TOMASZ ADAMEK: MISTRZEM TRZEBA SIĘ URODZIĆ

- Mistrzem trzeba się urodzić, a boksu mi po prostu brakowało - mówi Tomasz Adamek (50-5, 30 KO), który 24 czerwca w Gdańsku skrzyżuje rękawice z Solomonem Haumono (24-3-2, 21 KO).

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: Tarciu
Data: 20-04-2017 18:02:08 
Kurcze, niby Tomek już mało boksuje, ale słychać coraz gorszą dykcję, a więc - coraz większe uszkodzenia neurologiczne...
Tomek, wielkiej kasy już nie zarobisz, a mózgu szkoda. Daj sobie spokój z wyczynowym boksem.
 Autor komentarza: klopotynajmana
Data: 20-04-2017 18:06:34 
nie przesadzaj. jeśli będzie szybki..
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 20-04-2017 18:07:38 
Serio redakcja orga uważa nokaut Erica Moliny na Adamku za kontrowersyjne okoliczności czy to zdanie samego przeprowadzającego wywiad? Bo to masakra jest jakaś...
Co do Adamka jak zwykle nic ciekawego do powiedzenia nie miał. Widać że boksem to on się nie interesuje na co dzień i pewnie nawet nie wiedział kim jest ów Zimnoch o którego go spytali. Zaś to że żałował że nie on stał z Joshuą w ringu... No cóż... Dobrze że Eric nam tego widoku oszczędził.
 Autor komentarza: Hangag0d
Data: 20-04-2017 18:19:51 
Dużo ludzi tak uważa, nie tylko redakcja. Może Cię to zszokować, ale niekoniecznie trzeba Adamka lubić, żeby tak uważać. Ale na dyskutowanie o samych okolicznościach zwyczajnie szkoda czasu.
 Autor komentarza: arpxp
Data: 20-04-2017 18:24:38 
Można urodzić się mistrzem i nie zdobyć mistrzostwa świata w takim razie.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 20-04-2017 18:31:09 
Mnie to nie szokuje a bardziej śmieszy zaś powtarzanie tego jak mantrę jako wymówkę przez samego Adamka czy wszystkich innych to w mojej opinii zwykła bezczelność (sugerowanie że Jankowiak to "nieprzyjaciel" czyli najzwyczajniej w świecie między wierszami zarzucanie mu celowego działania na szkodę). Nie obchodzi mnie że Adamek mógłby dojść do siebie w przerwie czy że miał lekką przewagę punktową którą przy odrobinie szczęścia by dowiózł. Facet nie był w stanie przed zakończeniem liczenia o własnych siłach zachować pionu i przede wszystkim pokazać sędziemu że jest w stanie dalej walczyć (chwycił się tylko lin i później ledwo doczłapał się do narożnika).
Przebieg walki pokazywał że każdy jeden atak Moliny Adamek ciężko odczuwał (szczególnie widać to było przy ataku dołów gdzie Adamka aż przestawiało) więc równie dobrze Molina w następnych rundach mógłby zrobić to co zrobił właśnie w końcówce owej feralnej rundy a nawet jeśli nie dałby rady wykończyć Tomka zapewne zapisałby ostatnie rundy na swoje konto i wtedy już Adamek uczciwie by nie wygrał.

