WILDER DO ORTIZA: TO JA JESTEM KRÓLEM DŻUNGLI

Redakcja, BoxingScene

2018-02-26

- Jeden z nas straci zero w rekordzie, a ja już od dawna wiem, co wydarzy się w tym pojedynku - mówi Deontay Wilder (39-0, 38 KO), który już w najbliższą sobotę spotka się w siódmej obronie tytułu mistrza świata wagi ciężkiej federacji WBC z groźnym Luisem Ortizem (28-0, 24 KO).

- Ortiz może zostać pierwszym kubańskim mistrzem wagi ciężkiej. Brzmi to świetnie, jednak przed nim wielkie i trudne wyzwanie. Spotka się bowiem z prawdziwą bestią, która ma instynkt mordercy w ringu i nie obawia się nikogo na ziemi. Bo to ja jestem królem dżungli - przekonuje pewny swego Amerykanin.

- Mój rywal nie miał jeszcze do tej pory do czynienia z zawodnikiem mojego pokroju. Nie spotkał się z kimś, kto będzie chciał przetrącić mu głowę. A ja nie mogę się już doczekać, by skrócić go o głowę. 3 marca czeka go prawdziwa i bardzo trudna walka - odgraża się "Brązowy Bombardier".