'CUDU NIE BYŁO' KOMENTARZ PO OSTATNIM GONGU

W tegorocznym memoriale Feliksa Stamma dominowali Kazachowie i Rosjanie, których to walkami emocjonowała się zgromadzona, w stołecznej hali przy ulicy Nowowiejskiej, nieliczna widownia. W finałach w ringu też pojawili się pięściarze z Mongolii, Jordanii i Kataru. A co z biało-czerwonymi. O najwyższy stopień podium rywalizował jedynie 19 latek. Był nim Damian Durkacz, który został pokonany (1:4 na punkty) przez Kazacha Ibragimowa. - Przewyższał mnie siłą fizyczną – powiedział po zakończonym pojedynku Damian Durkacz. Tymczasem podopieczny Ireneusza Przywary jest młodym, obiecującym pięściarzem i przed nim olimpijski ring stoi otworem. Pozostali, niestety trochę zawiedli. Choć nasz rodzimy olimpijski boks zalicza się do drugiej ligi Europy, a za światową czołówką jesteśmy daleko. Nie oszukujmy się, iż ciężko będzie biało-czerwonym stanąć i zaistnieć w Tokio na olimpijskim ringu, a marzeniem ściętej głowy jest wywalczenie medalu. Klątwa Wojciecha Bartnika trwa i w najbliższych latach trwać będzie nadal. Obym się mylił...

Usprawiedliwieniem rywalizacji polskich pięściarzy może być fakt, iż narodowa kadra walczyła w niepełnym składzie (cześć kadrowiczów w tym samym czasie przebywała w Niemczech na zgrupowaniu).

Brakuje liderki

Co do startu kobiet. Tu liczyliśmy na nieco więcej. Polki, które kilka lat temu jeszcze zaliczały się do światowej elity, obecnie do niej tracą dystans. Ta odległość staje się coraz większa i za jakiś czas trudno ją będzie nadrobić. Na dzisiaj w reprezentacji narodowej nie mamy liderki, gdzie dawniej numer jeden była nią Karolina Michalczuk, dalej Sandra Drabik czy Karolina Koszewska (panieńskie nazwisko Łukasik). W zakończonym turnieju Stamma żadna z naszych pań nie zdołała awansować do finałowej konfrontacji. Kibice mogli zadowolić się jedynie czterema brązowymi medalami: Jaśminy Zapotocznej, Anety Rygielskiej, Karoliny Koszewskiej oraz Elżbiety Wójcik.

Mistrz podsumował

Mam nadzieję, że to chwilowy kryzys, może i zastój, i na majowych mistrzostwach Europy polskim pięściarkom wieść się będzie znacznie lepiej. Jesteśmy przecież gospodarzami tej znaczącej imprezy. Nadmorskie Władysławowo czeka.

Na koniec komentarza przytoczę wypowiedź, ostatniego polskiego mistrza olimpijskiego z 1976 roku, Jerzego Rybickiego - Tegoroczny turniej Feliksa Stamma stał na bardzo wysokim poziomie – podsumował nasz czempion na antenie TVP Sport. Jednak cóż z tego, skoro do wysokiego poziomu Polakom dużo brakuje, bo trzydzieści lat czekania na taki poziom zrobiło swoje.

Od red. Sławomir Ciara, były pięściarz, trener. Od 1990 roku dziennikarz sportowy-komentator boksu. Od 2014 korespondent www.bokser.org. Prowadzi autorskiego bloga. Absolwent AWF Wrocław (wydział trenerski i nauczycielski).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Boban81
Data: 18-03-2018 07:52:38 
Wiadomo, że jesteśmy daleko w tyle za najlepszymi, jednak trzeba dać młodzieży pozytywne bodźce. Największa praca nie jest przed pięściarzami, tylko przed prezesami, managerami, trenerami. Komu się nie chce poświęcić, niech sam odejdzie. Trzeba wierzyć i poprawiać się z dnia na dzień.
 Autor komentarza: Boban81
Data: 18-03-2018 07:53:07 
Zapomniałem dodać, brawo Damianie.
 Autor komentarza: michal1974
Data: 18-03-2018 14:54:40 
Byłem,przejechalem 300km by zobaczyc poczuc atmosfere- zobaczyłem miedzynarodową obsadę, na trybunach ekipy i zawodnicy plus młodzież szkolna z nosami w telefonach, ale organizacyjnie wygladało pozytywnie. Szkolenie bezwzględnie wymaga zmian systemowych, wsparcia sponsorów i zaangażowania nowych młodych dzialaczy z pomysłem i inwencją, kreatywnych. Obecnie turniej moze przyciągnąc jedynie nazwą chyba. KIlka niezłych pojedynków gratulacje dla Pana Durkacza. Oby tak dalej - życzę wytrwałości i pozytywnej aury wokół i wsparcia.
 Autor komentarza: smalllbulll
Data: 19-03-2018 09:15:20 
nie ma inwestycnji w zawodników,seniorzy w wieku 20 lat nie mogą być utrzymywani przez rodziny,a praca plus treningi,walki,zgrupowanina i wyjazdy to koszmar dla młodego czlowieka.Po pewnym czasie żyłka peka i coś innego staje się ważniejsze. a jeszcze chuj strzela jak tam jakieś gówniaki po 13 lat w piłkę graja i mają stypendia po 1000zł na mc. musiała by powstać liga bokserska ale wcześniej musiało by być to bardziej wypromowane bo na dzień dzisiejszy mało kto się tym interesuje,z boksu robi się powoli balet, wiecej tańczą i się szarpią jak walczą,a ludzię kochają wojny,niestety taki sport,trzeba się napierdzielać bo coś w stylu FMJ to przesada,podziwiam jego talent ale facet mógł bo tych genialnych unikach zwodach itd robić szturm,iść za ciosem i kończyć przeciwnika przed czasem,tak naprawdę połowa jego "kibiców" oglądała jego ostatnie walki tylko dlatego że mieli nadzieje na niespodziankę. wgl ten cały boks to cholernie długi temat,dużo bym pozmieniał ale komu się chcę? jak jest takie szambo to już chyba lepiej żeby się wylało znikło i za parę lat od nowa by ruszyć. Bo tego już chyba nikt nie ogarnie....
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.