PROMOTOR JOSHUY: KLICZKO NASZYM PIERWSZYM WYBOREM

Redakcja, Daily Mail

2017-05-29

Dokładnie miesiąc minął od wielkiego zwycięstwa Anthony'ego Joshuy (19-0, 19 KO) nad Władimirem Kliczką (64-5, 53 KO). Wciąż ważą się jeszcze losy pasa IBF i ewentualnego rewanżu z Ukraińcem. Żadnego terminu jeszcze nie ma, Anglik powróci do ringu najwcześniej w październiku, ale już wrócił na salę treningową.

Znany z wielkiej pracy na treningach Joshua musiał być czasami stopowany przez promotora i sztab szkoleniowy. Po straszliwej wojnie z Kliczką, w której zapoznał się z deskami i otrzymał wiele ciężkich ciosów, dostał nakaz dłuższego niż zwykle odpoczynku. Ale już wrócił do gymu i wraz ze swoimi trenerami wziął się za pracę nóg. Bo właśnie nogi Kliczki sprawiły Joshui największe problemy w ich kwietniowym starciu.

Ukrainiec pozostaje pierwszym wyborem promotora Eddiego Hearna, który prowadzi karierę Anthony'ego. Lecz jeśli dojdzie do takiego rewanżu, wówczas władze federacji IBF mogą pozbawić Joshuę tytułu. Obowiązkowym challengerem pozostaje Kubrat Pulew (25-1, 13 KO).

WITALIJ KLICZKO: TO JA DORADZIŁEM BRATU, ŻEBY NIE ATAKOWAŁ JOSHUY >>>

- Chcemy rewanżu z Kliczką, a z tego co słyszymy z jego obozu, to do tej drugiej walki chyba rzeczywiście dojdzie. Wszystkiego dowiemy się w najbliższych tygodniach. Poprosiliśmy o pozwolenie na dobrowolną obronę z Kliczką i w przeciągu kilku dni podczas konwencji IBF poznamy odpowiedź federacji. Na pewno jeśli nie dojdzie do rewanżu z Kliczką, to z marszu przystąpimy do walki z Pulewem, jednak póki co zależy nam na drugim pojedynku z Władimirem - przyznaje Hearn.