BELLEW WYJAWIŁ, DLACZEGO ZREZYGNOWAŁ Z WALKI Z WILDEREM

Tony Bellew (29-2-1, 19 KO) wyjaśnił, co sprawiło, że zmienił zdanie i przestał zabiegać o walkę z mistrzem WBC w wadze ciężkiej Deontayem Wilderem (39-0, 38 KO).

Pięściarz z Liverpoolu zadebiutował w królewskiej kategorii w marcu ubiegłego roku, zwyciężając Davida Haye'a (28-3, 26 KO). Nabrał dzięki tej wygranej rezonu i zaczął mówić o pojedynku ze znacznie większym i silniejszym Wilderem. Zwątpił jednak, kiedy stanął naprzeciw Amerykanina i mógł się z nim porównać.

- Chciałem z nim walczyć, sądziłem, że nie jest aż tak duży. Przybiliśmy sobie piątkę i się uściskaliśmy, a wtedy jego ręka dosłownie oplotła całe moje ciało. Mógłby się połaskotać po szczęce. Wtedy zrozumiałem, że to się nigdy nie wydarzy, że nigdy się do niego nie zbliżę - oznajmił.

- Dlaczego miałbym się narażać na takie ryzyko? I tak każda walka jest niebezpieczna, a nie będę dawać nikomu przewagi - dodał.

W kolejnym pojedynku, który 5 maja odbędzie się w hali O2 Arena w Londynie, 35-latek ponownie zmierzy się z Haye'em. Potem wróci do wagi junior ciężkiej, w której przed zmianą dywizji dzierżył pas WBC.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 06-02-2018 12:29:47 
Dobrze, że Bellew posiada zdrowy rozsądek. Jest sporo mniejszy. Przy takiej dysproporcji w warunkach, musiałby być kimś wybitnym, aby pokonać Wildera. Niestety nikim takim nie jest.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 06-02-2018 12:31:59 




Nalany cruiser Bellend dostaje ciezkie KO od kazdego prawdziwego ciezkiego. Czolowka to juz w ogole jest poza jego zasiegiem. 11 rund w ringu ze stojacym w miejscu z zerwanym sciegnem achillesa bylym cruiserem (w dodatku post-prime) Davidem Haye tez chluby nie przynosi.....
Mysle ze nawet nie potrzeba prawdziwego ciezkiego, taki 90 kilowy Gassiev czy nawet Dorticos ciezko go nokautuja.





 Autor komentarza: arpxp
Data: 06-02-2018 12:46:53 
Autor komentarza: trashtalk
Dobrze, że Bellew posiada zdrowy rozsądek. Jest sporo mniejszy. Przy takiej dysproporcji w warunkach, musiałby być kimś wybitnym, aby pokonać Wildera. Niestety nikim takim nie jest



Ale jednak trzeba go cenić za metamorfozy, bo gość na face to face z AJ-em był niemal nie do poznania
 Autor komentarza: trashtalk
Data: 06-02-2018 12:49:03 
arpxp

Hehehe:) rzeczywiście, Joseph Parker wygląda jak brat bliźniak Bellew:)
 Autor komentarza: arpxp
Data: 06-02-2018 12:53:39 
tzw. brother from another mother
 Autor komentarza: VitaliQuitschko
Data: 06-02-2018 13:48:19 
Wilder jest naturalnie większy od tego steryda Joshuy
 Autor komentarza: Granitechin
Data: 06-02-2018 17:29:36 
Bellew umie kalkulować ryzyko a to cenna zaleta aby wycisnąć maks z kariery.
 Autor komentarza: teanshin
Data: 06-02-2018 18:00:20 
Gassiev pokazałby Bellendowi jak się robi dzieci w ringu
 Autor komentarza: adambw
Data: 06-02-2018 21:14:52 
Pewnie wiatrak mu zaplacil zeby tak mowil aby nastraszyc Ortiza...
 Autor komentarza: gerlach
Data: 06-02-2018 21:45:51 
Haye o ile czegos sobie po raz piaty nie urwie, obije Bellewa do 8-9 rundy, wiec o czym tu mowa. Jaki Wider, jakie co w ogole.
 Autor komentarza: wiegro9923
Data: 07-02-2018 07:25:53 
Bellew nie jest w stanie nikogo pokona z 4 USYK i reszta spółki
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.