Archiwum wiadomości z dnia: 2017-11-04

 



EFEKTOWNY NOKAUT BIWOLA. CZY TO NOWY KRÓL WAGI PÓŁCIĘŻKIEJ?

Talentem tego zawodnika zachwycają się wszyscy. To właśnie Dimitrij Biwol (12-0, 10 KO) jest przez wielu wskazywany jako ten, który pójdzie w ślady Siergieja Kowaliowa czy Andre Warda i może zostać królem wagi półciężkiej. W 1. obronie tytułu mistrza świata WBA 27-letni Rosjanin ciężko znokautował Trenta Broadhursta (20-2, 12 KO) równo z gongiem kończącym pierwszą rundę.









JOYCE POZNAŁ NAZWISKO RYWALA NA DRUGĄ WALKĘ

Joe Joyce (1-0, 1 KO) miał w ekspresowym tempie dobić się do walki o mistrzostwo świata wagi ciężkiej. I rzeczywiście debiut srebrnego medalisty olimpijskiego był okazały. Spotkał się z twardym Ianem Lewisonem, którego zastopował w ósmej rundzie. Teraz poznał nazwisko kolejnego przeciwnika.


KABAYEL POKONAŁ OSPAŁEGO CHISORĘ I OBRONIŁ PAS EBU

Przez blisko 10 rund to była prawdziwa męka dla widzów. Pół godziny bez jakiejkolwiek istotnej akcji zawodnicy zrekompensowali kibicom dopiero w ostatnich dwóch rundach. Szczególnie ta ostatnia była naprawdę porywająca. Ostatecznie na gali w Monako Agit Kabayel (17-0, 12 KO) zaliczył pierwszy poważny test w karierze, pokonując nieznacznie na punkty niezmotywowanego Derecka Chisorę (27-8, 19 KO).


QUIGG OBOWIĄZKOWYM PRETENDENTEM WBA W PIÓRKOWEJ

Na gali w Monaco były mistrz świata WBA wagi super koguciej Scott Quigg (34-1-2, 25 KO) musiał sobie poradzić bez swojego głównego szkoleniowca w narożniku. Mimo nieobecności słynnego Freddie Roacha, który jest dziś z GSP na UFC 217 w Nowym Jorku, Brytyjczyk pokonał przez TKO w 6. rundzie Olega Jefimowicza i stał się obowiązkowym pretendentem do tytułu federacji WBA w kategorii piórkowej.