DAVID PRICE NIE SKŁADA BRONI - KOLEJNY WYSTĘP 16 WRZEŚNIA

David Price (21-4, 18 KO) był swego czasu kreowany na przyszłą gwiazdę wagi ciężkiej, ale podejrzana szczęka i kilka nieoczekiwanych porażek zastopowały jego karierę. Mimo to pięściarz z Liverpoolu dokonał zmian w swoim obozie i wciąż ma nadzieję, że stać go na toczenie pojedynków z najlepszymi.

W 2013 roku David dwa razy przegrywał z rutynowanym Tonym Thompsonem, a potem jeszcze znokautowali go Erkan Teper i Christian Hammer. Wielu zastanawiało się więc, czy jest w ogóle sens, aby 34-latek kontynuował swoją przygodę z zawodowym sportem. Sam Price nie miał jednak takich rozterek i właśnie ogłosił, że kolejny raz między linami zobaczymy go 16 września na gali Smith-Skoglund w Liverpoolu. W jego narożniku stanie też nowy trener - Georg Vaughan, który zastąpi Dave'a Coldwella.

Wrześniowym oponentem Brytyjczyka będzie doświadczony Raphael Zumbano Love (39-15-1, 32 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: krzysiek123777
Data: 08-08-2017 21:55:27 
ten to się nadaje do walki ze szpilka hehe jedna szklanka lepsza od drugiej hehe
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 08-08-2017 22:30:20 
A niech sobie boksuje. Nie każdy pięściarz musi być mistrzem czy ścisłą czołówką. David już nic raczej nie osiągnie wielkiego ale zarabiać na boksie może raczej nie ryzykując śmiertelnie utraty zdrowia. Problem pojawia się gdy zaczyna nabierać realnych kształtów walka takiego osobnika z kimś mocnym o wysokie cele. Pomyśleć że jeszcze niedawno była realna wizja jego jako przeciwnika dla AJ. Dobrze że do tego nie doszło :D
Problem Price jest poważny i raczej nikt go już nie poskłada. Nie zmienia to faktu że facet jest wielki, umie solidnie przyłożyć i na pewnym poziomie śmiało może wygrywać i to w nawet spektakularny sposób. Ciekawe jakby wyglądała jego walka z Andrzejem Wawrzykiem. Każdy z nich mając w głowie to że z przyjęciem mocnego ciosu jest u niego licho ale tak samo ma przeciwnik. Taki westernowy pojedynek. Kto kogo szybciej trafi :D
 Autor komentarza: xionc
Data: 08-08-2017 22:40:46 
Walka z Wawrzykiem czy Dimitrenka bylaby ciekawa.
 Autor komentarza: un4given
Data: 08-08-2017 22:40:55 
Książkowy przykład szklanej szczęki. Facet wybrał zły sport po prostu...
 Autor komentarza: arpxp
Data: 08-08-2017 22:43:57 
W walce z Dimitrenką nie padłby żaden cios podejrzewam
 Autor komentarza: MrAdam
Data: 08-08-2017 22:52:40 
Dla Szpilki idealny rywal i 50/50
 Autor komentarza: un4given
Data: 08-08-2017 23:28:46 
Szpilkę to Price ma "na szczała"
 Autor komentarza: Sebson
Data: 09-08-2017 00:17:08 
Próbuj David próbuj- a może pewnego, pięknego wieczoru zapiszesz się w historii boksu epickim i romantycznym lucky punch'em w stylu Rahmana.. :)
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 09-08-2017 10:09:38 
Wolałbym Wach vs Price
 Autor komentarza: golabek
Data: 09-08-2017 10:27:00 
Pamiętam jak kiedyś Price zaczynał karierę w miarę równo z Tysonem Furym i początkowo to Price był szykowany na wielką gwiazdę. Fakt obecnie obaj są poza wielką karierą ale to Fury zapisał się w historii boksu.
 Autor komentarza: samqualis
Data: 09-08-2017 11:17:39 
WAch by go łatwo znokautował
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.