GOŁOWKIN: GDYBYM ZNOKAUTOWAŁ JACOBSA, NIE BYŁOBY WALKI Z CANELO

Giennadij Gołowkin (37-0, 33 KO) jest przekonany, że na decyzję Saula Alvareza (49-1-1, 34 KO) wpływ miała poprzednia walka Kazacha z Danielem Jacobsem. Bo choć "GGG" wygrał, to jednak mocno męczył się z Amerykaninem, a końcówkę przegrał.

Kibice zarzucali Meksykaninowi, że ten unika konfrontacji z kazachskim królem nokautu. I rzeczywiście jego zgoda zbiegła się z trochę słabszym występem Gołowkina przeciwko Jacobsowi.

- Jacobs to prawdziwy olbrzym jak na warunki wagi średniej, a do tego to znakomity pięściarz. Potrzebowałem decyzji sędziowskiej aby go pokonać, ale byłem tego wieczoru lepszy. Gdybym jednak dokończył robotę po nokdaunie, prawdopodobnie nie doszłoby do walki z Alvarezem - stwierdził Gołowkin.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: tomekzzar
Data: 22-06-2017 20:03:43 
Nie powinien był tak mówić,to nie profesjonalne podejscie do walki z Canelo,jesli Alvarez go obije bedzie obiektem kpin.
 Autor komentarza: hms
Data: 22-06-2017 20:09:51 
@ tomekzzar
tak jakby któryś bokser się tym przejmował
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 22-06-2017 22:16:37 




Nie zdziwilbym sie gdyby tak bylo. Jeszcze do niedawna na sam dzwiek nazwiska Golovkin zamykaly sie wszystkie drzwi. Kazach mial spory problem z organizowaniem pojedynkow z najlepszymi. Bardzo prawdopodobny wpierdol, za duze ryzyko. Medialnie nie najlepszy. Kiepskie polaczenie. W walce z Brookiem na bank sie podkladal, wielokrotnie przyjmowal na czysto i pokazywal "wiecej"....Potem jak chcial to wlaczyl 5 bieg i Brooka w 20 sekund nie bylo. Dojechal go na linach jak chcial. Jak musi to walczy ostroznie (wylaczenie Lemieux lewym prostym) co tylko potwierdza ze to nie byl przypadek. Pelna kontrola nad tym co sie dzieje w ringu. Pan swojego losu. Kozak.



 Autor komentarza: marcinm
Data: 22-06-2017 22:31:05 
@Up
Bywa, że mamy różne zdanie ale tu się zgadzam, być może się mylę (i Ty też) ale imho GGG czasami odpuszcza. Rosado - twardy chlop - GGG wali jak worek, Stevens - karci kozaka, Lemieux - ostroznie rozbija, Geale - idzie cios za cios z goscioem bez ciosu, Murray - stawia znak zapytania ale robi swoje, Wade - presing i konsekwencja na technika. Nie jestem fanboyem GGG - szanuje go, lubie ogladac ale też nie uważam za terminatora, ale widać że oprócz przygotowania fizycznego i umiejętności jest też podporządkowany taktycznie pod rywala. Pewnie już gdzieś to pisałem ale moim zdaniem rozbije Canelo (swoją drogą dobrego pięściarza). Mój typ: TKO/poddanie w rd 6-9. Chyba że Alvarez zaskoczy ponadprzeciętnie twardą głową.
 Autor komentarza: avrack4
Data: 22-06-2017 22:53:59 
@Up
Chciałbym poznać kulisy tej dyscypliny. Tego jaka jest na prawdę... Również niezwykle szanuję GGG i nie trudno dostrzec w nim kogoś więcej niż tylko stepowego punchera. Myślę, że betonowe nogi Canelo nie pozwolą mu na wydostanie się z niszczycielskiego pressingu.
 Autor komentarza: marcinm
Data: 22-06-2017 23:17:30 
@Up
Chciałbym poznać kulisy tej dyscyplin

Ja też :D. moje komenty to tylko tezy.

Co do reszty w pełni się zgadzam, myślę że mongoł ;) zatrzyma rudego meksyka.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 23-06-2017 05:40:45 
jasne ze odpuszcza. Jacobs nie mial podejscia dopóki GGG uzywał prostego to dosłownie rozstrzeliwał Daniela jak dziecko, oi 6 rundach mial przewage + deski i wiedzial ze musi urwac runde max dwie wiec co to dla niego. Jak Danny padł to już musiało go przerazic ale gienek nie poszedl na zakonczenie walki.
Tak dziala ten biznes, prawdziwego gienka zobaczycie we wrzesniu
 Autor komentarza: Norbert
Data: 23-06-2017 11:08:43 
Zgadzam się z Wami Panowie że GGG zacząl walczyć bardziej atrakcyjnie dla przeciętnego kibica i dla ,,oka" i postanowił NIE BYĆ już tak jednostronny w przewadze. Nawet walcząc z wielkim Jakobsem który wrongu ważył tyle co półciężki albo jeszcze lepiej to mógł Go skończyć gdyby tylko podkręcił tempo ale wtedy już nikt z nim NIE CHCIAŁBY walczy. RUDY by się przestraszył na śmierć i po walce a tak Rudy zobaczył i wyczuł że jest szansa więc podjął rękawice. Ale się srogo przejedzie bo GGG na maxa bez odpuszczania jest żywiołem który zniszczy i rozbije każdego. Dzisiaj daje 1000 zeta że Rudy nie dotrwa do końca walki jak Gieniek zacznie ,,rzucać podkowami"...pozdrawiam dyskutantów
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 23-06-2017 13:47:45 
Przecież Gołowkin nie powiedział, że mu odpuścił.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.