TYSON O MOLESTOWANIU: TA ZŁOŚĆ MI PÓŹNIEJ TOWARZYSZYŁA

Mike Tyson przyznał, że złość, która kiedyś z niego emanowała, mogła mieć związek z faktem, że jako dziecko był wykorzystywany seksualnie.

Były król wagi ciężkiej kilka lat temu wyjawił, że padł ofiarą molestowania ze strony obcego mężczyzny, kiedy miał 7 lat. Nikomu o tym nie powiedział, również policji.

Przykry incydent dzieciństwa lat powrócił w programie "E:60", który wyemituje za oceanem telewizja ESPN. Po kolejnym dotyczącym tego pytaniu reportera Tyson stwierdził: - Dlaczego ciągniemy ten temat?

Prowadzący odparł, że nie chce się zagłębiać w coś, co sprawia, że Tyson czuje się niekomfortowo.

- Nie chodzi o to, że czuję się niekomfortowo. To po prostu coś, co się stało. Nie miało to większego wpływu na moje życie - oznajmił, dodając, że zdołał wszystko stłumić podczas swojej kariery bokserskiej.

Reporter był zaskoczonymi tymi słowami. - Nie miałeś w sobie tej złości? - zapytał.

- Na pewno miałem. Co do tego nie ma wątpliwości. Jeśli tak to ujmujesz, to tak. [Powiedziałem sobie] że już nikt więcej nie będzie mi dokuczać - oznajmił Tyson.

Podczas programu poruszone zostały też inne dotkliwe wspomnienia z życia 51-latka. "Żelazny" ze łzami w oczach i z łamiącym się głosem mówił o swoim legendarnym trenerze Cusie D'Amato. Wrócił też do sensacyjnej porażki z Jamesem "Busterem" Douglasem w 1990 roku, która do dzisiaj uchodzi za największą niespodziankę w dziejach boksu.

- Nie miałem wtedy motywacji do tej walki. To był po prostu kolejny pojedynek. Robiło się to wszystko już nudne. Wszystkiego było za dużo. Za dużo stresu, za dużo szaleństwa w życiu - stwierdził.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Champion20
Data: 21-07-2017 12:21:25 
Moim zdaniem Tyson był świetnym bokserem ale nie zasługuje na 1 miejsce w historii a wielu go tam stawia. Tysonowi brakowało jednego "myślenia" był za głupi w ringu nie stosował sie do taktyki dawal poniesc emocjom dlatego nigy nie dorowna np Alemu, Lewisowi czy Kliczce oni byli zbyt inteligentni w boksie podstawa to glowa
 Autor komentarza: Granat
Data: 21-07-2017 13:19:05 
Champion20
to zależy... jeśli chodzi o osiągnięcia sportowe to Ali, Lewis czy Kliczko byli lepsi od Tysona. Natomiast jeśli chodzi o bezpośrednie starcie Prime Tyson vs prime Kliczko to tu Mike byłby faworytem.
 Autor komentarza: osieml
Data: 21-07-2017 13:36:55 
Champion20
Nie porównuj Tysona do Kliczki, a jeżeli już to mam nadzieję, że myślałeś o Vitku :)
 Autor komentarza: Tyrion1989
Data: 21-07-2017 17:33:25 
Champion20

Tyson z lat 1985-1988 to takiego kliczke w przeciągu 3RD kładzie,Lewisa także (Anglik sie go bał w 2002r gdy Mike był już totalnym wrakiem). moim zdaniem numer 2 w historii ale tylko ze względu na sentyment do ,,The Greatest'' bo w bezpośrednim ich starciu postawiłbym na Mika
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 21-07-2017 17:49:22 
Obaj Kliczko mają dużo gorsze resume niż Mike, to nawet nie powinno podlegać dyskusji.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 21-07-2017 18:28:35 
Mike Tyson z młodych lat przejechał by się po Władimirze..ta walka nie trwała by dłużej niż 3 rundy..Tyson miał szybkosć zawodnika wagi średniej a kopał jak koń..Błyskawiczne skracał dystans a znokautować mógł w zasadzie każdym ciosem..
 Autor komentarza: Granat
Data: 21-07-2017 18:32:36 
groillort

W sumie przeciwników miał lepszych ale ogólnie, to Wład panował na tronie znacznie dłużej.
 Autor komentarza: holy
Data: 21-07-2017 18:32:39 
Władimirem pozamiatałby ring. klinczko gubi się jak dziecko, kiedy ktos na niego naciera, co widać było w walce np. z Joszuą. Jestem pewny, że Tyson by go pokonał.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 21-07-2017 18:46:37 
Granat
Wład był poukładany w miare psychicznie,nie ćpał, nie pił ..Prowadził sportowy tryb zycia, miał solidnego promotora na początku kariery w Niemczech..Do tego to tez jest świetny bokser ale Mikę Tyson by mu nie leżał..poprostu był zbyt szybki,agresywny..Tego Tysona ,którego pokonał Lewis pokonał by również i Władimir..
 Autor komentarza: Granat
Data: 21-07-2017 18:50:41 
Lukaszenko

