MILLER: NIE DAM WACHOWI CHWILI ODDECHU, ZNOKAUTUJĘ GO!

Redakcja, Sky Sports

2017-11-07

- Podążam śladami swoich poprzedników z Brooklynu jak Mike Tyson, Riddick Bowe czy Shannon Briggs. Stąd wywodzą się najlepsi bokserzy świata - mówi Jarrell Miller (19-0-1, 17 KO), który już w sobotę spotka się z Mariuszem Wachem (33-2, 17 KO). Dziesięciorundowy pojedynek zostanie pokazany za oceanem przez stację HBO.

- Nawiążę do tradycji moich krajanów z Brooklynu. Idę po swoje, czyli osiemnasty nokaut w karierze. Zastopuję tego brzydala Wacha - deklaruje jak zwykle wygadany i pewny swego "Big Baby".

JARRELL MILLER: SERWIS SPECJALNY >>>

- On nie będzie gotowy na pressing jaki narzucę i na to, co zaproponuję w ringu. Zasypię go taką ilością ciosów, że on sobie z tym nie poradzi. Nic nie będę zmieniał. Zastosuję to, co robię najlepiej, czyli będę bił często i bardzo mocno. Z całą pewnością poszukam nokautu. Na jego głowie co chwilę będzie lądować moja pięść. Nawet na moment nie dam mu odetchnąć ani odpocząć - dodał Miller.