NATHAN CLEVERLY KOŃCZY KARIERĘ

Nathan Cleverly (30-4, 16 KO) po porażce z Badou Jackiem i utracie pasa WBA Regular wagi półciężkiej postanowił zakończyć karierę w wieku trzydziestu lat.

Walijczyk dwukrotnie sięgnął po tytuł mistrza świata w limicie 79,4kg. Najpierw na przełomie 2010 i 2011 roku zdobył pas WBO w wersji tymczasowej, który następnie zamienił na pełnoprawny. Obronił go pięciokrotnie, odprawiając kolejno Aleksa Kuziemskiego (TKO 4), Tony'ego Bellew (PKT 12), Tommy'ego Karpency'ego (PKT 12), Shawna Hawka (TKO 8) i Robina Krasniqi (PKT 12), aż poległ niemal dokładnie cztery lata temu po mocnych ciosach Siergieja Kowaliowa. Po krótkiej przygodzie z kategorią cruiser powrócił znów do półciężkiej. Przegrał po kapitalnej wojnie z Andrzejem Fonfarą, by pokonać dziesięć miesięcy temu Jurgena Brahmera przez TKO. Dziś w nocy stracił jednak pas WBA Regular, który wcześniej odebrał Brahmerowi, i zdecydował się zawiesić rękawice na kołku.

"Dziękuję za możliwość zaboksowania na takiej imprezie. Dziękuję również tym wszystkim, którzy mnie wspierali przez całą karierę. Cieszyłem się każdą sekundą tej przygody. Dziś żegnam się z boksem" - napisał między innymi Cleverly na jednym z portali społecznościowych.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 27-08-2017 19:05:44 




I dobrze. Z takim stylem Parkinson na stare lata gwarantowany. Niech sie skupi na matematyce, w tym jest calkiem niezly.



 Autor komentarza: Gnidastepowa
Data: 27-08-2017 20:01:11 
Fonfara mógłby wziąć przykład jeżeli nie chce za parę lat jeździć na wózku. Szpilka też mógłby trochę nad tym podumać.
 Autor komentarza: klopotynajmana
Data: 27-08-2017 20:31:02 
Szpila robi czołówkę na nogach słit sajens
 Autor komentarza: RSC2
Data: 27-08-2017 20:40:28 
Jeden z niewielu inteligentnych i wykształconych bokserów . Dlatego mu kibicowałem.
 Autor komentarza: adambw
Data: 27-08-2017 21:07:12 
szminka robi ich wszystkich spoko przy linach z opuszczona garda...wkoncu git a git to twardziel...
 Autor komentarza: Clevland
Data: 27-08-2017 22:10:43 
Zawsze się zastanawiałem że na ktoś może być takim drewnem i nic z tym nie robić.

Raz że się tego nie da oglądać, dwa zbiera na baniak, trzy trzeba się rozwijać.

A jak się już jest drewnem to nie wychodzi się do utalentowanych bokserów.
Przecież Aleksy Kuziemski nawet z nim prowadził, ale przez rozcięcie zatrzymali walkę...

Ok, to przecież czołówka więc moje argumenty ktoś może uznać za nietrafione.
No ale Marek Piotrowski też był najlepszy.


Mądra decyzja boksującego Matematyka.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 27-08-2017 23:23:05 
Cleverly sprawia wrażenie bardzo sympatycznego i skromnego chłopaka, ale niestety do boksu to on się nie nadawał, chociaż zapowiadał się dobrze. On w ogóle się nie rozwijał. Wydolność jego organizmu była duża, ale nie stopniował tempa walki, nie różnicował siły ciosu, było mało pomysłowości w jego walkach. On cały czas walczył tak samo i mało skutecznie. Głównie swoimi ciosami robił wiatr niż wyrządzał krzywdę rywalowi. Dobra decyzja o przejściu na bokserską emeryturę, chociaż moim zdaniem nastąpiła ona i tak późno. Cleverly już po walce z Kowaliowem powinien zacząć myśleć o odstawieniu rękawic i szukaniu innej pracy.
 Autor komentarza: CELko
Data: 27-08-2017 23:33:22 
Dokładnie Szpila zbija do 79,4kg i robi czołówke na nogach 120-108.
 Autor komentarza: AdRem
Data: 28-08-2017 00:46:15 
@Ghostbuster, duzo masz racji w tym co piszesz ale mowienie ze "niestety do boksu to on się nie nadawał" o 2krotnym mistrzu chyba jest troche nietrafione.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 28-08-2017 00:52:53 
Co to za pierdzielenie?
Facet dał niemalże remisową walkę (różnicę mogła zrobić co najwyżej siła ciosu) z naszym najlepszym półciężkim któremu wiele osób wróżyło ostatnio zdobycie pasa mistrza świata WBC chociażby. Zdobył tutuł mistrza świata i go chwilkę utrzymał.
Sam się pchał na największe wyzwania. I wy śmiecie twierdzić że gość się do boksu nie nadawał?

Clevland. Ty który zawsze skupia się na tym co kto umie a co nie, jak to wygląda technicznie. Sam boksowałeś to może pochwal się jak Ty zmieniłeś się z drewna w mistrza świata.

Wasz błąd polega na tym że myślicie że boks to tylko technika, rozwój itd. A później zaskoczenie jak surowy Kownacki zmasakrował Szpulkę. Bo przecież jego pokonaliby chłopaki z zawodów gminnych technicznie.
Boks to nie tylko technika, siła ciosu itd.
Clev jest dobrym przykładem ile można zdziałać naturalnymi predyspozycjami i tyle.
Szacunek dla Typa. Fajnie że facet ma inteligencję i talent by poradzić sobie po karierze w boksie.
 Autor komentarza: hms
Data: 28-08-2017 00:54:15 
Miał szczęście, że trafił na bardzo słabą wagę półciężką gdy mistrzami byli tacy jak on, Cloud, Shumenov. Zaczynając teraz ze swoim talentem nigdy by takiej kariery nie zrobił. Niemniej jednak powodzenia na nowej drodze życia ;p
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 28-08-2017 16:33:02 
AdRem, BlackDog

Może moja opinia jest zbyt surowa, ale ja do takich wniosków dochodzę oglądając ostatnie występy Nathana w boksie. Oczywiście Clev osiągnął dosyć dużo w boksie i przez jakiś czas był pięściarzem światowego formatu, jego nazwisko liczyło się, ale w pewnym momencie chłopak przestał się rozwijać. Ja go odbieram jako dobrego rzemieślnika, jednocześnie dosyć jednowymiarowego. On nie potrafił zmienić taktyki gdy walka mu nie szła. Moja ocena może wydawać się niektórym surowa, ale nie zmienia to faktu, że mam do Cleverlego sympatię i szacunek. On miał serce do walki, ale w boksie niestety stracił sporo zdrowia, którego już mu nikt nie zwróci.
 Autor komentarza: RSC2
Data: 28-08-2017 19:31:20 
Ale "znafcy"
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.