STIVERNE: ODBIORĘ WILDEROWI MÓJ PAS

Redakcja, BoxingScene

2017-10-05

Co prawda sprawa jest już znana od kilkunastu godzin, ale teraz włodarze stacji Showtime potwierdzili, że Deontay Wilder (38-0, 37 KO) w pierwszej obowiązkowej, a szóstej w ogóle, obronie pasa WBC wagi ciężkiej spotka się z Bermane'em Stiverne'em (25-2-1, 21 KO).

Pierwotnie rywalem "Brązowego Bombardiera" miał być Luis Ortiz, jednak Kubańczyka złapano podczas wyrywkowej kontroli na niedozwolonych środkach wspomagających. Wcześniej obóz Wildera zapłacił Stiverne'owi i promującemu go Donowi Kingowi kwotę 675 tysięcy dolarów, by ten odstąpił od swoich praw i podczas tej samej gali zmierzył się z Dominikiem Breazeale'em. Wobec wpadki Ortiza, Stiverne zajmie jednak jego miejsce.

- Jestem gotów, by odebrać Wilderowi mój tytuł. Za pierwszym razem popełniłem błędy, lecz wyciągnąłem odpowiednie wnioski i już ich nie powtórzę. On teraz poczuje ból, który ja czułem - odgraża się były champion, obecnie challenger.

W styczniu 2015 roku Wilder wypunktował wysoko Stiverne'a po dwunastu rundach - 118:109, 119:108 i 120:107. Haitańczyk z kanadyjskim paszportem to jak dotąd jedyny zawodnik, który wytrzymał pełen dystans z Amerykaninem. Wilder obronił potem tytuł World Boxing Council pięciokrotnie, odprawiając kolejno Erica Molinę (KO 9), Johanna Duhaupas (TKO 11), Artura Szpilkę (KO 9), Chrisa Arreolę (TKO 8) oraz Geralda Washingtona (TKO 5).