TRENER BELLEW: NIE MA REZERWOWEGO NA WYPADEK KONTUZJI HAYE'A

Trener Tony'ego Bellew (29-2-1, 19 KO) przyznał, że nie ma planu B, na wypadek gdyby David Haye (28-3, 26 KO) ponownie doznał kontuzji i musiał się wycofać z zaplanowanej na 5 maja walki w Londynie.

- To nasz najgorszy koszmar. Nie możemy jednak o tym myśleć. Mamy nadzieję, że tak się nie stanie - powiedział Dave Coldwell.

Do rewanżu z Bellew, z którym przegrał w marcu ubiegłego roku, Haye miał przystąpić już w grudniu, ale nabawił się urazu. A ponieważ także w przeszłości miał wiele problemów zdrowotnych, istnieją obawy, że znowu dozna kontuzji. Nie ma jednak żadnego rezerwowego, który mógłby go zastąpić, tak jak np. Carlos Takam (35-4-1, 27 KO) zastąpił Kubrata Pulewa w walce z Anthonym Joshuą (20-0, 20 KO).

- Ludzie pytają mnie o rezerwowego, ale to bardzo trudna sytuacja. Ten rezerwowy musi być wtedy w gymie i trenować, do tego musi mieć duże nazwisko, jeśli ma kogoś zastąpić na gali PPV. Musi pokryć koszty sparingów, diety itp. Na tym poziomie to niemożliwe. Bellew nie może walczyć z byle kim, bo taka walka nie sprzeda się na PPV. Joshua może boksować z kimkolwiek, a jego pojedynek i tak się sprzeda w telewizji i wypełni stadion - stwierdził Coldwell.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.