WILDER: KTOŚ ZGINIE W RINGU, CHCĘ MIEĆ TRUPA W REKORDZIE

Redakcja, fighthype.com

2017-11-03

Deontay Wilder (38-0, 37 KO) nie pozostaje dłużny Bermane'owi Stiverne'owi (25-2-1, 21 KO), który zagroził, że zabije w ringu mistrza świata WBC w wadze ciężkiej. 

STIVERNE: JEŚLI NAWET ZABIJĘ GO W RINGU, ODEJDĘ Z UŚMIECHEM >>>

- Ktoś zginie 4 listopada w ringu, obiecuję. Niech lepiej w pogotowiu będzie ambulans, niech sanitariusze będą w pełnej gotowości, tak samo sędzia. Ta walka stała się jeszcze bardziej osobista. Każdy cios będzie tutaj coś znaczyć. Nadchodzi śmierć. Chcę mieć trupa w rekordzie. To już nie jest zabawa. Odbiorę mu życie - zapowiada "Brązowy Bombardier".

- Sami wybraliśmy ten zawód. Jak ktoś ma umrzeć, to niech tak będzie. On już jest trupem. Wszyscy myślicie, że żartuję, ale ja nie żartuję, nie bawię się w żadne takie gierki - dodaje.

Pojedynek Wilder-Stiverne, rewanż za walkę z 2015 roku, którą na punkty wygrał ten pierwszy, odbędzie się w nocy z soboty na niedzielę w hali Barclays Center na Brooklynie.