MAŁE PIĘŚCI: IMPRESJE PO #CANELOVSGGG (NARKOPOP)

Nie dogadamy się, jak lubisz dobrych chłopców i big drama show. Nie znam słowa umiar, ale wiem, co to jest gest.

115:114 Canelo.

W większości rund trafiał celniej i czyściej, a statystyki Compubox to żart. Niedawno mówiły, że Conor trafił Floyda 111 razy, teraz widzą 218 trafień Gołowkina. Ile z tych ciosów było czystych? Na moje oko jedna piąta, może trochę mniej.

Canelo narzucił swój styl - kiedy chciał odpocząć, walczył spod lin, a gdy przechodził do ataku, dominował na środku ringu.

Presja GGG była natomiast mało efektywna. Mnóstwo uderzeń przestrzelonych, mnóstwo soczystych kontr przyjętych na twarz.

Przewaga Alvareza wynikała w dużej mierze z genialnej obrony. Gołowkin został w tym elemencie zdeklasowany.

Walki Canelo trudno się punktuje, nie walczy on przez trzy minuty w tym samym tempie. Często robi sobie przerwy, ale jakie to są przerwy...

Pełne cierpliwości godnej Mayweathera, chłodnej bezczelności godnej Toneya.

Don Trella i Adalaide Byrd - wspaniała, odważna kobieta - docenili wyższą jakość boksu Canelo. Dave Moretti przyznał więcej wyrównanych rund wściekle atakującemu Kazachowi. Takie prawo sędziego, agresja Gołowkina i jego lewy prosty mogły robić wrażenie. Walka oglądana spod ringu wygląda zresztą inaczej niż w telewizji. Pretensje do sędziów to tradycyjna histeria, podlewana często niechęcią do Meksykanina >>>, który symbolizuje boksera wspieranego przez telewizję i potężnych promotorów. Obrażanie Canelo jest teraz modne.

Tymczasem ten chłopak stoi obok Warda na szczycie P4P. Łomaczenko i Crawford są elitarni, ale wielkie walki dopiero przed nimi.

W wieku 27 lat Canelo jest najbardziej kompletnym pięściarzem na świecie. Gdybym miał pokazać komuś spoza gangu walkę jednego czynnego zawodowca, wybrałbym Alvareza.

W jego boksie panuje idealna równowaga między obroną i atakiem. Techniczna i taktyczna perfekcja. Przyjdzie jeszcze czas na rozebranie jej na czynniki pierwsze, dziś powiem tylko, że Canelo nawiązał do legendarnych występów Salvadora Sancheza, Ricardo Lopeza, Juana Manuela Marqueza czy Erika Moralesa. To był pokaz prawdziwego meksykańskiego stylu, opartego na oryginalnych kombinacjach ciosów, aktywnej obronie i regularnym atakowaniu korpusu.

Meksykański styl stanowi przeciwieństwo boksu, jaki w walkach z zawodnikami światowej klasy pokazał GGG. Abel Sanchez pozwolił temu wybitnemu pięściarzowi na przejście do mainstreamu, niszcząc zarazem jego dawną tożsamość i technikę. Gołowkin kontrował kiedyś z przerażającą swobodą, wywierał presję subtelniej i ciekawiej. Dziś bazuje głównie na swojej nieludzkiej sile i odporności. Jeżeli nadal będzie tak boksował, straci szansę na awans do pierwszej dziesiątki wagi średniej. Obecnie plasuje się gdzieś w okolicach pierwszej piętnastki, przed nim są  Greb, SRR, Monzon, Hopkins, Burley, Hagler, Fitzsimmons, Ketchel, Gibbons, LaMotta, Flowers, Williams, Steele, Ryan, Cerdan, Walker. I pewnie kilku innych.

P.S. Słuchajcie Narkopop, nie słuchajcie Szprycer.

Bo przyjdzie kuzyn Saul i obije schaby.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

Biłuński zadebiutował na łamach Bokser.org w czerwcu 2011 roku. W ciągu dwóch lat stworzył cztery autorskie cykle: "Artyści ringu", "Boxiana", "Styl robi walkę" i "KSB". Prezentował charakterystyczny styl, który często polaryzował opinie czytelników. Obecnie Biłuński tworzy reportaże dla wydawnictwa Ebr.

