AMIR IMAM OFICJALNYM PRETENDENTEM DLA CRAWFORDA

Terence Crawford (30-0, 21 KO) szykuje się do kolejnej dobrowolnej obrony. Wciąż nie wiadomo, z kim spotka się 20 maja w Prudential Center w Newark, wiadomo natomiast, kto jest następny w kolejce.

W drugiej połowie roku swoją mistrzowską szansę otrzyma prawdopodobnie Amir Imam (19-1, 15 KO). W pewnym momencie został on okrzyknięty przez Dona Kinga nowym Mayweatherem, lecz ring wszystko zweryfikował. Niespodziewana i bolesna porażka z Adrianem Granadosem w 2015 roku zatrzymała jego marsz. Od tego czasu Amerykanin wystąpił tylko raz, odprawiając słabiutkiego Wilfredo Acunę (TKO 3), a mimo wszystko władze organizacji World Boxing Council nadały mu status oficjalnego pretendenta do tytułu w wadze junior półśredniej, czy też jak kto woli super lekkiej.

Wszystko może zmienić ewentualna unifikacja. W tej chwili wydaje się, że w maju naprzeciw Crawforda stanie Felix Diaz. Terence nie ukrywa, iż potem chętnie spotkałby się ze zwycięzcą walki Ricky'ego Burnsa z Juliusem Idongo. Amerykanin jest już w posiadaniu pasów WBC i WBO, ale chętnie zapolowałby również na tytuł w wersji IBF. Jeśli tak się stanie, wówczas Imam będzie musiał poczekać trochę dłużej.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: pavlus
Data: 09-03-2017 09:02:12 
Czułem, że tak będzie.Ciężko w tej wadze o dobrego rywala. Szkoda, że Indogo walczy z Burnsem a nie Crawfordem. Co prawda tam ma szanse znowu na lucky puncha ...
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.