DE LA HOYA: NAJWIĘKSZA WALKA W HISTORII - GOŁOWKIN: CHCĘ NOKAUTU!

- To największa walka w historii wagi średniej - przekonuje Oscar De La Hoya, promotor walki Saula Alvareza (49-1-1, 34 KO) z Giennadijem Gołowkinem (37-0, 33 KO). W stawce znajdą się się należące do Kazacha pasy WBA/WBC/IBF w limicie 160 funtów.

- Oczywiście musimy jeszcze poczekać na sam przebieg pojedynku, ale wydaje się, że jak dotąd to największa walka wagi średniej. Jestem również przekonany, że będzie najlepszą. Klasa obu zawodników sprawia, że to może być jeden z najciekawszych pojedynków ostatnich 20-30 lat - dodał szef stajni GBP, w przeszłości mistrz świata sześciu kategorii, od super piórkowej, aż po właśnie średnią.

Sam "GGG" nie obawia się najwidoczniej tej konfrontacji, zarzucając Canelo, że ten wielokrotnie stawał na drodze dużo mniejszych zawodników, którzy sztucznie byli pompowani do wyższej dywizji.

- Mam ogromne doświadczenie w wadze średniej, zaś Alvarez dopiero zaczyna swoją przygodę w tym limicie. Wyglądał bardzo dobrze w kilku ostatnich potyczkach, lecz tym razem czeka go już zupełnie inna historia. Jestem prawdziwym mistrzem wagi średniej, a nie dużo mniejszym rywalem, z jakimi zdarzało się spotykać Canelo w przeszłości. To będzie starcie prawdziwych mistrzów. Mam nadzieję, że to będzie twarda walka, którą zakończę nokautem. Canelo unikał tej konfrontacji, jego promotor również, obaj stanowczo za dużo gadali, więc poszukam nokautu - odgraża się Gołowkin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: MickeyBreslau
Data: 10-08-2017 20:39:14 
Alvarez bije GGG na punkty,jestem tego pięknie pewien,tu nie ma zagadki,Mayweather vs McGregor to jest zagadka,50-0 to sie raczej nie uda,walka z Conorem to jest pułapka.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 10-08-2017 20:57:27 
Nie ma opcji żeby Canelo tego nie wygrał.
 Autor komentarza: kraszuuu
Data: 10-08-2017 21:06:33 
Wy tak na poważnie?

GGG będzie w tej walce pokazywał 101% mocy i umiejętności. To dla niego największa walka w karierze z mega popularnym zawodnikiem o dużej klasie sportowej. Gienek jest większy, silniejszy i ma zdecydowanie większą siłę ciosu. Doskonale skraca ring charakterystyczną dla siebie pracą nóg. Jest przy tym wszystkim bardzo ekonomiczny i precyzyjny. Nie traci w głupi sposób sił.

Rudy fajnie się rozwinął i jest naprawdę dobry, ale Gienek to za wysokie progi. Moim zdaniem Kazach boleśnie obije Cynamonka i najprawdopodobniej zastopuje.
 Autor komentarza: Granat
Data: 10-08-2017 21:27:49 
Kazach w walce z rudym jest wyraźnym faworytem, i tak szczerze to może on przegrać albo z sędziami, albo z powodu kontuzji. W innym razie rudego czeka srogi oklep. BTW. Ciekaw jestem zdania tych wszystkich ekspertów z bokserskiego światka stawiających na rudego, co będą mówić po walce....
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 10-08-2017 22:11:42 
Faworytem Gg może mu pasować Alvarez bo nie będzie uciekać style 2 zawodników powoduje że myśle że walka będzie fajna dla oka a może znakomita z dużo ilością ciosów
Wiec wygrana Alvereza byłaby niespodzianką co by nie mówić Alvarez to charakterny gość twardy ambitny i może pujść na wojne z GG i to może być jego zgubą
 Autor komentarza: AdRem
Data: 10-08-2017 22:59:30 
GGG faworytem. Podzielam opinie ze bedzie przygotowany i zmotywowany na 150% bo to najwieksza walka w jego calej karierze ktora zdefiniuje w jakims stopniu jego legacy. Mam jednak nadzieje ze nie bedzie szukal nokautu na sile bo wtedy on najrzadziej przychodzi a na punkty to moze miec ciezko wygrac niezaleznie od tego co dzialo by sie w ringu.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 11-08-2017 02:20:58 
nie ma dla GGG zawodnika lepiej skrojonego niż Canelo.
Stoi na przeciwko, za bardzo nie ma czym uderzyć, jest mniejszy i słabszy fizycznie.
Rzeź panowie, rzeź...
 Autor komentarza: Squirt
Data: 11-08-2017 06:10:11 
Canelo to nie tańczący na nogach i unikający ciosów Jacobs.
Rudy lubi wdać się w bitkę a to dla GGG woda na młyn
Jak ktoś powiedział to Kazach może przegrać jedynie przez kontuzję albo z sędziami,
druga opcja zresztą jest mało prawdopodobna bo rudy jest skrojony pod styl Głowokina i pewnie zostanie boleśnie zastopowany.
 Autor komentarza: Dominic
Data: 11-08-2017 06:47:43 
GGG wytrze rudym ring i go ubije! - TKO albo ręcznik pójdzie w ruch!
 Autor komentarza: Dasti40
Data: 11-08-2017 08:28:42 
Ward w pojedynku z Kowaliowem również nie był faworytem i większość obstawiało jego przegraną, a jak to się skończyło to każdy widział...
 Autor komentarza: pankracy
Data: 11-08-2017 09:50:21 
Dasti40

Nie wiem jakim trzeba być idiotą żeby porównywać styl walki Warda do Canelo.Przecież styl Warda polega przede wszystkim na neutralizacji atutów przeciwnika poprzez ciągłe kliczne, faule itp. natomiast u Canelo nigdy czegoś takiego nie zaobserwowałem.Jego obrona polega głownie na balansie tułowiem i odchyleniach co w walce z Gołowkinem niestety nie zda egzaminu.Na niego potrzeba kogoś z bardzo dobrą pracą nóg coś jak Jacobs.Przecież on nawet przegrał z mniejszym od siebie Cotto a Gołowkin to rasowy średni z siłą przeciętnego LHW.Rudy leży i kwiczy.
 Autor komentarza: Dasti40
Data: 11-08-2017 14:41:10 
Gdzie ja porównywałem styl Wwarda i Canelo? Czytanie tekstu ze zrozumieniem się kłania, atępe inwektywy zostaw dla siebie panie pankracy...
PS. Postsoviecki bokser nikogo szczególnym nie walczył ani nie pokonał(nie licząc dużo mniejszego Brooka, przeciętnego Jacobsa i dobrego(tylko) Lemieuxa...
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 12-08-2017 01:22:11 
Dasti40,

Ward był faworytem w obu walkach. 1.6 wobec 2.3

Owszem, każdy widział jak to się skończyło. W pierwszej walce Kowala obrabowali sędziowie punktowi, w drugiej sędzia ringowy.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.