ANDRE WARD: WAGA CIĘŻKA ZAWSZE BYŁA MOIM MARZENIEM (STATYSTYKI)

Siergiej Kowaliow (30-2-1, 26 KO) bije bardzo mocno, ale choć trafiał częściej niż Andre Ward (32-0, 16 KO), to sam poległ przed czasem. Amerykanin zaś rozzuchwalił się tak bardzo, że mówi nawet o wadze ciężkiej.

Rosjanin wyprowadził 407 ciosów, z których 95 doszło celu (23%). Liczby Warda to 80 celnych uderzeń na 238 wyprowadzonych (34%).

"SOG" swego czasu zdominował kategorię super średnią, a obecnie nie ma sobie równych w półciężkiej. Póki co raczej nie myśli o zakończeniu kariery, a bardziej o następnych wyzwaniach. Być może mistrz olimpijski sprzed trzynastu lat pójdzie znów z kilogramami do góry.

- Mam nadzieję, że w końcu doczekam się należytego szacunku za to co dziś dokonałem. Być może przeniosę się teraz do kategorii junior ciężkiej, ale mogę spróbować sił nawet w ciężkiej. To zawsze było moim marzeniem. A jeśli żyje się w zgodzie z Bogiem, wszystko tak naprawdę jest możliwe. Marzyłem zawsze o wadze ciężkiej i tu chodzi przede wszystkim o wybór najbardziej odpowiedniego rywala. Wszystko jest możliwe, nawet starcie z Joshuą - przekonuje Ward.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: krzysiek34
Data: 18-06-2017 09:10:11 
Z Tomaszem Adamkiem na kolejnym PBN i z Borkiem jako ringowym.
 Autor komentarza: martek2
Data: 18-06-2017 09:33:31 
z odpowiednim rywalem może mu się udać, tak jak Royowi
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 18-06-2017 09:35:06 
martek2

raczej z odpowiednimi sędziami.
 Autor komentarza: fop
Data: 18-06-2017 09:35:35 
Kowaliow skompromitował się całkowicie! Jako rasista jestem wręcz zniesmaczony jego postawą, wysłałbym każdego białego, który przegrał z czarnym, do obozu pracy, może taka motywacja by podziałała!

Ward to może o wadze ciężkiej pomarzyć, już w cruiser dostałby łomot, jego styl walki zupełnie by mu nie pomógł, gdyby stanął z kimś dużo większym, ale niech idzie, może ktoś wyśle go do szpitala, co z chęcią bym obejrzał.
 Autor komentarza: PanJanekTygrys
Data: 18-06-2017 09:39:56 
Może spróbować w HW. Mamy przykład Adamka, R.Jonesa Jr. Przy dzisiejszych suplementach można ładnie nabrać masy w krótkim czasie.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 18-06-2017 09:48:17 
"Kowaliow skompromitował się całkowicie!"

W którym momencie? Lol
Nadrobiłem walkę i dla mnie wyraźnie prowadził Sergiej. Premia za bycie stroną atakującą, jak widać zadał więcej ciosów i więcej też trafił i myślę że rozkładając to na poszczególne rundy było by dokładnie to widać. Co do zakończenia.
Ward już w drugiej rundzie walnął poniżej pasa i Sergiusz dostał czas na dojście do siebie. Sędzia powinien więc zwracać na to uwagę czego ewidentnie nie robił. Przed feralnym prawym za które dla Andre wielkie brawa facet sygnalizował low blow bez skutku. Ward w tym całym chaosie wykorzystał jednak to idealnie.
Nie chce tu wyrokować co by było ale moim zdaniem Sergiej by przetrwał tą rundę a co by się działo dalej to już kwestia której nigdy nam dane poznać nie będzie i jak to w takim momencie bywa będą się toczyć na ten temat spory. Zakończenie po pierwsze momentalne jakby ciężki nokaut wisiał w powietrzu (a nic takiego nie miało miejsca) bez żadnego liczenia a po drugie Sergiej powinien dostać w tamtym momencie czas za EWIDENTNE uderzenia poniżej pasa (widać perfekcyjnie na gifie obok w postach z tweetera jakby ktoś nie wierzył) zaś Ward powinien stracić punkt.
Ciężko to w ogóle ocenić. Na ESB podsumowali to jako robbery after 3 low blow.

