TOMASZ ADAMEK NA TARCZY TRENERA GUSA CURRENA
Redakcja, Nagranie własne
2017-05-18
Gus Curren, nowy trener Tomasza Adamka (50-5, 30 KO), nieźle rozruszał 40-letniego "Górala".
Dodaj do:
Gus Curren, nowy trener Tomasza Adamka (50-5, 30 KO), nieźle rozruszał 40-letniego "Górala".
Ech, szkoda tych ostatnich lat zmarnowanych przez Tomka z wiekowym Rogerem.
Tak czy siak trzymam za Adamka kciuki, jak zawsze.
żadne sportowe cele już Adamka nie interesują.To co miał osiągnąć to osiągnął gdy był młody w kat b półciężkiej i junior ciężkiej.Wszyscy wiemy jaki był cel przejścia Adamka do kat HW. Jego jeszcze interesuje TYLKO kasa i może ma nadzieję, że dostatnie dobrowolną walkę od któregoś mistrza świata, która byłaby drugą wypłatą życia po przelewie na konto po walce z Vitalijem Kliczko. Borek Tomka ściągnął z emerytury i roztoczył wizję kilku walk na galach w Polsce popartą dobrą kasą wobec czego Adamek wrócił , bo jest świadomy , że jeszcze nie jest takim 100% emerytem i jako tako w ringu się zaprezentuje. I może sama ciekawość czy z nowym trenerem może z siebie jeszcze coś lepszego wycisnąć. Ale powiedzmy sobie szczerze, że wiekowo to Tomek jest już emerytem . Fizycznie nie można po 40-tce być lepszym pięściarzem niż po 30 czy po 20 -tce. Metryki się nie oszuka. Ale jeśli jeszcze można przytulić kasę w swoim zawodzie to dlaczego tego nie zrobić. Poza tym znowu Tomek jest w centrum zainteresowania. Ma urozmaicenie , bo w USA już nudził się ułożonym spokojnym życiem na emeryturze.
Rewanż ze Szpilką za przyzwoite pieniądze? Ja jestem na tak. Taka walka i ze sportowego punktu widzenia ma sens.