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Mgrinz
Data: 17-09-2017 20:13:53 
Najwazniejsze wnioski jakie nasuwaja sie dla Golowkina na rewanz, to aby wyciagnal wnioski z porazki swojego kolegi ze wschodu Kowaliowa i nie probowal bic sie z Canelo w 2 walce. Tu nie chodzi nawet o sile czy o to, ze Canelo jest silniejszy fizycznie czy pod wzgledem ciosu, bo raczej nie jest, chodzi o TIMING. Zarowno Kowaliow jak i Golowkin timingu po prostu nie maja, a Canelo i Ward walczą szarpanymi zrywami w tempo. Najlepiej Giennadij boksowal w srodkowych rundach, kiedy spokojnie rozbijal z dystansu prostym Meksykanina i od czasu do czasu dorzucal sierpy. Tak powinien walczyc i jesli tak bedzie walczyl, wygra to na spokojnie a nawet znokautuje pod koniec walki Alvareza
 Autor komentarza: MarkS
Data: 17-09-2017 20:17:07 
Zgadzam się z Panem .Zaraz zostaniesz za to zlinczowany człowieku. Fani Gołowkina obrobią Ci dupę do suchej kości.
 Autor komentarza: boksfaner
Data: 17-09-2017 20:21:09 
Chyba Pan się nie wyspał...
 Autor komentarza: Rolan
Data: 17-09-2017 20:21:22 
Artykuł pana JB jak zwykle idiotyczny i stworzony w celu wywołania gówno burzy. Szkoda bo czasem potrafi napisać coś mądrego.
 Autor komentarza: MarkS
Data: 17-09-2017 20:22:02 
Mgrinz - dokładnie masz rację - lewy, lewy, lewy, prawy. Bez zbliżania się. Ale czy Saul na to pójdzie?. Myślę że nie i to by było ciekawe - atak i skracanie ringu przez Alvareza, obrona i staranie się utrzymania dystansu prostymi przez Gołowkina. Całkowita odwrotność pierwszej walki.
 Autor komentarza: ArturSzklankaSzpilka
Data: 17-09-2017 20:23:34 
Przyjemnie się czytało. Werdykt mógł pójść w obie strony więc remis jest jak najbardziej w porządku. ;)
 Autor komentarza: KalarCz
Data: 17-09-2017 20:23:43 
kontrowersyjny artykuł do wzbudzenia emocji, i zagotowania forum , ewidentne stanięcie po jednej stronie mimo remisowej walki, docenienie tylko Alvareza (na co zasłużył) a zupełne zignorowanie atutów i zasług Golovkina, tyle, nadal uważam że minimalnie wygrał GGG
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 17-09-2017 20:29:35 
Jakbym miał ocenić, kto zaskoczył mnie pozytywnie w tym pojedynku to wskazałbym na Alvareza, był precyzyjny, miał lepszą obronę, a GGG wyglądał momentami bezradnie, dużo przestrzeliwał, ale mimo wszystko tym lepszym pięściarzem był w moich oczach Golovkin. Kazach jednak optycznie wyglądał na silniejszego, na bardziej zdeterminowanego, narzucał presję, mocniej bił i to chyba on pod koniec walki zachował więcej energii, chociaż Alvarez też do ostatniego gongu walczył na pełnych obrotach. Dlatego dla mnie remis nie jest werdyktem przesadzonym. Obaj dali świetną walkę.
 Autor komentarza: Granat
Data: 17-09-2017 20:32:36 
Rolan

Nic dodać, nic ująć ;)
 Autor komentarza: CELko
Data: 17-09-2017 20:32:46 
HHHHHHHHHHAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAHAAAAAAAAAAAAHAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAAA

Gdzie sa prawdziwe małe pięsci? To jest bezczelna prowokacja z wałem.
 Autor komentarza: RSC2
Data: 17-09-2017 20:35:58 
Jakub Biłuński rzadko kiedy napisze coś mądrego.

