ŁUKASZ WIERZBICKI PO WYGRANEJ NAD CLAYTONEM

- Nie czułem zagrożenia ze strony rywala - przyznał Łukasz Wierzbicki (15-0, 6 KO), który w głównej walce wieczoru w Zgorzelcu pokonał Andersona Claytona (41-12-2, 35 KO). Teraz czeka go rewanż z Michałem Żeromińskim (13-3-1, 1 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: gluton
Data: 25-02-2018 10:31:55 
Brawo. Dobra walka. Trudny przeciwnik. Ta prawa byla groźna.

Łukasz zrobił postepy.Chyba zmienił trenera i to na dobrego.
Powodzenia
 Autor komentarza: smalllbulll
Data: 25-02-2018 11:24:35 
wszystkie kontrowersyje werdykty przestały by nas denerwować gdyby Polacy zaczeli nokautować swoich przeciwników
 Autor komentarza: Furmi
Data: 25-02-2018 14:04:55 
Mnie na przykład dużo bardziej denerwują te głupie wpisy o nokautach...
 Autor komentarza: Rolan
Data: 25-02-2018 19:17:43 
Bardzo dobre spostrzeżenie smalllbulll. Jak ktoś chce się bawić w boks amatorski na zawodowym ringu to lepiej niech tam zostanie.Boks zawodowy to nie jest zabawa tu trzeba mieć cios, a nie bawić się z przeciwnikiem w pacnięcia. Są co prawda wyjątki, ale one potwierdzają regułe.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.