GOŁOWKIN: REWANŻ Z CANELO ALBO UNIFIKACJA

Giennadij Gołowkin (37-0-1, 33 KO) do dziś czuje się pokrzywdzony werdyktem remisowym walki z Saulem Alvarezem (49-1-2, 34 KO) i bardzo chce rewanżu z Canelo. Ma jednak również alternatywę - dorzucenie ostatniego, czwartego z liczących się w świecie boksu pasa wagi średniej.

Kazach zdążył już zunifikować tytuły WBA/WBC/IBF. Ten w wersji WBO będzie w stawce potyczki Billy'ego Joe Saundersa (25-0, 12 KO) z Davidem Lemieux (38-3, 33 KO). Oni skrzyżują rękawice w ojczyźnie byłego championa, obecnie pretendenta, 16 grudnia.

- Chciałbym występować cztery razy w roku, choć wiem doskonale, że to trudne do zrealizowania. Jeśli Canelo nie będzie chciał rewanżu, wówczas poszukam unifikacji czwartego tytułu. Posiadanie wszystkich pasów to moje marzenie - nie ukrywa GGG.

- W pierwszej walce potrzebowałem trochę więcej czasu, by wykończyć Canelo. Ale i tak moim zdaniem wtedy wygrałem. Nie będę obiecywał, że w rewanżu go znokautuję, bo dla nas obu będzie to ciężka przeprawa. Czekam natomiast na ten rewanż. W wadze średniej czuję się komfortowo, jednak jeśli nadarzy się okazja i jakaś ciekawa propozycja, to być może pójdę w górę do super średniej - dodał Gołowkin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Polakos
Data: 21-11-2017 09:57:39 
Żadna unifikacja, tylko rewanż - niech się nie wymiguje.
 Autor komentarza: samqualis
Data: 21-11-2017 10:42:32 
Golowkin już kombinuje żeby uniknąć rewanżu
wie, że pierwszą walkę przegrał
a w drugiej zostanie ośmieszony bo lepszy już nie będzie ;-)
 Autor komentarza: Boban81
Data: 21-11-2017 11:12:47 
Jakie "wymiguje".?!
Przecież to on dążył do walki z Cynamonem, nie na odwrót.
A co do unifikacji, to powtarzał od zawsze, że jest to jego priorytet.
Poza tym, jak przegrał pierwszą walkę? :)
Idź do okulisty człowieku. :)
 Autor komentarza: Guzik999
Data: 21-11-2017 11:14:18 
Ach ci hejterzy z orga. Zawsze ciekawie jest tu wejśc bo można się przynajmniej pośmiać z rana. Tak na pewno tym który się wymiguje od rewanżu jest Golovkin, który znowu może przytulić 15-20 baniek ;)
 Autor komentarza: Tomszczon
Data: 21-11-2017 11:16:34 
Akurat to w mojej ocenie canelo i de la hoya zaczynają kręcic,nagle czekają na wynik walki saundersa z lemieux i nie chcą szybko rewanżu wiedząc że w pierwszej walce świetny canelo nie dał rady to tym bardziej w drugiej nic nie ugra i polegnie z kretesem.
 Autor komentarza: MLJ
Data: 21-11-2017 11:32:57 
Golovkin się wymiguje, wie że przegrał, w drugiej zostanie ośmieszony - ach te pocieszne trolliki :)
 Autor komentarza: starycap2
Data: 21-11-2017 11:39:34 
A dlaczego nazywacie ich trollikami jak to po prostu cimnogród
 Autor komentarza: Tomszczon
Data: 21-11-2017 13:51:00 
Jakby sam canelo wiedział że wygrał i czuł się pewnie to nie byłoby gadania i chciałby rewanżu i to nie w maju tylko w najbliższym czasie.Niestety wie że za pierwszym razem nie dał rady,tym bardziej w drugim starciu,zostanie stłamszony.75% ludzi widziało zwycięstwo GGG i tylko fanatycy cynamona widzieli inaczej,zresztą szkoda gadać.
 Autor komentarza: Maleigihas
Data: 21-11-2017 15:15:38 
Oczywiście że GGG wygrał. To co robił Canelo to ucieczka przez 3/4 rundy i na koniec popisówka w postaci kilku wymian żeby sędziowie i publika zrobili och ah. Compubox mimo iż nie perfekcyjny, pokazał jaka jest prawda.
 Autor komentarza: cortexo
Data: 21-11-2017 15:53:12 
W walkach na takim poziomie jest dla mnie bez znaczenia, kto wygrał, bo chociaż Gołowkin był i jest moim faworytem, to Canelo miał w tej walce więcej do udowodnienia, co mu się całkiem nieźle udało i mam dla niego wyłącznie szacunek za wyjście z GGG do ringu i postawę podczas walki.

Poza tym, cieszę się, że mój faworyt będzie miał okazję ponownie zarobić grube miliony. GGG poświęca dużo zdrowia, nie zostało mu wiele walk, więc najwyższy czas, aby zaczął kasować gaże wyższe o przynajmniej jeden rząd wielkości.
 Autor komentarza: ArturSzklankaSzpilka
Data: 21-11-2017 19:56:10 
Dawać rewanż, to była zajebista walka. Chyba każdy chce zobaczyć to drugi raz.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 22-11-2017 02:11:39 
Gdyby rudy wygral bądź przegrywal chociaz runda to oczywiste ze dali by mu wygrana ale wiecej nie dalo sie wydrukowac. Trzeba byc idiota aby nie widziec tu planu oscara bo az tak ggg nie skrzywdzili i skandalu nie ma bo pasy zostaly a bohaterski rudy nie przegrał. Karty? Slepa pizda 117-110?!
Moretti co mial walkowac o dziwo dal 116-112 dla ggg ale to odwrocenie uwagi no trella daje o masz ci los przy stanie 1:1 on mój boze widzi akurat remis a 7 rundę gdzie ggg zeszkacil canelo stary dziad jako jedyny czlowiek na swiecie z 7mld on widzi ja dla rudego. Powinni wniesc protest o punktacje adeli i trelli, bo jedna runda zmienia wszystko.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.