Ale tym razem zrobił wyjątek.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 17-09-2017 20:38:01 
Ja obejrzałem walkę 2 razy i uważam że remis nikogo nie krzywdzi. Jednak pisanie, że Adalaide Byrd jest wspaniała i odważna z tego powodu, że nie boi się punktować stronniczo, to już jest po prostu prowokacja. Ale Bieluński zawsze dla mnie był prowokatorem, dlatego nie jestem zbytnio zdziwiony jego tekstem.
 Autor komentarza: Mgrinz
Data: 17-09-2017 20:41:10 
Tak naprawde Golowkin dal sobie narzucic styl Canelo i dlatego wygladalo to jak wygladalo. Golowkin nie powinien szarpach sie w poldystansie z Canelo i probowac cos sobie udowodnic, jaki to on jest silny i że przełamie Canelo. Czemu? Bo tak naprawde Canelo nie podjal i nie podejmie prawdziwej meskiej walki. On bedzie walczyl ciagle zrywami, z zaskoczenia, z timingiem. On nie przyjmie takiej zwyklej walki cios za cios, widzielismy, ze gdy Golowkin podchodzil blisko z gardą i chcial sie zwyczajnie bic, to Rudy wolał jakoś odchodzic, cofac sie i nagle doskakiwac z serią. Wcale wiec nie jest takim kozaczkiem ktory chce isc na wojne, on chce zaskakiwac i doskakiwac. Skoro nie przyjal normalnej walki tylko chcial bic sie po swojemu to Golowkin w rewanzu powinien nie byc juz tak mily i nie oferowac mu walki na rownych zasadach tylko boksowac swoje- rozbijac go z dystansu, na spokojnie, robic presje, ale nie taką na urwanie glowy. Bardziej rozsmakowywac sie w tluczeniu go.
Moim zdaniem Golowkin jesli bedzie boksowal swoje i Canelo bedzie boksowal swoje = wygrywa Golowkin
 Autor komentarza: Polakos
Data: 17-09-2017 20:44:30 
Świetny tekst.
 Autor komentarza: Turuu7
Data: 17-09-2017 21:01:52 
Mnie ciekawi jak mu wyszlo 114-113, w walkach mistrzowskich nie daje sie remisowych rund a nokdaunow nie bylo.
 Autor komentarza: jebactuska
Data: 17-09-2017 21:07:37 
GGG w tej walce nie zrobił niczego spektakularnego rudy już bardziej. Dlatego też nie ma co rozwodzić się nad występem GGG i tu autora rozumiem. Co ma pisać skoro ggg zaprezentował się poniżej oczekiwań, w rewanżu rudy ma większe szansę bo już wie, że ten diabeł nie jest taki straszny jak go malują. Zawsze brechtałem z tego wywyższania ggg tak samo jak z tego Romana ze szczytu P4P, u tych co widzieli w drugiej walce ward-kovaliov zwycięstwo i przewage ruska także coś z głową nie halo. Pierwsza walka faktycznie wał. A i jeszcze maidana wygrał z Floydem pierwsza walkę i takich śmieci na tym forum zawsze pełno się człowiek naczyta :)
 Autor komentarza: MarkS
Data: 17-09-2017 21:07:52 
Turuu7 - też się nad tym zastanawiałem.
 Autor komentarza: Ajapatyka
Data: 17-09-2017 21:08:29 
Jakby ktos bardziej docenil obrone jak i refleks Canelo to faktycznie mozna byloby by dac nie dwie a tylko 4 rundy dla GGG . Zle z Rudym bylo bodajze w 4 do 7 tam nawet myslalem ze to juz koniec Canelo . Bronic wiekszosc atakow i pozniej samemu wystrzelic , mocny i precyzyjny strzal to jest dopiero cos a nie bicie gdzie popadnie.

