GRUBE MILIONY ODSZKODOWANIA DLA MAGOMEDA ABDUSALAMOWA!
Minęły blisko cztery lata i rodzina Magomeda Abdusalamowa (18-1, 18 KO) w końcu dopięła swego. Rosyjski niszczyciel wagi ciężkiej, który na skutek wojny z niepokonanym wówczas Mike'em Perezem doznał poważnych obrażeń mózgu i do końca życia będzie sparaliżowany, dostanie olbrzymie odszkodowanie od stanu Nowy Jork za potworne zaniedbania.
Abdusalamow po dramatycznej, brutalnej i ostatecznie nieznacznie przegranej na punkty walce z Kubańczykiem przez kilka tygodni utrzymywany był w śpiączce farmakologicznej. Przy życiu utrzymywały go maszyny, które za niego oddychały. Lekarze dawali małe szanse na wyciągnięcie go z kryzysu, ale ostatecznie udało się. Pomógł w tym bardzo hojny Andriej Riabiński, rosyjski miliarder i promotor, który pokrył wszystkie koszty leczenia za oceanem. O normalnym funkcjonowaniu, porozumiewaniu się mową i chodzeniu nie było mowy, ale ten wojownik toczył dzielnie najważniejszą walkę w swoim życiu. W pewnym momencie masa jego ciała spadła aż o 40 kilogramów, lecz potem stan się polepszył.
Uchybień oficjeli było co niemiara. Zawodnikowi, który poczuł się źle zaraz po walce, nie udzielono należytej pomocy. Choć ten uskarżał się na bóle głowy, zawroty, to pomimo iż ambulans był gotowy do akcji, nie wysłano go początkowo nawet do szpitala, tylko zalecono jakieś badania po powrocie do domu. W końcu najbliżsi zawieźli pięściarza taksówką(!) do szpitala.
Dziś jest sparaliżowany na prawą stronę ciała, o chodzeniu nigdy nie będzie mowy, a wypowiadane przez niego słowa są bardzo trudne do zrozumienia, choć żona i córeczki nauczyły się już rozmawiać z tym dawnym postrachem rywali, słynącym z potwornej siły uderzeń. Rodzinie "Mago" przyznano teraz gigantyczne odszkodowanie w wysokości 22 milionów dolarów! Ale zdrowia to mu nie zwróci...
- Oddałabym wszystkie te pieniądze, co do centa, żeby tylko mój mąż mógł być taki jak dawniej. Niczym nie kupimy szczęścia, jakie dawniej mieliśmy - nie ukrywa kochająca żona Bakanay Abdusalamowa, z którą były mistrz Rosji ma trójkę córek.
Warto dodać, że za starcie z Perezem, "Mago" zarobił 40 tysięcy dolarów.
Ale super, ze dostal odszkodowanie. Oczywiscie ze zdrowia mu to nie zwroci ani nie cofnie czasu. Ale chociaz bedzie na opieke i godne zycie rodziny. W ogole swietna zona, caly czas przy nim byla i nigdy nawet przez moment nie pomyslala zeby go zostawic. Taka kobieta to skarb. Walcz dalej Mago, walcz. Naprawde masz dla kogo.
Puncher typu Mike Tyson pier...e raz i dwa i jest po temacie.
Niestety czasami walka po kilku rundach schodzi na tor wojny na wyniszczenie, w której ani jeden, ani drugi zawodnik nie jest w stanie przewrócić rywala. Ciosy wówczas niebezpiecznie się kumulują.
Niejedna walka tego typu jest dziś klasykiem boksu. Niestety nie każdy ma tyle szczęścia co zawodnicy po Ali-Frazier, Ward-Gatti, Holyfield-Bowe itd...
Mago tego szczęścia nie miał.
Nie wiedziałem o zaniedbaniach po walce. To jest oczywiście karygodne. Boks to jednak brutalna rzeczywistość - śmietankę i miliony spijają nieliczni pokroju Mayweathera. Pięściarze "na dorobku" mają przekichane. Dymają ich promotorzy, harują jak woły na sali, a zarabiają tylko na walkach. Opłać trenera, sparingpartnerów, dojazdy, loty i milion innych rzeczy. Trudny temat. A po trudnej walce czasami okazuje się, że nie ma komu zawieźć cię do szpitala, bo nie jesteś gwiazdą pierwszego formatu.
