ADAM BALSKI POZNAŁ NAZWISKO MAJOWEGO RYWALA

Adam Balski (8-0, 6 KO) - jeden z ciekawszych pięściarzy kategorii junior ciężkiej na naszym podwórku, kolejny pojedynek stoczy 6 maja w Ełku. Wie już nawet z kim.

Bokser z Kalisza dwa tygodnie temu zanotował pierwszą w karierze ósemkę. Teraz wystąpi przynajmniej na tym samym dystansie.

Rywalem Balskiego będzie notowany o dwadzieścia cztery pozycje wyżej w zestawieniu BoxRec Ricards Bolotniks (10-3-1, 4 KO). Łotysz potrafi sprawić niespodziankę. Kiedyś już w drugiej rundzie zastopował innego Polaka - Jarka Prusaka (wtedy 8-0), a w ostatnim starcie w połowie listopada pojechał do Hiszpanii i w niespełna dwie minuty zdemolował niezłego Cesara Cordobę (11-1, 9 KO).

- Adam to ciekawy zawodnik, ale musi przywyknąć do faktu, że nie każdy przewróci się od razu od pierwszego mocnego ciosu z jego strony. Ostatnio trochę za bardzo chciał urwać głowę Skopowi. Jeśli będzie wyciągał wnioski, to będzie robił postępy. A jak będzie cały czas szedł w górę, to może zajść naprawdę daleko - mówi Mariusz Grabowski, promotor Balskiego.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: teanshin
Data: 19-03-2017 18:29:40 
Do momentu kiedy Cieślak odbębni swoją karę to Balski podgoni z rekordem i może będziemy mieli fajną walkę dwóch wariatów.
 Autor komentarza: Clevland
Data: 19-03-2017 22:02:24 
Balski to talent.
Klucz to odpowiednie prowadzenie.

Po tej walce mógłby zawalczyć z ostatnim przeciwnikiem Mastera.
Master mnie zdziwił, że nie zmienił pozycji na mańkuta, miałby wtedy lepszy dostęp do Kubicha.
 Autor komentarza: Chupacabra
Data: 20-03-2017 14:35:14 
Borek zastanawia się, czy taki rywal to nie za odważny wybór... Śmiech na sali. Jakiś Łotysz, traktujący boks pewnie półzawodowo albo całkowicie amatorsko, który albo obija u siebie bumów, albo przegrywa na wyjazdach z półciężkimi ma być zbyt dużym wyzwaniem dla jednego z naszych największych prospektów? Bo pokonał jakiegoś Hiszpana z ładnym rekordem nabitym na lokalnych kelnerach? Czy tego Polaka, który przyjeżdzając na Łotwę miał na rozkładzie zawodników o łącznym bilansie 10-71? Gdyby on chociaż był nie wiadomo jak doświadczony, a ma ledwie kilka walk więcej od Balskiego. No bez jaj. Takiego rywala Balski ma wręcz obowiązek zniszczyć.
 Autor komentarza: Furmi
Data: 20-03-2017 18:48:49 
Też mnie zdziwiło, że Mateusz taką bzdurę napisał. Z jednej strony kreujemy Adama na kogoś poważnego, a tu niepotrzebnie budujemy sztuczne napięcie. Na pewno Łotysz jest groźny, obejrzałem cztery jego walki, ale na litość boską - jeżeli Adam ma cokolwiek osiągnąć, to nie róbmy jaj. Takich zawodników musi pokonywać i uczyć się na przyszłość na jeszcze poważniejsze wyzwania.
 Autor komentarza: btfh
Data: 21-03-2017 11:52:08 
Widziałem go w listopadzie na mistrzostwach polski i nie zrobił na mnie dobrego wrażeni, brakło szybkości, timingu i wyczucia dystansu. Moim zdaniem słusznie przegrał tę walkę.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.