MICHAŁ OLAŚ LECI DO AMERYKI NA SPARINGI Z ANDRZEJEM FONFARĄ

Michał Olaś (4-0, 3 KO) za dziewięć dni stoczy piąty zawodowy pojedynek, ale odpoczywać nie będzie długo. Tuż po rozpoczęciu nowego roku wyleci bowiem za ocean, by sparować z przygotowującym się do powrotu Andrzejem Fonfarą (29-5, 17 KO).

"Polski Książę" planuje przenosiny z wagi półciężkiej do junior ciężkiej. Przed kolejną walką posparuje właśnie z Olasiem, który boksuje w tym limicie od dawna. Pięściarz Legii Fight Club wyleci do Kalifornii już 15 stycznia. Być może oprócz Fonfary potrenuje również z innymi ciekawymi pięściarzami.

- To spełnienie moich marzeń. Zawsze chciałem polecieć i potrenować w USA. Spędzę miesiąc w Kalifornii i na pewno skorzystam z tego wyjazdu - powiedział Olaś, który do najbliższego startu trenuje pod okiem Andrzeja Liczika.

Już wkrótce na łamach BOKSER.ORG druga część rozmowy z Michałem, poświęcona właśnie sparingom z Fonfarą.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: fext
Data: 01-12-2017 19:26:58 
Świetny wybór "księcia nokautu" (chodzi oczywiście o nokauty na nim). Być może sparingi z niedoświadczonym, ale jednak cruiserem uzmysłowią mu, jak mogą bić w wyższej kategorii i zmotywują do zmiany zdania albo zajęcia się czymś innym niż boksowanie...
 Autor komentarza: puncher48
Data: 01-12-2017 19:34:22 
Fonfara sam sobie zrobił krzywdę swoim efektownym, aczkolwiek bezbronnym stylem boksowania

dzisiaj po sporej garści przyjętych ciosów bliżej mu do pingwina bujającego się z nogi na nogi

od każdego celnego uderzenia, wydaje się, iż miał swoje pięć minut, a czy wycisnął to jak cytrynę

to już inna sprawa, bez względu czy zostanie w półciężkiej czy przejdzie wyżej dla najlepszych i szeroko

pojętej czołówki, czeka go rola nabijacza rekordu.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 01-12-2017 19:43:40 
Lubię Fonfarę ale facet ze swoim stylem powinien już kończyć. To jeździec bez głowy, szczęka też nie jest jego atutem. Fajny chłop ale lepiej dla niego jak obierze drogę Wolaka i da sobie spokój. Swoje zarobił - ze swojego talentu i ambicji i tak wyszarpał więcej niż powinien. Oczywiscie to jego decyzja - zrobi jak uwaza, ale w Cruiser to go ubiją jak kotleta - tam jest masa zawodników ulozonych i silniejszych za mniejsze pieniadze. Na moje oko to kazdy z top 20-30 bije go jak psa. Jezeli nie moze zbijac do LHW to szybko sie przekona, ze samo serce nie wystarczy
 Autor komentarza: lubieznyzenon
Data: 01-12-2017 20:33:35 
W sumie dosyć ciekawa sprawa, bo w USA nadal ten rynek cruiserów jest nieciekawy dla publiki. FOnfara ciekawych walk w nowej kategori powinien szukać w... Polsce. Nie wykluczam jednak nawet, że Fonfara przejdzie bezpośrednio do HW.
 Autor komentarza: starycap2
Data: 01-12-2017 21:39:00 
szkoda człowieka ale to nie jego wina to ambicje.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 01-12-2017 22:38:20 
Mam szacunek do Fonfary, ale on niech nie wychodzi do zbyt mocnych zawodników...

Brak obrony, ciosy z rąk.
Nie wiem jak przez tyle lat można stać w miejscu...
 Autor komentarza: lewis
Data: 01-12-2017 22:44:11 
Ciekawe czy Fonfi Kame zabierze ze soba?

hihihihhihihi
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.