PROMOTOR JOSHUY: PRZEKONAMY SIĘ, CZY ON JEST PRZYSZŁOŚCIĄ BOKSU

Promujący Anthony'ego Joshuę (18-0, 18 KO) Eddie Hearn nie ukrywa, że martwi się trochę o wynik walki jego podopiecznego z Władimirem Kliczką (18-0, 18 KO). Co prawda Anglik wyrasta na największą gwiazdę wagi ciężkiej, ale historia pokazuje, że zbytni pośpiech kilka wielkich karier zatrzymał.

- Ta walka będzie dla Anthony'ego wielkim testem i sprawdzianem. Tak naprawdę tego typu potyczki zawodnik powinien toczyć w granicach dwudziestej szóstej walki, ale liczby sprzedanych PPV będą oszałamiające, bo ludzie chcą oglądać takie wyzwania i takie pojedynku. Podjęliśmy więc rękawicę - mówi szef stajni Matchroom.

- Jutro przekonamy się, że czy ta walka przyszła dla Anthony'ego za szybko, czy też w najbardziej odpowiednim czasie. Stawka jest wielka, ale Anthony chciał takiego ryzyka. Tak naprawdę nikt nie wie, jak zakończy się ten bój, wszystko może się zdarzyć, i właśnie to sprawia, że ten pojedynek jest tak ciekawy. Zobaczymy, czy Joshua jest naprawdę przyszłością boksu i wagi ciężkiej - dodał Hearn.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Vitalij71
Data: 28-04-2017 20:16:30 
Hm Heran t szczany lis jemu to najbardziej zależy na dużej kasie którą zarobi też na tej walce wiedział że Jak teraz nie puści joshule na Władimira to potem by nie doszło do tej walki
ale faktycznie Joshua dopiero 17 walk i w fakt znokutował wszystkich rywali ale nie walczył z nikim w połowie tak dobry nawet 41 lat
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 28-04-2017 20:58:40 
Szczwany:p

I wlad tez nie walczyl
 Autor komentarza: sjerg
Data: 28-04-2017 22:07:56 
Wład robi tego naszprycowanego kabana maksymalnie do 8 rundy.
 Autor komentarza: Ramirez82
Data: 28-04-2017 23:17:19 
Nie ma opcji by 41 letni Kliczko wygrał z Joshuą. Już pomijając kwestię, że nigdy nie walczył z takim silnym i zdeterminowanym bykiem. Widzieliśmy Władimira w ostatnich walkach, w których już nie dominował nad przeciwnikami jak wcześniej, dodajmy do tego kolejne kilkanaście miesięcy o które Wład się postarzał, ringową nieaktywność i siedzącą w psychice porażkę z Furym. Jedno jest pewne, na konferencji prasowej po walce usłyszymy, że pora na emeryturę. Mam nadzieję, że Joshua przejedzie się po nim.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.