A co co do obydwu zawodnikow ogladajac ich teraz mozna smialo napisac ze narazie nie zapowiada sie zeby byl kiedys tak wspanialy i utalentowany bokser jak Floyd Mayweather Jr, gdyby byl w prime to nigdy obaj panowie by z nim nie wygrali , nie wiadomo jak i ile by trenowali i walczyli .
 Autor komentarza: Madras
Data: 17-09-2017 21:08:47 
Dopiero wróciłem do siebie po porannej dawce adrenaliny. Trzeba było spokojnie to wszystko odespać. Następnie zastosować sprawdzoną taktykę, żeby przez pierwsze kilkanaście godzin omijać org szerokim lukiem, bo z doświadczenia wiem, że po takich walkach przez pierwsze godziny zawsze większość daje upust swoim frustracjom. Z artykułem częściowo się zgadzam. Przede wszystkim również jestem krytycznie nastawiony do systemu compubox. Nie raz się spotkałem z pojedynczymi, dokładnymi analizami klatka po klatce, po których sytuacja diametralnie się zmieniała. Na pewno GGG bił częściej, ale "czyściochów" więcej nawsadzał Canelo. Obrona Meksykanina może być wzorem dla młodszych prospektów, bo soczyste strzały Kazacha były amortyzowane, a jak już dochodziły do celu, to zazwyczaj po zbiciu przez rękawice. Defensywa rudego to nieba, a ziemia w porównaniu z Gołowkinem.
Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że przestoje Canelo nie miały większego znaczenia, bo z pewnością przez to m.in uciekały mu rundy z przed nosa. W dodatku taktyka Kazacha, żeby napierał jak czołg, zabierała mnóstwo tlenu konkurentowi. Trzeba docenić wydolność fizyczną GGG. Taktyka prosta jak budowa cepa, ale miała wymierne skutki. Zdaję sobie sprawę, że wiele razy dał się zaciągnąć w pułapkę i straszliwie przestrzeliwał, ale pomimo tych "wpadek" wciąż konsekwentnie ganiał za rywalem. Zmierzając do końca, polemizowałbym ze stwierdzeniem, że GGG to nawet nie jest pierwsza 10 średniej... Moim zdaniem zasługuje na pewne top 5.
Reasumując walka bliska, mi bardziej odpowiadał styl rudego, ale przypuszczam, że gdyby odrzucić wszelkie sympatie to po końcowym gongu ciut lepszy mógł być Kazach. Jednakże taki wynik tez powinien być akceptowany. Nie mogę się doczekać rewanżu, To będzie kolejna fenomenalna walka. Dobrze, że o 22:30 ma być powtórka na Polsacie sport. Będzie czym się delektować przed snem.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 17-09-2017 21:13:11 




Ostatnim artykulem Bilunski skompromitowal sie do tego stopnia ze Redakcja usunela caly post widzac reakcje ludzi. Dzisiaj ciagnie dalej, cale to gowno ktore tu wkleja juz dawno przestalo byc smieszne wiec chwyta sie ostatniej deski ratunku sluzacej podtrzymaniu zainteresowania - prowokacji. Zalosne.




 Autor komentarza: jebactuska
Data: 17-09-2017 21:15:11 
Hahaha nie zwróciłem na to uwagi, ale faktycznie dojebał z tą punktacją. Redaktor o tym zapomniał.... Co za ciołek hahaha :) Tak walczący ggg napewno nie zakończyłby kariery Cotto, Cotto jest ze starej szkoły on wie jak się walczy Canelo też obskoczył tylko przewaga fizyczna nie pozwoliła mu na zwycięstwo. Jednak GGG wczoraj był tak jednowymiarowy, że Cotto napewno go robi wysoko na punkty.
 Autor komentarza: spienionyjohny
Data: 17-09-2017 21:16:39 
Canelo zrobił dobre wrażenie, dobrze poruszał się na nogach,odchylał i pare razy pacnął z kontry + kilka zrywów, ale dla mnie tym walki nie ugrał na pewno nawet na remis. 116:112 Kazach
 Autor komentarza: jebactuska
Data: 17-09-2017 21:18:57 
Narodził mamy Crawforda moim zdaniem jest nr 1 w tym momencie bez podziału.
 Autor komentarza: MickeyBreslau
Data: 17-09-2017 21:19:33 
Zycze sobie aby rewanz był krwawy jak Adamek vs Briggs.
 Autor komentarza: Granat
Data: 17-09-2017 21:23:13 
KnockinOnHeavensDoor

Właśnie przez takie publikowanie takich bzdur, Biłuński znajduje się na samym dole "hierarchii" orga, co widać wyraźnie po prawej stronie przy rozpisce redaktorów.

jebactuska

"Jednak GGG wczoraj był tak jednowymiarowy, że Cotto napewno go robi wysoko na punkty"... Proszę, nie pierdol takich głupot...
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 17-09-2017 21:27:39 
Cytat Biłuńskiego:" ...Adalaide Byrd - wspaniała, odważna kobieta..."
#
#
Podobnie jak inna wspaniała, odważna kobieta C.J. Ross, która wytypowała remis w walce "Canelo" z Floydem...:-)