Dałem plamę z spaniem ale w sumie ten dwumecz to jedna wielka ch.... Pierwsza walka przekręt a w drugiej takie kontrowersje.
I człowiek może się teraz sapać a wynik obu walk i tak poszedł w świat. Bez sensu trochę. Nawet Ward na tym zakończeniu straci ale jemu jak historia pokazała styl zwycięstwa zwisa i powiewa, ważne żeby w rubryce było Win.
 Autor komentarza: WalterAlfa
Data: 18-06-2017 09:54:45 
Wszystko jest możliwe, nawet starcie z Joshuą - przekonuje Ward.
Tu już poleciał :)
 Autor komentarza: rocky86
Data: 18-06-2017 09:58:04 
Ward vs Kovalev
1. 9-10*
2. 9-10
3. 9-10
4. 10-9*
5. 9-10*
6. 9-10
7. 10-9

Ja miałem tak do przerwania. Walka wyrównana z lekką przewagą Ruska. Ward walił po jajcach, sędzia nie reagował. Zakończenie było po ewidentnym ciosie na jaja, a nawet dwóch, w powtórkach to dobrze widać, że cios wszedł poniżej linii białego pasa. Sędzia dał dupy kilkukrotnie, bo w powtórkach widać było, że Krusher nie symuluje, za każdym razem słusznie sygnalizował faule.
Ward ładnie podłączył w ostatniej rundzie Rosjanina, czyściutkim prawym, ale przerwanie walki nastąpiło po faulach.
Niesmak pozostał i jeszcze się pogłębił.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 18-06-2017 10:04:06 
Zakończenie walki to jakieś szaleństwo xD
Niezależnie od tego co tam się działo, czy uznamy że Koval tam ledwo stał, zaraz by się popłakał i uciekł z ringu bądź umarł by w butach to dostając czysty cios poniżej pasa (a nawet kilka) obowiązkiem sędziego jest zareagowanie i danie mu czasu na dojście do siebie a nie przerwanie walki. A nawet jeśli sędzia nie byłby świadomy owych ciosów (a był na 99,9% bo na gifie widać że ustawiony był idealnie do sytuacji i chociaż ostatni cios musiał zobaczyć) to powinien Sergieja wyliczyć a nie od razu przerywać walkę jakby nigdy nic.

Ech. Bzdura. Ward nie jest lepszy niż Kowaliow a przynajmniej nie zdołał tego uczciwie udowodnić.
 Autor komentarza: Ygnac
Data: 18-06-2017 10:05:07 
Walka wyjaśniła wiele rzeczy - ale nie wyjaśniła, ile biorą sędziowie za takie "sędziowanie".
 Autor komentarza: Putin
Data: 18-06-2017 10:21:56 
Na Kowaliowa trzeba tylko dobrze opanować bicie po jajach :)
 Autor komentarza: Clevland
Data: 18-06-2017 10:29:55 
Znów oszukali Kowaliowa, tym razem przegrał po 2 ciosach poniżej pasa !!!

PERFIDNE OSZUSTWO !!!

Ward powinien dostać ostrzeżenie albo zabranie punktu bo to kolejny cios.
Kowaliow powinien dostać czas.

Co do samej walki to Kowaliow zamiast bić po dołach, kombinacjami, prowokować i bić jak Ward wchodzi w klincz to znów słabo sobie radził.

GGG swoimi seriami rozmontowałby Warda.

Ward może wygrać z Parkerem ze swoimi sędziami, zapasami i ciosami poniżej pasa.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 18-06-2017 10:33:21 
Wygrywający Ward = sfrustrowani kibice Kowaliowa.
 Autor komentarza: MicCal
Data: 18-06-2017 10:33:26 
@rocky

Miałem dokładnie tak samo. W sumie to ta walka pokazała, że ani jeden, ani drugi wiele z pierwszego starcia nie wynieśli - znowu w dystansie Kowal rządził niepodzielnie, Ward znowu 90% ciosów zadał w kliczu, znowu nadział się na prawy Siergieja (miał szczęście, że tym razem nie wszedł czysto), a Rosjanin znowu się wyprztykał i od 6 rundy wyglądał, jakby mu ktoś wtyczkę z gniazdka wyciągnął. Jedyne, czego nauczył się Ward to tego, że może faulować jak chce i kiedy chce - i tą naukę wykorzystał bezbłędnie.
 Autor komentarza: LennoxLewisLion
Data: 18-06-2017 10:33:49 
Właśnie obejrzałem "wałkę"...:-)

No niezłe jajca:-)

Najpierw pare rund walił Kovala w jaja, potem w tej ostatniej też, a sedzia nic...:-)

Już po tym kolejnym z kolei ciosie w rundzie 8 Rusek powinien położyć sie na dechy, tak jak Bowe z Golota, a Ward powinien dostać przynajmniej upomnienie.

Farsa...

A końcówka to już w ogóle szopka...czyste ciosy na jajca, a ten zamiast zdyskwalifikować Warda kończy walkę....żenada.

Z takim sędzią i z takimi ciosami na jajca to on nawet Joshue pokona...:-)
 Autor komentarza: Norbert
Data: 18-06-2017 10:35:33 
Niestety PRAWDZIWY MISTRZ którym chciał być KOWALIOW nie może dać dwukrotnie się

oszukać a wręcz wydżebać.

