo Centeno Jr (26-2, 14 KO).
Zaledwie 40 sekund potrzebował Amir Khan (32-4, 20 KO) na efektowny powrót po dwuletniej przerwie. Odważny na konferencjach prasowych Phil Lo Greco (28-4, 15 KO) okazał się już między linami bezradny.
Ani Adrien Broner (33-3-1, 24 KO), ani Jessie Vargas (28-2-1, 10 KO) nie zgadza się z werdyktem sędziów, którzy po 12-rundowej walce w hali Barclays Center na Brooklynie orzekli remis. Punktowano 115-113 dla Bronera i dwukrotnie 114-114.
- Wiem gdzie jestem i wiem też, że jeszcze sporo nauki przede mną. Cieszę się natomiast z pierwszej dziesiątki - mówił tuż po ogłoszeniu zwycięstwa nad doświadczonym Denisem Graczewem zadowolony Adam Balski (12-0, 8 KO).
- Tomek Adamek ma coś, czego nie da się nauczyć. Po prostu zaczarował całą Częstochowę - mówił po zakończeniu gali Polsat Boxing Night pomysłodawca i organizator tej imprezy, Mateusz Borek. A my z nim chwilę porozmawialiśmy o wszystkich walkach. Zapraszamy!
- Mam nadzieję, że uda się nam jeszcze zorganizować jakąś fajną walkę. Coś prędzej czy później na pewno się urodzi. Abell bił mocno, ale okazałem się dla niego zbyt szybki - powiedział po efektownym zwycięstwie Tomasz Adamek (53-5, 31 KO). "Góral" w walce wieczoru gali Polsat Boxing Night porozbijał i zastopował groźnego Joeya Abella.
Podczas wczorajszej gali Polsat Boxing Night cenne zwycięstwa odnotowało dwóch pięściarzy występujących w limicie kategorii junior ciężkiej - Mateusz Masternak (41-4, 28 KO) oraz Adam Balski (12-0, 8 KO). Odnotował to statystyczny portal BoxRec w swoim światowym rankingu.
Gervonta Davis (20-0, 19 KO) odzyskał tytuł mistrza świata wagi super piórkowej, choć tym razem federacji WBA. Znakomity Amerykanin pokonał łatwo mocnego Jesusa Cuellara (28-3, 21 KO).
Kell Brook (37-2, 26 KO) wszedł do ringu i stanął oko w oko z Amirem Khanem (32-4, 20 KO) po tym, jak jego rodak w ciągu zaledwie 39 sekund rozprawił się z Philem Lo Greco (28-4, 15 KO) podczas sobotniej gali w Liverpoolu.
Po szybkiej wygranej na Brooklynie Jermall Charlo (27-0, 21 KO) zapowiedział, że w przyszły weekend również będzie obecny w hali Barclays Center i z trybun obejrzy potyczkę Daniela Jacobsa (33-2, 29 KO) z Maciejem Sulęckim (26-0, 10 KO).
Robert Parzęczewski (20-1, 13 KO) kontynuuje serię wygranych przed czasem. Tym razem jego ofiarą okazał się mistrz Kanady w wadze półciężkiej - Tim Cronin (11-2-1, 2 KO).
Agit Kabayel (18-0, 13 KO) już po raz drugi obronił tytuł mistrza Europy wagi ciężkiej. Niemiec z tureckimi korzeniami pokonał w Berlinie przed czasem Miljana Rovcanina (19-2, 13 KO).
Mariusz Grabowski obok Mateusza Borka był współorganizatorem wczorajszej gali Polsat Boxing Night w Częstochowie. Po wszystkim szef stajni Tymex Boxing Promotion był zmęczony, ale i zadowolony.
Skoro pisaliśmy o powrocie starego-dobrego Masternak, to jak nazwać to, co pokazał dziś Tomasz Adamek (53-5, 31 KO)? Były mistrz świata dwóch kategorii po wielkim spektaklu zastopował groźnego i silnego jak tur Joeya Abella (34-10, 32 KO).
- To była twarda dziewczyna - stwierdziła Ewa Brodnicka (15-0, 2 KO) po wygranej nad Sarah Pucek (8-3-1, 1 KO) i skutecznej obronie tytułu mistrzyni świata WBO wagi super piórkowej.
Promotor Anthony'ego Joshuy (21-0, 20 KO) stwierdził, że być może da pracę Lou DiBelli, który reprezentuje Deontaya Wildera (40-0, 39 KO). Zaznaczył jednak, że DiBella musi być "dobrym chłopcem".
- Tamta porażka siedziała mi w głowie. Dziś czułem się naprawdę komfortowo w ringu. Rozkręcałem się z rundy na rundę, ale Kalenga pozostawał groźny - mówił już w szatni Mateusz Masternak (41-4, 28 KO). Były mistrz Europy wagi junior ciężkiej pokonał przed czasem Yourego Kalengę, udanie rewanżując się mu za porażkę sprzed czterech lat.
Carl Frampton (25-1, 14 KO) wrócił na właściwe tory. Podczas gali w swoim ukochanym Belfaście pokonał sławnego Nonito Donaire'a (38-5, 24 KO).
W głównej walce wieczoru gali na Brooklynie Adrien Broner (33-3-1, 24 KO) zremisował z Jessie Vargasem (28-2-1, 10 KO). Pojedynek odbył się w umownym limicie 144 funtów (65,3kg).
Czytaj więcej
Komentuj ( 0
)