Co do artykułu to wiadomo, że to prowokacja nastawiona na nabicie dużej ilości komentarzy.
 Autor komentarza: cienkiBolek
Data: 17-09-2017 21:28:44 
114 do 113 i Adalida Byrd , wspaniala odwazna kobieta :) przeciez to pokazuje stan psychiczny pacjenta , zreszta juz samo zdjecie mowi wszystko , prowokacja slaba , wyrocznia co nie umie liczyc do 12 jak nie zdejmie butow i u rak brakuje juz palcow

https://m.youtube.com/watch?v=3ALEYFhbmN8
 Autor komentarza: januzs
Data: 17-09-2017 21:33:33 
W odróżnieniu do ,,noża we krwi'' bardzo dobry i trafny tekst.
 Autor komentarza: mcdf
Data: 17-09-2017 21:46:00 
Łysy pora na odwyk.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 17-09-2017 21:46:44 
Jak dla mnie remis sprawiedliwy z minimalnym wskazaniem na Golovkina.
Co do tej sedziny to powinni jej odebrac licencje.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 17-09-2017 21:47:06 
W skrocie
GGG 117-111 CANELO

Artykul okrotnie gluli i bez sensu, kazdy moze miec swoje zdanie ale będąc redaktorem etycznie nie wylada siac takiej gownoburzy.

KonikRafal potrafi nie pieprzyc:)
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 17-09-2017 21:56:24 
Wchodzę na Orga a tu TVN.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 17-09-2017 22:01:07 
Mnie się wydaje, że GGG specjalnie tak słabo się wczoraj zaprezentował. On już od dawna wdraża swój niecny plan. Najpierw pokazał z Brookiem, że można go obić w początkowej fazie walki. Potem z Jacobsem udowodnił, że może również ledwo wygrać na punkty, a teraz chciał pokazać że można z nim zremisować. I wszystko po to, żeby inni pięściarze go nie unikali. Podejrzewam że w najbliższym czasie może pójść o krok dalej i specjalnie przegrać na punkty albo nawet przed czasem.
 Autor komentarza: MickeyBreslau
Data: 17-09-2017 22:02:11 
Kostyra,Jakub Biłun i Pan Rafal jako punktowi w rewanżu w Vegas i bedzie uczciwie,a po walce wóda i panienki,ja stawiam:)
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 17-09-2017 22:13:31 
arpxp u made my day bro :)
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 17-09-2017 22:14:51 
a co do artykulu to sie zgadzam. Wiecej prawych golovkina wylapaly liny ringu niz glowa canelo
 Autor komentarza: Veyron
Data: 17-09-2017 22:16:57 
tekst ogolnie okey, nawet trafny, wymowny..
ale za fragment o sprzedanej sedzinie su.ce ktora jest wedlug ciebie wspaniala, odwazna kobieta..
jestes dla mnie zerem na ktore nie chce nawet splunac..
nawet jesli chciales tym jedynie sprowokowac dyskusje, to nie zmienia faktu ze uzywajac tego typu okreslen dla tej suki, sam sie nia stales Panie Biłuński
 Autor komentarza: Matys90
Data: 17-09-2017 22:30:47 
Żeby wyszedł wynik 114:113 to redaktor Biłuński musiał którąś rundę punktować 10:8 dla jednego z pięściarzy, ciekawym którą.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 17-09-2017 22:34:47 
Pewnie nawet nie punktował tej walki, tylko wpisał przypadkowe cyfry na klawiaturze.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 17-09-2017 22:40:31 
Redaktor nareszcie walnął prowokacje, która zaliczy blisko 50 komentarzy :) no szacun :D fap fap fap prowokacja, że ho ho
 Autor komentarza: MicCal
Data: 17-09-2017 22:41:46 
Z tą obroną to też już nie przesadzajmy. Owszem, Canelo wyglądał na tym tle lepiej, ale tylko z uwagi na wybraną przez Gołowkina taktykę, polegającą na stłamszeniu rywala pressingiem i próbach urwania głowy. Były momenty, kiedy Kazach oddawał trochę pola i inicjatywy Rudemu, by pokazać świetną obronę gardą i zbicia rękawicami, gdy Alvarez nie był w stanie trafić czysto praktycznie ani jednego ciosu w kombinacji. Ale rzeczywiście, to że Sanchez powoli psuje Gienka uważam za słuszne spostrzeżenie, bo im dalej w las, tym GGG wydaje się coraz bardziej jednowymiarowy, chce za wszelką cenę nokautować zamiast cierpliwie boksować.
 Autor komentarza: Jarek1985
Data: 17-09-2017 22:42:09 
jak zwykle knot i łojciec nie trafili :) ale cóz tak bywa, a ten biłuński to chyba sie pomylił i inny kanał ogladał, a walka dardzo dobra mi też sie wydaje że ggg wygrał minimalnie ale rudy nie jest kulawy , bedzie wiecej czasu walczył niż g bo on sie wypala :))
 Autor komentarza: NakMuay
Data: 17-09-2017 22:49:53 
Co do Compubox: zgadzam sie i jakas nie wierze w te statystyki, szczegolnie jesli chodzi o trafienia celne (mowie generalnie, nie o walce GGG vs. Canelo). Te statystyki pojawiaja sie tak szybko, ze nie chce mi sie w to wierzyc, czasami nawet na powtorkach nie widac czy cios trafil czysto czy nie.