Tego nie kwestionuje, napisałem w drugim komentarzu że Mike by pokonał Włada. Ale dałem odpowiedź odnośnie resume obu piesciarzy. Mike miał trochę lepszych przeciwników, ale za to wład panował na tronie znacznie dłużej.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 21-07-2017 19:01:22 
Granat
Napisałem dlaczego panował dłużej..poprostu miał w głowie pukładane..sportowo sie prowadził..
Mikę pił, ćpał i dawał się skubać sepom w około..
W dodatku Mike Tyson bazował na szybkości a to bokser traci najszybciej..
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 21-07-2017 19:24:40 
Granat

Nie "trochę", różnica w ogólnej klasie ich rywali była znaczna.

Biorąc pod uwagę różnicę poziomów między przeciwnikami Tysona i Przytulaska, długość panowania tego drugiego nie ma większego znaczenia. Tyson walczył też w czasach, gdy waga ciężka była wyraźnie lepsza jakościowo. By w czołówce były jakieś Adamki czy Arreole nie mogło być wtedy mowy.
 Autor komentarza: Granat
Data: 21-07-2017 19:35:21 
Groillort

Tyson pokonał Biggsa, Tuckera, Spinksa, Holmsa, Ruddocka, Bruno. Wlad też miał całkiem dobrych przeciwników jak Byrd, Ibragimov, Peter, Haye czy Powietkin. Poza Holmsem, to nie uważam by przeciwnicy wlada byli znacznie gorsi od przeciwników Mika. Ale to tylko moja subiektywna opinia.
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 21-07-2017 19:44:02 
Co do Tysona jeszcze..Facet w każdy cios wkładał praktycznie 100 % siły..Od wejscia do ringu do samego końca chiał urwać rywalowi głowę..przez to tracił duzo prądu..Umiejetnie wykorzystał to Holyfield..
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 21-07-2017 20:10:00 
Granat,
Tyson miał jeszcze na rozkładzie mistrzów: świetnego Thomasa (obejrzyj np. jego walkę z Witherspoonem - jest doskonała), Smitha, Tubbsa, Berbicka. Wszyscy to klasa wyżej niż taki Peter. Thomas był w latach 80 notowany w czołówce P4P.

Dalej Carla Williamsa (puekne KO), Etienne (kontrowersyjna walka), Gołotę, Bothę (3 lata przez Kliczko) etc. itd.

Zauważ też w jakim stylu Kliczko pokonał Ibragimova, D. Haye czy Povietkina (tam powinno być DQ) a w jakim Tyson Spinksa, Holmesa czy Bruno.

Styl Tysona stał się poniekąd jego przekleństwem. Rozbijał rywali ze świetnymi skillami z taką łatwością, że obecnie jego dokonacznia są często bezpodstawnie deprecjonowane.

Dokonania Kliczko są bardzo dobre, ale mają się nijak do dokonań Tysona.
 Autor komentarza: GROiLLORT
Data: 21-07-2017 20:37:10 
Miało być: "byłych/aktualnych mistrzów".
 Autor komentarza: Adii1766
Data: 21-07-2017 20:42:39 
lukaszenko Holifild wykorzystał nie brak motywacji do walki i nie przykładanie się na treningach analogicznie jak było to przed walką z Daglasem ;] Tyson mógłby wypykać Real Deala jeszcze bardziej wyrażnie niż Bowe w 1 walce bardzo prawdopodobne ze zrobić mu także czasówkę będąc w formię;]
 Autor komentarza: Adii1766
Data: 21-07-2017 20:42:39 
lukaszenko Holifild wykorzystał nie brak motywacji do walki i nie przykładanie się na treningach analogicznie jak było to przed walką z Daglasem ;] Tyson mógłby wypykać Real Deala jeszcze bardziej wyrażnie niż Bowe w 1 walce bardzo prawdopodobne ze zrobić mu także czasówkę będąc w formię;]
 Autor komentarza: lukaszenko
Data: 22-07-2017 09:32:59 
Adii1766
Na Tysona sprzed więzienia nie było mocnych..Myslę że nawet Holly nie dał by mu rady wtedy..To był absolutny dynamit..Ewenement boksu..Po więzieniu było kilka dobrych walk ale w zasadzie to już była równia pochyła..
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.