JEŻEWSKI: PO KOŃCU ZAWIESZENIA MOGĘ SPOTKAĆ SIĘ Z KAŻDYM

Redakcja, Informacja własna

2017-10-14

- Sparowałem z Włodarczykiem, sparowałem z Usykiem, więc cały czas pozostaję w formie i czekam na powrót - mówi Nikodem Jeżewski (12-0-1, 7 KO).

Boksujący w limicie kategorii junior ciężkiej zawodnik w ostatnim starcie - w grudniu ubiegłego roku, przegrał przed czasem z Michałem Cieślakiem, choć wcześniej sam rzucił go na matę. Po wszystkim jednak okazało się, że obaj zostali złapani na niedozwolonych środkach wspomagających i zdyskwalifikowani na rok. Wynik walki zaś unieważniono. Cieślakowi karę skrócono, Jeżewski czeka jeszcze dwa miesiące.

- Sprawy nie zostały wyjaśnione do końca i czekam na rewanż z Michałem. Mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy - nie ukrywa Nikodem.

Ostatnio pięściarz z Kościerzyny dostał ofertę spotkania z Adamem Balskim (10-0, 8 KO) podczas listopadowej gali w Częstochowie. Tego pojedynku jednak nie będzie. Przynajmniej nie teraz.

- Moje zawieszenie kończy się dopiero w grudniu, ale po nim będę gotowy na starcia ze wszystkimi, czy to Cieślakiem, czy Balskim - zapewnia Jeżewski.