WPADKA DOPINGOWA CANELO? 'TO ZANIECZYSZCZONE MIĘSO'

Redakcja, Daily Mail

2018-03-05

Szok! Saul Alvarez (49-1-2, 34 KO) złapany na kontroli antydopingowej. Wszystko w ramach wyrywkowych badań przed planowanym na 5 maja rewanżem z Giennadijem Gołowkinem (37-0-1, 33 KO). Druga walka tych dwóch mocarzy pod znakiem zapytania.

TRENER GGG: CANELO MIAŁ NIELEGALNE TEJPOWANIE W PIERWSZEJ WALCE >>>

W organizmie Canelo wykryto Clenbuterol. Jeden dzień wystarczy, by "wyczyścić się" z niego. Czyżby niezapowiedziana kontrola przyszła w najmniej odpowiednim momencie? Trzeba poczekać na więcej szczegółów, wszak były to tylko śladowe ilości i jak twierdzą specjaliści, można takie "zanieczyszczenie" wywołać choćby zjedzeniem nieodpowiedniego mięsa. I taka jest właśnie linia obrony.

Meksykanin przeniósł swój obóz przygotowawczy do USA i zgodził się w ramach kontraktu na wyrywkowe badania organizacji VADA. Do winy oczywiście się nie przyznaje.

CANELO CZYSTY NA OSTATNICH TESTACH >>>

- Jestem sportowcem, który respektuje wszystkie zasady. Poddam się wszystkim możliwym testom, które mogą mnie oczyścić z tych zawstydzających zarzutów. Wierzę, że prawda wyjdzie na jaw - powiedział Alvarez i potwierdził, że jego zdaniem na wszystko miało wpływ właśnie zanieczyszczone mięso.

SULĘCKI LUB JACOBS DLA ZWYCIĘZCY REWANŻU CANELO vs GOŁOWKIN? >>>

Dwaj wielcy mistrzowie starli się w połowie września ubiegłego roku. Każdy z sędziów typował inaczej - Adalaide Byrd 118:110 Alvarez, Dave Moretti 115:113 Gołowkin i Don Trella 114:114. Remis. Kazach bronił wtedy pasów WBC/WBA/IBF wagi średniej i te same tytuły mają być w stawce ich drugiego pojedynku. Tylko że najpierw Canelo musi wytłumaczyć się z tej wpadki. Meksykanin był badany wyrywkowo przy okazji dwunastu walk. Dotąd nigdy nie było wobec niego żadnych zastrzeżeń.