Ogladalem walke po raz trzeci i wciaz uwazam, ze Golovkin wygral. On jednak odczuwal ciosy na korpus Alvareza a sam praktycznie w ogole nie bil na dol. Nigdy wczesniej nie widzialem ze Golovkin tak malo pracowal na korpus przeciwnika, nie rozumiem dlaczego.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 17-09-2017 23:21:08 
compubox jest lipny bo to maszynka ;) tak czy owak GGG wyprowadzil ze 2 razy wiecej ciosow i nawet jak wiekszosc przestrzelil to i tak trafionych mial nie wiele mniej niz Alvarez wyprowadzonych (tu oczywiscie zartuje). Tak czy owak ciosy Meksa byly mega precyzyjne i wyraziste, tak czy owak "więcej" niutonów na twarz dostał Canelo i to nie podlega wątpliwośći.. Walke wygrał Gołowkin - nieznacznie, Canelo ładnie przegrał i będąc gwiazdą ma prawo do rewanżu.
 Autor komentarza: cezary27
Data: 18-09-2017 00:06:56 
Zasady muszą być jasne. Na przyklad w rundzie jeden wyprowadza 50 ciosów i trafia 25 = 50% skuteczności natomiast drugi wyprowadza 10 i trafia 10 = 100% kto wygral rundę?
Druda sprawa presing powinien być premiowany tak czy nie? Chyba Ggg zrobił dobrą walkę bo co by było jak by się czaił i wyprowadził połowę ciosów - macanie się i wielkie gówno by było.
Odnośnie "pani sędzi" właśnie trzeba piętnować i głośno mówić wprost - wypacza i niszczy boks.
Jeszcze sprawa punktowania na zywo i z tv. Zdaje sie ze w tv widzimy z wielu plaszczyzn a sedzia z krzesla z jednej jedynej strony i czasami nie ma prawa widziec co sie stalo i to wypacza sport. Przyklad gola Lewandowskiego i chyba tysiecy innych w sporcie wiec prosze nie piszcie bzdur zwyczajnych.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 18-09-2017 00:15:45 
Gołowkin wiedzac ze canelo nei ma czym go skrzywdzic szedl na czolg ale sie troche przeleiczyl bo canelo odziwo stsal sie inny niz zawsze, jakby canelo mial moc to by bylo rozstrzelanie jabem jak z lemiuxem i jacobsem, niemniej i tak gienek wygral dosc wyraznie mimo tej calej punktowej sciemy pod rewanz.
Myslicie ze remis bo tak bylo w ringu? nikt nei zawahał by sie dac canelo wygrana ale, ale to sie nie oplacalo bo jak zrobi rewanz po takiej walce?
Licze ze w rewanzu zrobi z Canelo porzadek, ale licze tez e canelo bedzie jeszcze lepszy tego dnia bo walka byla przednia mimo wszystko, szkoda ze canelo wielki wojownik z meksyku jednak sikal po spodenkach i wiekszosc czasu uciekal po ringu, ale mial kilka zrywów i wymian
 Autor komentarza: rondobry
Data: 18-09-2017 00:16:30 
Rudy rudemu bratem ...Szefie chodzi o to ze za 15-20 lat odpalę sobie hajlajty ggg a nie rudego
 Autor komentarza: astarte
Data: 18-09-2017 03:57:34 
OTO SŁOWO BIŁUNA...
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 18-09-2017 07:26:35 
Walka świetna..Pisałem że Canelo postawi wysoka poprzeczkę i tak zrobił..Walczył naprawde świetnie..Bokser kompletny..Myślałem że Genek w końcu stłamsi swą siła fizyczną Alavareza ale ten w obronie był kapitalny..Sprawa werdyktu?..No cóż pani Byrd przegieła ale remis nie jest jakąś kontrowersją..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 18-09-2017 07:51:26 
Co do Gołowkina to sądzę że to nie jest tak jak niektórzy piszą że się kończy..Ma przed sobą jakieś dwa lata dobrego boksu a w tej walce poprostu Canelo pokazał klase, dojżałość w ringu..Rewanż jak najbardziej chetnie obejże ale lekkim faworytem będzie już dla mnie Meksykanin..Po pierwsze ma już za sobą 12 rundowe przebywanie w ringu z GGG..Wie że można przetrwać, że mozna trafić i zremisować, więc mozna i wygrać..Genek już nic więcej nie wymyśli a Alvarez cały czas jeszcze może czymś zaskoczyć..Nie jestem pewien aby Kazach sie tak palił do rewanżu..
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 18-09-2017 07:57:05 
Jeszcze co do werdyktu to było pewne że sędziowie będą sprzyjali Alvarezowi i poniekąd tak też było..Słowa uznania jednak dla obydwu..
 Autor komentarza: Putin
Data: 18-09-2017 08:34:01 
Przeczytałem w/w artykuł do połowy,dalej nie dałem rady .Kolego redaktorze nie wiem co wciągasz ale zmień używkę.
Wydaje mi się że jako piszący do wielu osób powinieneś być bardziej obiektywny a forumowicze i tak będą się wałkować który zawodnik był lepszy,kto jest rudą ciotą,kto żółtkiem,kacapem itd.Ale przez Ciebie redaktorze przemawia zwykły psycho fan.
 Autor komentarza: showtime123
Data: 18-09-2017 08:40:03 
Według mnie Alvarez wygrał. W 100% zgadzam się z artykułem.
 Autor komentarza: Boban81
Data: 18-09-2017 08:57:55 
GGG wygrał walkę, niemniej szacunek dla Alvareza. Jego wkład w dobrą walkę przeciw Golovkinowi, zniweczyła punktacja Adalaide Byrd. I nie chodzi o to, że widziała zwycięstwo Alvareza, chodzi o to że "widziała" DWIE RUNDY wygrane przez Kazacha. To babsko jest niereformowalne.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 18-09-2017 09:18:29 
Canelo pokazał się z zajebistej strony:
-nogi,
-uniki,
-zbicia,
-kontry po unikach,
-uderzenia na dół
-zajebisty refleks,