To szukanie wymówek jest dla mnie niesamowicie słabe i osobiście bardzo się cieszę że Eric wygrał bo walka Adamek vs Joshua to byłaby po prostu tragedia i to znacznie gorsza niż w przypadku Erica który sobie na nią w pewien sposób zasłużył.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 20-04-2017 18:35:04 
Jeżeli to prawda, że Głowacki ma walczyć z Kutcherem, to byłaby to najlepsze gala jak dotychczas.
Myślę, że Adamek z Haumono da grube grzmoty, Sillach też tanio skóry nie sprzeda.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 20-04-2017 18:36:08 
Mistrzem się nie rodzi tak poza tym, mistrzem się staje
 Autor komentarza: TheKudiq
Data: 20-04-2017 18:41:49 
Stary dobry Góral, prawdziwa legenda i największa po Andrzeju Gołocie boksu w Polsce.
 Autor komentarza: VitaliQuitschko
Data: 20-04-2017 18:59:58 
Szkoda czytać jakiekolwiek wypowiedzi Blaccata na temat Adamka, bo ten karzełek go nienawidzi i nie potrafi być obiektywny. Od lata opowiada teorie z dupy, że Adamek był zamroczony z Cunnem i Glazkovem, teraz nie ma zastrzeżeń do przerwania walki Tomka z Moliną, kiedy to ewidentny wał. Wielbi z kolei koksa Povietkina i Zimnego rozgrzesza z porażki z Mollo, bo błąd sędziego. Adamek miał większe szanse na przetrwanie, aniżeli tamten Zimny z Mollo w 1 walce. Jankowiak to przydupas Wasyla, więc wiadomo, dlaczego Adamkowi przerwał walkę.
 Autor komentarza: StewRoid
Data: 20-04-2017 19:05:11 
a z Główką nie udało się przeprowadzić wywiadu?
Myślałem, że ostatnio stosunki na linii org-Wasyl uległy poprawie ale widocznie nie na tyle
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 20-04-2017 19:06:11 
dlaczego padlo stwierdzenie ze Tomasz przegral z Molina kontrowersyjnie
 Autor komentarza: zeitgeist
Data: 20-04-2017 19:17:32 
Adamek po sztuce od Moliny myslal ze jest w USA i chodzil krokiem szpagatowym ,takze sedzia mogl nie przerywac walki ,zdrowie nie jest wazne
 Autor komentarza: boruwbc
Data: 20-04-2017 19:35:52 
znalazlem jakis skrot jeden na stronie polsat sport ale tak dziwnie powycinany ze szok na dodatek na koncu przed strzatem mpliny stoi 10/12 runda. z tego co pamietam to byla walka 10 rundowa czy sie myle.? Wyglada jakby 8 rund Adamek baty zbieral i te dwie ostatnie jako tako a potem 7 sekond do konca bomba
jakos calkiem inaczej pamietam ta walke
 Autor komentarza: boruwbc
Data: 20-04-2017 19:38:39 
to powyzej tyczylo sie tematu ze nie mozna znalezdz walki Adamek vs Molina, o dziwo z dupy skrot na stronie polsatowskiej. Borek chyba pousowal zeby przeciwnik nie obejrzal;)
 Autor komentarza: boruwbc
Data: 20-04-2017 19:48:01 
Adamka zawsze ogladalem i kibicowalem, ale te jego wymowki do kazdej przegranej walki sa juz dawno zenujace. zrozumiem raz, dwa, ale nie za kazdym razem. Z kliczko nie mial szans i bylo widac a Molina go ucelowal szczesliwie, i nawet jakby Janusz janek(sedzia majacy czesto slabsze dni, raczej za delikatny do sedziowania boksu) poscil dalej, to tomek nie doszedlby do siebie i przy nastepnym strzale ciezkie ko.
 Autor komentarza: CELko
Data: 20-04-2017 20:01:12 
Szacunek za umiejętności, charakter wojownika. Wielki mistrz w wadze cruiser, w polciezkiej jeden z najlepszych.(nie dal rady zbijac kg i z Dawsonem to juz bylo widac, szkoda bo ominal go boj z Bernardem. Wlasnie co do Hopkinsa wtedy w Polsce mowili ze to juz starzec ze Adamek nie powinien z nim boksowac )

Co do wywiadów po porażce, z Dawsonem warunki fizyczne dały znać o sobie i tyle. Może miał jakieś drobne problemy wynikające z zbijania wagi, sztab Adamka nie był topowym nigdy.(zawsze oszczędzał)

Co do kariery w HW, był w top10. Dan Rafael zachowywał się jak jego promotor, tworzył mityczne artykuły a bokser orgowicze piali z zachwytu. Gdy tylko pojawiały się głosy rozsądku, że Tomek nie ma szans z braćmi Kliczko oraz Davidem Haye(wtedy nie dośc, że był szybszy od Adamka, miał lepszy balans to jeszcze w sile ciosu miał ogromną przewage).
No ale tutaj jak ktoś o tym wspomniał obrzucano go błotem.
Adamek to był mistrz w półcieżkiej i cruiser, bardzo żałuję, że nie spotkał się z Marco Huckiem w Polsce na stadionie taki bój zapełniłby wszystkie miejsca.