Taki stary lisa dał się oszukać brudnym boksem Worda i jego bezczelnymi faulami.

SĘDZIA też do ZAWIESZENIA za brak reakcji po WIELU ciosach poniżej pasa !

DRUGA ICH WALKA a niesmak JESZCZE WIĘKSZY niż po pierwszej walce !
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 18-06-2017 10:38:15 
Walka sie skonczyla tak jak przewidywalem (nie wiem czy ktos od czasu do czasu czyta moje wypowiedzi pisane "na brudno", ale jesli tak to milo) Ciosy na korpus byly drogą, którą Andre odkryl juz w 1 walce, a w drugiej wykorzystal. Teraz albo Stevenson albo cruiserweight.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 18-06-2017 10:46:56 
Ward już wcześniej mówił, że nie jest zainteresowany Stevensonem. Do cruiser też nie widzę specjalnego sensu iść. Swoją drogą, ciekawe czy znajdzie w sobie jeszcze motywacje do kolejnych startów, biorąc pod uwagę, że większych wyzwań od Kowaliowa w półciężkiej nie znajdzie, a sam osiągnął już w boksie wszystko.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 18-06-2017 10:56:14 
@Ernesto.

Ciosy poniżej pasa to były a nie na korpus.
Oszuści.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 18-06-2017 11:01:44 
Statystyki nie pokazują ile ciosów poniżej pasa zadał Ward.

Kibice wybierają UFC bo tam nie ma aż takich przekrętów.
 Autor komentarza: Krzyzak
Data: 18-06-2017 11:15:34 
kurwa widać ze Janusze tu komentują debile dostaliście CIę kiedyś cios ?? Tam nisko nad jajami ?? W podbrzusze ?? Jebac murzynów oszukali
 Autor komentarza: VitaliQuitschko
Data: 18-06-2017 11:18:47 
BlackDog- i co cwaniaczku? podśmiechujki sobie robiłeś, a wyszło na moje, czyli na to, iż Ward zastopuje kacapa. Rusek jest już skończony. Weźmie teraz 10 % od Stevensona, zaliczy ciężkie k.o i zakończy karierę.
 Autor komentarza: Polakos
Data: 18-06-2017 11:27:30 
Jeden cios tam chyba był nieczysty (w ferworze walki). Nie ma wątpliwości po którym ciosie Kowal zmienił ring na basen i zamiast boksować zaczął pływać.

https://www.youtube.com/watch?v=RojBX3dfHt0#t=49m45s
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 18-06-2017 11:48:49 



I natychmiastowe zatrzymanie bez sekundy liczenia po kolejnym low blow - masz kurwa...

https://www.instagram.com/p/BVeMyZMD9hF/?taken-by=sergeykrusherkovalev&hl=en


 Autor komentarza: sharak1987
Data: 18-06-2017 12:07:02 
Przepisy są przepisami. Nie są po to by je łamać, a już na pewno nie w sporcie... sędzia dał dupy, choć myślę, że z góry miał za zadanie dać dupy, byleby Ward wygrał... większość ekspertów jest zgodna, że to Kowaliow prowadził na punkty, minimalnie, ale prowadził i że sędzia powinien upomnieć Warda za ciosy w jaja a w ostatniej akcji dać dojść do siebie Kowaliowi który wyraźnie dostał dwie bomby prosto w jaja. A tu takie cyrki a na dodatek okazuje się, że i tak Ward prowadził na punkty u dwóch sędziów... wszystko z góry ukartowane jak i w pierwszej walce. Oszust dalej jest mistrzem, boks ma mało wspólnego ze sportem.
 Autor komentarza: KWAZIMODO
Data: 18-06-2017 15:30:43 
Parkera by ubił, ale klincze z kimś takim jak Dzikus czy Fury bardzo by osłabiły Warda.
 Autor komentarza: Mgrinz
Data: 18-06-2017 15:55:49 
A jesli faularz chce tak bardzo sie sprawdzic, to serdecznie do ringu zaprasza go Luis Ortiz ;)
Ortiz juz bil sie z takim jednym Amerykanem co to walil 'wsciekle' ciosy na tulow i ubil go jak ojciec syna po wywiadowce. Luis serdecznie zajmie sie amerykanskim pajacykiem ;)
 Autor komentarza: gluton
Data: 18-06-2017 23:40:39 
Jasna cholera! Jak ktos pisze że sędzie tego nie widział jest nipelnosprawnym umyslowo kibolem.
Jaja Kowaliowa ucierpialy więcej niż głowa.
 Autor komentarza: holy
Data: 19-06-2017 09:32:03 
Rusek więcej wyprowadził ciosów, więcej też celnych i przegrywała? Szaleństwo jakieś.
 Autor komentarza: CELko
Data: 19-06-2017 22:12:38 
Boks korupcja ustawki XIX wiek dalej widac.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.