GOŁOWKIN JAK SUGAR RAY ROBINSON? TRENER: JESZCZE TROCHĘ

Keith Idec, boxingscene.com

2017-03-15

Giennadij Gołowkin (36-0, 33 KO) cieszy się już opinią najlepszego dziś zawodnika wagi średniej, ale jego trener ma duże większe ambicje. Chce, aby Kazacha był stawiany u boku wielkiego Sugar Raya Robinsona.

Mistrz kategorii średniej z połowy ubiegłego wieku jest uznawany przez wielu ekspertów za najlepszego pięściarza w historii. Na zawodowym ringu stoczył 200 walk, z których wygrał 173, w tym 108 przed czasem.

Gołowkin rywalizuje o miejsce w historii nie tylko z Robinsonem, ale i całym panteonem sław kategorii średniej, jednej z najmocniej obsadzonych dywizji w dziejach boksu. To w niej boksowały takie sławy, jak Bernard Hopkins, Marvin Hagler, Carlos Monzon, Harry Greb czy Stanley Ketchel.

- Myślę, że w tej chwili Giennadij zalicza się do pierwszej piątki. On cały czas pisze swoją historię. Mam nadzieję, że pobije należący do Hopkinsa rekord 20 kolejnych obron tytułu. I może być pierwszym, który każdą z tych obron wygra przez nokaut. Może też mieć najwyższy współczynnik nokautów w historii wagi średniej - mówi Abel Sanchez, szkoleniowiec Kazacha.

- Myślę, że potrzeba jeszcze paru walk, zanim będzie można go wymieniać jednym tchem z Rayem Robinsonem. Ale zbliżamy się do tego momentu. To tylko kwestia zapewnienia mu odpowiednich pojedynków. Liczę, że one nadejdą - dodaje.

W nocy z soboty na niedzielę Kazach zaboksuje w Nowym Jorku z Danielem Jacobsem (32-1, 29 KO). Będzie to już jego osiemnasta kolejna walka w obronie tytułu mistrza świata.