W sumie to i teraz Huck vs Adamek w Polsce zrobiłby super wynik i to nawet bez pej per solosz krok podgórski zak.
 Autor komentarza: CELko
Data: 20-04-2017 20:02:00 
Polityczna kariera Adamka jeszcze nie jest chyba zakończona i jak to mówił Zbyszek Ziobro wszystkim się zajmie :)
 Autor komentarza: garson
Data: 20-04-2017 20:18:50 
Mistrzem trzeba się urodzić a także wiedzieć kiedy ze sceny zejść ; )
 Autor komentarza: KapralWiaderny
Data: 20-04-2017 20:36:17 
Autor komentarza: CELkoData: 20-04-2017 20:01:12
Gdy tylko pojawiały się głosy rozsądku, że Tomek nie ma szans z braćmi Kliczko oraz Davidem Haye(wtedy nie dośc, że był szybszy od Adamka, miał lepszy balans to jeszcze w sile ciosu miał ogromną przewage).
No ale tutaj jak ktoś o tym wspomniał obrzucano go błotem.


Z Kliczkami w istocie szanse prawie zerowe bo przepaść w warunkach fizycznych. Z Hayem mógłby natomiast powalczyć. Wtedy rzeczywiscie byl szybki a obaj wywodzą sie z nizszych kategorii. To jedna z tych walk które kazdy by z przyjemnoscią zobaczył ale obaj wybrali większe siano i baty od braci. Szkoda.
 Autor komentarza: tapir
Data: 20-04-2017 21:21:00 
per per wju _ dobre.
Mnie najbardziej irytuje to, że Adamek pytany o swego rywala czy jakiegokolwiek boksera niemal za kazdym razem nie ma nic do powiedzenia. Odpowiada ze od tego jest trener, albo ze to ring zweryfikuje. Mogłby chociaż raz się wysilic i coś zanalizować.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 20-04-2017 21:50:57 
Zawsze bronilem Adamka, wielkiej klasy zawodnik, ale w tej chwili nie potrafie pojac jego sciezki. Kasy zarobil w brud, ma zdrowie poki co, ale teraz Polsat, ktory na sile chce w Polsce utrzymac PPV, a nie ma kim, robi z Gorala marionetke. Tymczasem Adamek od walki z przecietniutkim swoja droga Glazkowem jest coraz slabszy (Glazkow, Cunningham, Molina - 3 slabe walki, wlasciwie wszystkie 3 przegrane, w jednej pomoc sedziow). Ja wiem, ze on nie walczy za darmo, ze troche kasy dzieciom do swinki wrzuci po tej walce, ale czy rozdrabnianie sie nijakimi walkami w stylu zadluzonego Roya Jonesa, ma naprawde dla Gorala sens? I co, wygra ta walke, bedzie kolejna, wygra trzy i pojdzie na Joshue czy Wildera? Przeciez to murowany szpital.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 20-04-2017 22:08:38 
mnie to nie zszokowało, bo wstał na 9 drętwy i ledwo co, ale na całym świecie i po gospodarsku było by dać mu odetchnąć minutę w narożniku, gdzie to Nasz zawodnik wygrywał walkę, i to Nasz zawodnik mając ogromne doświadczenie na bank by tą 12 rundę przekiwał. Złaszcza, że po około minucie Tomek był już ok, świadomy, nie zamroczony, no i tym bardziej, że wiadome było, że wygrana daje przyszłość.
Jedynym pozytywem przegranej Tomka widzę to, że to nie on wyszedł do AJ i to nie on został skrzywdzony, bo Molina padł i już nie chciał wstać, a Adamek wstawał by i zbierał sromotną krzywdę na głowę.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 20-04-2017 22:11:15 
czy nie ma kim robić ppv? Myślicie, że szpilka by nie wyszedł pobić tego Solomona za 300-400tyś zł i nie sprzedał ppv? Może nawet i więcej bo przy nim ludzie by kupowali licząc, że znowu dostanie ko heh
 Autor komentarza: michal224444444
Data: 20-04-2017 22:13:32 
Ci co uważają, że w walce Adamek-Molina sędzia Jankowiak popełnił błąd są albo ślepi albo po prostu to idioci.Naprawdę nie wiem jak można widzieć tam błąd sędziego. Wywiady nawet nie słucham,bo mógłbym równie dobrze puścić sobie ten z przed roku czy dwóch,wciąż ta sama nudna gadka i oklamywanie kibiców. Żenada i brak klasy Panie Tomku "Nie byłem sobą" Adamku.
 Autor komentarza: michal224444444
Data: 20-04-2017 22:19:19 
A najbardziej śmieszy mnie jak ktoś powyżej napisał kompletny brak zainter boksem przez niektórych piesciarzem z Adamkiem na czele.Ja tego naprawdę nie kumam jak można kochać ten sport,robić to przez tyle lat i nie mieć kompletnie żadnej wiedzy analitycznej. Pamiętam jak po walce Główka-Huck dziennikarz Polsatu specjalnie pojechał do Adamka i w środku nocy kazał mu analizować walkę,myślę że bezdomny wzięty z dworca kolejowego zanalizowalby ją na podobnym poziomie.To było naprawdę żenujące. TOMEK powiedział,że Glowkar był lepszy i ot całą analiza..Ja nieraz mam wrażenie Jakby Adamek był jakiś taki przyglupi, nie widać u niego inteligencji.
 Autor komentarza: michal224444444
Data: 20-04-2017 22:19:57 
Z góry przepraszam za błędy,ale piszą z telefonu co nie jest rzeczą prostą.
 Autor komentarza: szansepromotions
Data: 20-04-2017 23:08:19 
To właśnie wyróżnia większość dobrych bokserów. Nie interesują się boksem, bo to jest ich codzienność, i traktują to jak pracę. Nie myślą o sobie w kategoriach gladiatora, jak Szpilka i przez to się nie spalają w ważnych walkach.
 Autor komentarza: michal224444444
Data: 20-04-2017 23:39:02 
Ale głupota...To według Ciebie Ward nie jest dobrym bokserem,bo świetnie czyta boks i interesuje się nim jak wielu innych świetnych piesciarzy? Zastanów się kilka razy zanim znowu taki idiotyzm napiszesz.
 Autor komentarza: Maniek1986
Data: 21-04-2017 01:11:20 
michal224444444

