BROOK: JA TO NIE LO GRECO, ZNISZCZĘ KHANA

Kell Brook (37-2, 26 KO) wszedł do ringu i stanął oko w oko z Amirem Khanem (32-4, 20 KO) po tym, jak jego rodak w ciągu zaledwie 39 sekund rozprawił się z Philem Lo Greco (28-4, 15 KO) podczas sobotniej gali w Liverpoolu.

Brook pojawił się między linami, gdy Khan udzielał wywiadu brytyjskiej telewizji. Ten ostatni powiedział swoje, ale potem opuścił ring, nie czekając na odpowiedź Brooka. Pięściarz z Sheffield zapewnił, że go pokona.

- Ja nie jestem Lo Greco, ja jestem Kell Brook, "The Special One". Dam sobie z nim radę. Wiem, że ma bardzo szybkie ręce, sparowałem z nim. Nie byłem w ringu z nikim o tak szybkich rękach. Szybkość można jednak pokonać timingiem. Zdetonuję na nim swoją bombę, zniszczę go - powiedział.

Eddie Hearn, promotor obu pięściarzy, wyraził nadzieję, że do wyczekiwanego od lat pojedynku jak najszybciej uda się doprowadzić.

- Nie chciałbym, aby się zestarzeli i pożałowali, że nigdy nie zrobiono tej walki. Sądzę, że brytyjscy kibice chcą zobaczyć ten pojedynek i powinniśmy im go dać. Musimy usiąść i dojść do porozumienia, upewnić się, że obaj zostaną dobrze wynagrodzeni - stwierdził.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: ORTIZTEAM
Data: 22-04-2018 13:34:07 
Khan nie zawalczy z kimś lepszym jak Bakhram Murtazaliev czy Khuseyn Baysangurov zobaczyłbym jak spiedziela jak w walce z Maidaną hahaha
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 23-04-2018 03:55:43 
Kolejny orgowy debil...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.