CHAVEZ SR: JEŚLI JULIO SIĘ NIE ZMIENI, LEPIEJ ŻEBY SKOŃCZYŁ KARIERĘ

Legendarny "Cesarz" - Julio Cesar Chavez, przyłączył się do sporej grupy krytyków swojego syna. Fakt, że Julio Cesar Chavez Jr (50-3-1, 32 KO) poległ w starciu z Canelo nie był wielkim zaskoczeniem, ale styl, w jakim oddał walkę, nie przyniósł mu na pewno nowych zwolenników.

Wielki ojciec zawsze surowo traktował swoich synów. Junior też sporo osiągnął, bo przecież został mistrzem świata wagi średniej, a pas WBC trzykrotnie obronił. Od czasu jednak, gdy go stracił, jego profesjonalizm do wykonywanego zawodu pozostawiał wiele do życzenia. I właśnie o to największe pretensje ma jego ojciec.

- Muszę być szczery, nawet jeśli mówię o własnym synu. Jeśli on nadal będzie taki niezdyscyplinowany i nieodpowiedzialny, to chyba lepiej by było, aby dał sobie spokój i zakończył karierę. Julio musi w końcu zostawić pewne rzeczy za sobą i sporo pozmieniać. Nie może robić wszystkiego po swojemu, tylko słuchać również wskazówek innych - stwierdził wielki mistrz sprzed lat.

Przypomnijmy, że Chavez Jr przegrał każdą z dwunastu rund jednostronnej potyczki z Saulem Alvarezem (49-1-1, 34 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: znawco
Data: 11-05-2017 09:36:19 
I tak osiągnął więcej niż mu talent pozwalał. Geny się ponoć powtarzają w co drugim pokoleniu.
 Autor komentarza: jaszczur799
Data: 11-05-2017 11:41:12 
Osiągnął, bo zwałowali kilu po drodze, między innymi Molinę i Zbika, a potem jeszcze Verę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.