a ty sie z konopii urwales? przylazles w zabrudzonych butach, wlazisz na dywan i pryszczysz do innych ze to inni to idioci a ty kolejny ostatni sprawiedliwy jak rafalala

a pisanie na tel jest poroste...
 Autor komentarza: michal224444444
Data: 21-04-2017 01:44:50 
maniek masz Rację... przepraszam wszystkich,których obrazilem.
 Autor komentarza: michal224444444
Data: 21-04-2017 01:45:34 
A jakbyś pisał na moim tel to zmienilbys zdanie :)
 Autor komentarza: Ernesto
Data: 21-04-2017 08:28:28 
To nie są usprawiedliwienia ponieważ sędzia mógł puścić walkę dalej. Po to jest ten człowiek w ringu aby kontrolować takie sytuacje - "ok puściłem zawodnika po przerwie jak dostanie kilka mocnych to przerwę pojedynek w następnej rundzie" - a tymczasem sytuacja była taka, że on przerwał kiedy Adamek właściwie spokojnie mógł odejść do narożnika i wbrew temu co niektórzy mówią uważam, że wytrwałby więcej rund z AJ niż Molina. Zresztą przez kilka lat Adamek był w top5 tej kategorii obok K2, Povetkina i Haye, on tanio skóry by nie sprzedał. Zła decyzja podjęta co do wyboru sztabu, lepsze zaplecze i lepsze treningi i dzisiaj Tomek może byłby już pierwszym w historii mistrzem trzech najcięższych kategorii wagowych (po pokonaniu Glazkova i Martina) Wracając do głównego wątku to sędzia po prostu bardziej zaszkodził zawodnikowi przerywając konfrontację niż puszczając ją dalej. Wcale nie jest powiedziane, że Adamek poszedłby bić się z AJ - dostępny był Pulev, ew. broniłby pasa (IBF Intercontinental/North??) np z Haumono. Czyli mógłby dawać mniej wartościowe walki za dobre pieniądze i wyjście do takiego AJ byłoby już decyzją dalszego planu.

