David Haye (28-3, 26 KO) potwierdził w rozmowie z rosyjskimi mediami, że będzie gotowy na grudzień i właśnie wtedy wróci po niespodziewanej porażce z rąk Tony'ego Bellew (29-2-1, 19 KO).
Pod koniec sierpnia obie strony zbliżyły się do porozumienia w sprawie ewentualnego rewanżu. Ale czy rzeczywiście do niego dojdzie? "Hayemaker" ma również chrapkę na spotkanie z innym swoim rodakiem, zasiadającym na tronie WBA i IBF wagi ciężkiej Anthonym Joshuą (19-0, 19 KO).
TONY BELLEW: HAYE MOŻE MNIE POCAŁOWAĆ W TYŁEK >>>
- Kolejny pojedynek stoczę w grudniu, oczywiście w swojej ojczyźnie. W ciągu dwóch tygodni poznacie nazwisko mojego rywala. Chciałbym spotkać się z Joshuą i wydaje mi się, że taka walka jest realna w przyszłym roku - powiedział były król kategorii cruiser oraz mistrz WBA wagi ciężkiej.