DERECK CHISORA: FURY JUŻ NIE WRÓCI, ALE MAYWEATHER TAK

Redakcja, iFL

2017-10-04

Ci, którzy pokochali Tysona Fury'ego (25-0, 18 KO) - nie tylko za jego piosenki, ale i świetny boks, wciąż mają nadzieję, że zobaczą go jeszcze w akcji. Nie wierzy w to natomiast Dereck Chisora (27-7, 19 KO), który dwukrotnie dostał baty od swojego rodaka. "Del Boy" wierzy natomiast w powrót Floyda Mayweathera Jr (50-0, 27 KO).

- Moim zdaniem Tyson już stracił to coś, ten ogień w sobie i już nigdy nie wróci. To trwa zbyt długo, nic nie robi w kierunku powrotu, wciąż ma ogromną nadwagę i według mnie nie chce nawet wracać. Trochę wstyd, że nie pomogliśmy mu bardziej, my jako środowisko bokserskie. To świetny facet i jest mi go po prostu szkoda. Powinniśmy dla niego zrobić trochę więcej, gdy nas potrzebował - nie ukrywa były mistrz Europy wagi ciężkiej oraz pretendent do pasa WBC.

Już 28 października Anthony Joshua (19-0, 19 KO), mistrz według WBA i IBF, spotka się z Kubratem Pulewem (25-1, 13 KO). Czy Bułgar jest w stanie sprawić niespodziankę?

- Pulew nie ma czym zagrozić Anthony'emu, bo jego ciosy ważą mało. Wiem, bo miałem okazję z nim boksować. AJ natomiast ma czym przyłożyć. Tak więc Joshua tak naprawdę nie ma się czym martwić - uważa Chisora.

- To był świetny rok dla boksu, kibice doczekali się kilku znakomitych walk, a przyszły będzie jeszcze lepszy. Moim zdaniem na przykład z krótkiej emerytury wróci Floyd Mayweather Jr. Bo gdy otrzyma wielkie pieniądze, powiedzmy 400 milionów dolarów za starcie z Giennadijem Gołowkinem, to myślicie, że się na to nie porwie? Ja twierdzę, że jeszcze go zobaczymy.