Ktoś wspomniał o tym, że Rafael robił promotorską robotę - myślę, że był fanem Polaka i też wierzył w to, że to właśnie Adamek będzie pierwszym, który podbije te magiczne trzy najcięższe kategorie. To dlatego Roy tak desperacko chce tego pasa w cruiser. Jeśli Roy zdobyłby pas w Cruiser to ustanowiłby rekord bycia mistrzem 5ciu najcięższych kategorii, którego by raczej nie pobił nikt przez następne 100 lat boksu. Musielibyśmy czekać na drugiego Roya, Toneya, Spinksa, Tarvera. Z niższych kategorii zawodnikiem, który mógłby tego dokonać jest Andre Ward. Jestem ciekawy jak potoczy się jego dalsza kariera, jeśli wygra wyraźnie z Kowaliovem, w międzyczasie pokona GGG, a potem pójdzie do cruiser i zdobędzie pas to już będzie wyczyn. W ciężkiej nie potrafię go sobie wyobrazić - z tego powodu chciałbym to zobaczyć.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 21-04-2017 10:29:09 
Panowie i Panie :-)

Problem z oceną sędziego JEST i wynika m.in z tego, że boks zawodowy jest już u podstaw przesycony subiektywizmem, interpretacjami itp. Nie ma bowiem prostej odpowiedzi ile w nim sportu, a ile biznesu.

W związku z tym sędzia na gruncie formalnym jest w stanie wybronić się ze swej decyzji.
Trudno jednak go bronić na płaszczyźnie biznesowej, ale również potocznie logicznej. Nie trzeba szukać precedensów by wykazać, że popełnił błąd. I nawet nie chodzi o to, że sędzia "załatwił" zawodnika-rodaka. Trudno też zasłaniać się dobrem zawodnika, albowiem zdarzenie miało miejsce bezpośrednio przed przerwą między rundami. W przerwie zawodnik i sztab mogli sami ocenić czy wyjść do kolejnej rundy - zwłaszcza, że to ludzie o olbrzymim doświadczeniu i świadomości. Tymczasem sędzia wiedział najlepiej.

Tak po prostu się nie robi.
Osobiście nie dyskutowałbym gdyby zdarzenie miało miejsce w środku rundy, ale nie miało.
Sędzia decyzję powinien oddać zawodnikowi, a sam ewentualnie zaingerowałby w walkę w kolejnej rundzie.

Zostawmy więc dyskusję czy Adamek dałby radę w kolejnej rundzie.
Problem polega na tym, że sędzia nie pozwolił na zdecydowanie bardziej obiektywne rozstrzygnięcie pojedynku i na tym polega jego błąd.

Osobiście uważam więc, że kładąc na szali wszystkie aspekty zaistniałej sytuacji, sędzia popełnił błąd.
Powinien podjąć inną decyzję, która tak na marginesie nie narażałaby go na krytykę, że nie zadbał o zdrowie zawodnika. Powtarzam - kluczem do rozważań nad postawą sędziego jest fakt, że zdarzenie miało miejsce pod koniec rundy.
 Autor komentarza: UrbanHorn
Data: 21-04-2017 10:40:33 
Może jeszcze tak specyficznie formalnie o decyzji sędziego...

Na jakiej podstawie sędzia podjął decyzję o niezdolności Adamka do kontynuowania walki skoro na logikę należało to ocenić za minutę i osiem sekund od momentu podjęcia liczenia? Na zdolność do podjęcie walki istotny wpływ ma czas - z tego zresztą powodu funkcjonuje liczenie po "dechach". Jeśli były wątpliwości, ale zdarzenie miało miejsce tuż prze przerwą sędzia nie powinien być Bogiem i decyzję należało odłożyć.


