MARCUS BROWNE: WARD JEST NUMEREM JEDEN, JA JESTEM NUMEREM DWA

Marcus Browne (19-0, 14 KO) jest jednym z ciekawszych prospektów wagi półciężkiej. Za niespełna dwa tygodnie podczas gali w Uniondale, z potyczką Szpilka vs Kownacki na rozpisce, skrzyżuje rękawice ze swoim dobrym kumplem, Seanem Monaghanem (28-0, 17 KO).

Obaj panowie przepsarowali z sobą wiele rund w większych rękawicach. Teraz - o ile nie przydarzy się nokaut, czeka ich dziesięć starć. Lepszy z tej dwójki zrobi duży krok w kierunku walki o mistrzostwo świata.

- Spędziliśmy razem niepoliczalną liczbę rund na treningu, lecz nigdy nie przekroczyliśmy pewnej granicy. Zawsze darzyliśmy się szacunkiem. On będzie miał teraz przewagę kibiców, ale przecież oni nie mogą wyjść i walczyć za niego. Gdy zabrzmi pierwszy gong, w ringu będę już tylko ja i on. Sean nie dotrwa do końca dziewiątej rundy - zapowiada olimpijczyk z Londynu.

- Numerem jeden w wadze półciężkiej jest Andre Ward. Pozostaje niepokonany od trzynastego roku życia, zdobył złoto olimpijskie, a teraz jest mistrzem świata. Ja jestem numerem dwa. Chciałbym zmierzyć się ze Stevensonem bądź Cleverlym, by móc to udowodnić, ale póki co skupiam się wyłącznie na najbliższym rywalu - dodał Browne.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: tyler
Data: 03-07-2017 09:12:23 
Kto to jest?
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 03-07-2017 09:27:46 
Numer dwa
 Autor komentarza: Polakos
Data: 03-07-2017 09:58:33 
Ward jest numerem jeden, ale Browne numerem dwa? Nie żartujmy.
 Autor komentarza: tyler
Data: 03-07-2017 10:23:05 
Ramirez dzięki 👍
 Autor komentarza: Salomoni
Data: 03-07-2017 11:21:47 
Nie ma co - wesoły gość. Chciałbym widzieć jego wyraz twarzy, gdy mówił o swoim miejscu zaraz za Wardem. Podejrzewam, że kiedy już pokona kelnera nr 30 uzna siebie na najwybitniejszego półciężkiego w historii.
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 03-07-2017 13:04:32 



Kto to...?


 Autor komentarza: kopernik
Data: 03-07-2017 13:58:27 
Czasem ci współpracujący z pięściarzami psycholodzy, lekko przesadzają z wpajaniem pewności siebie. ;)
 Autor komentarza: astarte
Data: 03-07-2017 17:24:19 
10 na boxrecu, w 2 ostatnich walkach pokonal gosci ktorzy sa #17 (KO) i #19 (SD)

jego sparingpartner #24 pokonywal gosci z top 200/300.

bedzie ciezka walka. pewnie sie obwola top#1 po wygranej.
 Autor komentarza: Turuu7
Data: 03-07-2017 17:53:47 
kurcze wydawalo mi sie ze jestem na biezaco w swiecie boksu a tu Marcus Browne numerem 2 w pol ciezkiej, chyba ominelo mnie jak pokonal kovaleva , stevensona , gwozdyka, alvareza...teraz juz tylko ward mu zostal i bedzie krolem
 Autor komentarza: rex
Data: 04-07-2017 03:13:58 
taki z niego number 2 jak z tego gówna Warda nr 1. Shit Of Gaga Ward to gówno bokserskie i mentalne.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.