TRENER GOŁOWKINA OSZLIFUJE DIAMENT? SANCHEZ ZAJMIE SIĘ VERDEJO

24-letni Felix Verdejo (23-0, 15 KO), kreowany w Portoryko na kolejną wielką gwiazdę po Miguelu Cotto i Felixie Trinidadzie, będzie trenować w słynnym ośrodku Big Bear w Kalifornii pod okiem Abela Sancheza.

Z portorykańskim "Dynamitem" od dawna są wiązane duże nadzieje, ale w ostatnim czasie jego akcje spadły po serii występów poniżej oczekiwań. Przenosiny do Big Bear, gdzie nie będzie tyle dystrakcji, ile w Portoryko, mają pomóc skierować karierę utalentowanego pięściarza na właściwe tory.

- Felix to chłopak z wielkim talentem i wiem, że możemy pomóc mu osiągnąć poziom niezbędny do walki o tytuł mistrza świata - stwierdził Sanchez, najlepiej znany ze współpracy z czempionem wagi średniej Giennadijem Gołowkinem (37-0, 33 KO).

Szkoleniowiec będzie wprawdzie w najbliższych miesiącach skupiony na szlifowaniu formy Kazacha przed wielkim pojedynkiem z Saulem Alvarezem (49-1-1, 34 KO), do którego dojdzie 16 września, niemniej zapewnia, że także dla innych pięściarzy, w tym Verdejo, znajdzie czas.

- Ułożymy różne harmonogramy pracy. Mamy na sali różnych pięściarzy, którzy trenują o różnych porach dnia. Nie będzie żadnych konfliktów - zapewnił.

Verdejo, uczestnik Igrzysk Olimpijskich w Londynie w 2012 roku, gdzie uległ tylko w ćwierćfinale wagi lekkiej słynnemu Wasylowi Łomaczence, być może zaboksuje niebawem o pas WBO z Anglikiem Terrym Flanaganem (33-0, 13 KO). Bob Arum, promotor Portorykańczyka, prowadzi już negocjacje w tej sprawie.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Raelianin
Data: 01-06-2017 08:49:23 
O walce Flanagan - Verdejo słychać już od ponad roku...a dalej zero konkretów, a Anglik walczy z drugą ligą.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.