Trzymając się takiej linii i logiki sędzia popełnił błąd.
 Autor komentarza: makaveli89
Data: 21-04-2017 10:50:02 
naturalne ze sędzia popełnił błąd,Adamek miał czas sie ogarnąć w narożniku,tym bardziej sędzia powinien sie powstrzymać gdyż tomek wygrywał to na pkt no i walczył u siebie. jak na moje oko to by przetrzymał i ostatecznie wygrał tą walke. A z Joshuą na pewno dał by ciekawą walke i postawiłby sie bardziej niż taki molina. rozumiem adamka,wygrywał walke a przez pochopną decyzje sedziego gorszy od niego zawodnik (molina) walczył o tytół a nie on.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 21-04-2017 15:18:28 
"Problem polega na tym, że sędzia nie pozwolił na zdecydowanie bardziej obiektywne rozstrzygnięcie pojedynku i na tym polega jego błąd"

Żadnego błędu tu nie było. Ot po prostu zawiedzeni kibice wraz z Adamkiem u którego to jest tradycja tworzą kolejne wymówki co by było a tylko dla tego że dostali jakiś drobny punkt zaczepienia.

"Trzymając się takiej linii i logiki sędzia popełnił błąd"

Twój wywód z logiką nie ma nic do czynienia. Zaczynając od początku to w walkach sankcjonowanych przez IBF jest wyraźna zasada że gong nie ratuje zawodnika w żadnej z rund i to czego wy wszyscy wymagalibyście od Jankowiaka to najzwyczajniejsze w świecie zlekceważenie tej zasady w myśl "Tomek dojdzie do siebie jak go zaprowadzą do narożnika i może dowiezie te minimalną przewagę".
To byłoby nie tylko pogwałcenie zasad ale i działanie wbrew swoim obowiązkom do których należy dbanie o zdrowie zawodnika i ocena czy jest w stanie dalej kontynuować walkę zaraz po nokdaunie.
Adamek nie był i w tym momencie kończy się temat. Nie jest teraz istotne czy była to końcówka rundy czy nie. Adamka zadaniem po takim nokdaunie nie jest tylko postawienie się do pionu co uczynił z wielkim trudem ale i pokazanie sędziemu że walczyć dalej CHCE I MOŻE. Tomek nie zrobił nic z tych rzeczy trzymając się tylko lin z mętnym wzrokiem. Ba po przerwaniu absolutnie nie w głowie mu było dyskutowanie i protestowanie bo najzwyczajniej w świecie był nieprzytomny.
Zajął się tym dopiero gdy zdał sobie sprawę bądź ktoś mu podpowiedział że było to w takim a nie innym momencie.

Eric miałby jeszcze 2 rundy i nawet jeśli nie znokautowałby Adamka (co by było najbardziej realne) to wygrałby te odsłony a tym samym i walka nie byłaby zwycięska dla Tomka ale takie gdybanie nie ma najmniejszego znaczenia oczywiście.
Nie było żadnego błędu w tej sytuacji a zwyczajne działanie wd reguł zaś to o czym piszą zawiedzeni fani to naginanie zasad dla swojego faworyta by tylko jakoś dociągnąć. Gdyby tak potraktowali Molinę to nikt by nawet nie pisnął słówka a gdyby dla Erica tak naciągnęli taką sytuację podniosłoby się larum że dostał prezent.

Reasumując. Żadnego błędu nie było czego zresztą prawnik Tomka do dziś jak widać nie udowodnił. Nikt nie zrobił Tomkowi na złość a najzwyczajniej w świecie bezstronnie i uczciwie ocenił sytuację wd zasad go obowiązujących. Sugerowanie że zespół Tomka przed którymi widniało widmo wielkiej wypłaty trzeźwiej oceniłby sytuację mając minutę na cucenie zwłok to jakieś kompletne zaćmienie umysłowe.
 Autor komentarza: michal224444444
Data: 21-04-2017 15:50:16 
Blackdog
Świetna analiza.Tak naprawdę to nie ma co się rozpisywać na ten temat,bo to bardzo prosta do oceny sytuacja i jeżeli ktoś wini sędziego to po prostu ma problemy z prawidłowym ocenianiem rzeczywistości. Ciekaw jestem tylko czy gdyby w ringu zamiast Adamka byłby ktoś z rodziny tych znawców tak przekonanych o błędzie sędziego to nadal tak uparcie trwaliby w tym błędnym i pozbawionym sensu przekonaniu. Z ciekawością wysluchalbym również opinii żony Tomka,ciekawe jakie ona ma zdanie na ten temat :)
 Autor komentarza: strateggy
Data: 21-04-2017 19:20:11 
BlackDog

Zgadzam się, iż pijaczek z Gliwic nie zasłużył na wygraną...lol...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.