Wyglądał jak by był zawodnikiem dwie wagi niżej i widział praktycznie wszystko.

GGG- trafiał więcej, mocniej i bardzo regularnie.
Błędy?
-niepotrzebnie stał pochylony w półdystansie- to nie była jego płaszczyzna,
-za mało ciosów na dół, przez to Canelo zachował nogi. Zamiast bić prawy prosty, powinien zadawać prawego sierpa na dół, wtedy przy fajnym przejściu ze skrętem jaki robił Canelo, łatwiej byłoby go trafić. Skoro GGG bije tak mocno to po kilku ciosach w ramię, prawa ręka przestałaby tak sprawnie działać.

Sędzina była ślepa bo Canelo mógł wygrać kilka rund, ale całościowo przegrał co najmniej 3 punktami.

Remis to zarobek dla nich obu w rewanżu. Tutaj GGG okaże się bokserem lepszym. Canelo go zaskoczył, tym razem tego nie zrobi.
 Autor komentarza: pankracy
Data: 18-09-2017 11:37:25 
Dzisiaj rano jeszcze raz na spokojnie, z kartką w ręku obejrzałem sobie tą świetną dla oka walkę.Wynik końcowy to 115-113 dla GGG ale muszę przyznać, że Canelo bardzo zaskoczył mnie swoją postawą.Mimo 27 lat pokazał bardzo wyrachowany boks.Tyle przestrzelonych ciosów (głownie prawych prostych) przez Gienka jeszcze nigdy nie widziałem.A te niby betonowe nóżki Canelo okazały się tylko fikcją bo o jego bardzo dobrym balansie tółowiem i odchyleniach wiedzieli już wszyscy od dawna.Przed tą walką stawiałem 60%-40% na GGG.Po tym co zobaczyłem w ostatni weekend w rewanżu skłaniałbym się już raczej w okolicach 50%-50%.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.