TRENER GOŁOWKINA: JACOBS BYŁ JAK SZERSZEŃ, CANELO TO PRZY NIM KOMAR

Miguel Rivera, BoxingScene

2017-08-14

Niektórzy po wygranej co prawda, ale trudnej walce z Danielem Jacobsem, zdążyli już zwątpić w Giennadija Gołowkina (37-0, 33 KO) i skazują go na porażkę z Saulem Alvarezem (49-1-1, 34 KO). Pewny wygranej swojego pupila jest jednak niezmiennie Abel Sanchez, trener mistrza świata wagi średniej federacji WBA/IBF/WBC.

Pojedynek na szczycie limitu 160 funtów, a być może całego zestawienia P4P, odbędzie się już 16 września podczas gali w T-Mobile Arena w Las Vegas. Wyraźnego faworyta nie ma, co tylko dodaje pikanterii tej potyczce.

- Nie mówię o umiejętnościach, ale jeśli chodzi o samą siłę fizyczną, Jacobs bije jak szerszeń, zaś Alvarez jest przy nim zwykłym komarem. Taka jest różnica między tą dwójką. Poza tym kiedy Jacobs wszedł do ringu, był dziesięć kilogramów cięższy niż podczas ceremonii ważenia. Był też wyższy, miał lepszy zasięg ramion... Canelo to dużo niższy zawodnik. Być może szybszy i bijący lepiej kombinacjami, ale jednak dużo mniejszy. Mój chłopak będzie większy, silniejszy i zdominuje go w ringu - zapewnia znany szkoleniowiec.

- Canelo znokautował Amira Khana, który przecież przegrywał przez nokaut w wadze lekkiej. James Kirkland również jest łatwy do zranienia, a do tego pozostawał nieaktywny od dwóch lat. Kogo więc tak naprawdę nokautował dotąd Alvarez? - dodał Sanchez.