Mago tyle kasy prawdopodobnie nigdy nie zarobiłby w ringu. Dobrze, że przynajmniej rodzina będzie miała zaplecze finansowe. Dramatu Mago nie zmienią jednak te miliony. Ten facet i tak będzie nieszczęśliwy.
nie tyle co sila charakteru, ale bardziej patologia ze strony sztabu ruska. pamietam dobrze ta walke, obijany byl niemilosiernie, wiec niech tez boxer,org nie pie.rdoli ze walka byla przegrana nieznacznie..
ruskie jak to ruskie, walcz albo gin, nie ma mowy o poddaniu przeciwnika, to samo bylo z lebieda, kiedy walczyc z jeba.nym smieciem dzi.fka koksiarzem guillermo..
kupa kasy, ale zdrowia nic nie zwroci, wielka szkoda ruska, swoja droga rowniez pereza, ktory od momentu walki nie byl juz tym samym zawodnikiem na ringu.
Polskie niedorozwoje miałyby okazję pisać o wrednych kacapach i mordercy Putinie.
A "międzynarodowe" organizacje zawiesiłyby wszystkich obecnych i przyszłych bokserów rosyjskich (a dla pewności i białoruskich) dożywotnio, a medalistom odebrano by medale.
Praktycznie każdy z tych gości których wymieniłeś został uszkodzony przez te wojny. Mickey Ward, Ali, Gatti czy Bowe. Każdy jeden ma lub miał większe lub mniejsze uszkodzenia mózgu. Mówi Ci coś termin punch drunk? Posłuchaj Marka Piotrowskiego. Wielu fanom boksu takie wojny się podobają, a ja doceniam sweet science bo taki Floyd nie będzie się jąkał za kilka lat.
Dobrze, że to nie stało się w Rosji.
Polskie niedorozwoje miałyby okazję pisać o wrednych kacapach i mordercy Putinie.
A "międzynarodowe" organizacje zawiesiłyby wszystkich obecnych i przyszłych bokserów rosyjskich (a dla pewności i białoruskich) dożywotnio, a medalistom odebrano by medale.
Całe szczęście. Gdyby to się stało w Rosji, to nigdy nie dowiedzielibyśmy się, jaki z ciebie gorliwy miłośnik bolszewizmu. Idź opierdolić pęto wielkiemu carowi, stulejo.
Co do walki była to jedna z lepszych w HW w ostatniej dekadzie. Prawdziwa wojna
Po prostu ten sport niestety niesie ze sobą poważne ryzyko i dlatego wszyscy pięściarze powinni mieć zapewniona dobra opiekę. Tylko wtedy podniesie to koszty organizacji tych mniej znaczących potyczek i może skutkować spadkiem wynagrodzeń dla walk z dołu karty.
pełno tam błedów ludzkich co miedzy innymi która spowdowało to co teraz się dzieje z Abdusalmowem!
Perezowi ta walka dała zwycięstwo ale chyba zachomowała karierę bo potem przyszedł remis z Takamem i szybkie ko z Povietkinem !
Ci bokserzy na dorobku mają ciężko w tym biznesie ,i zgodze się promotor często wykorzys
tuję zawodnika a to przecież jak dobrze wspomniał np Diablo przed walką z Drozdem jak się kłucił z Wasilewskim o kase g
że to zawodnik wychodzi walczyć nastawia twarz i ryzukuję zdrowie niestety ale tak jest!
Promotor wiadomo inwestuję z pieściaża ale też na nim zarabia a czasem potrafi krótko mówiać spierdolić mu Karierę
tacy mistrzowie jak Maywether czy Kliczki czy Lewis byli na tyle inteligętni , bystrzy w tym biznesie bokserskim że potrafili mieć swoje grupy promotorskie i nie dać się doić przez promotorów! zarabiająć przy tym duża kase ale wielu bokserom promotor spieprzył Karierę, przykład Dona KInga który okradł oszukał Tysona