MICHAŁ CIEŚLAK: CZEKAM NA KARĘ, ALE NIE PRÓŻNUJĘ I OSTRO ZASUWAM

- Choć wciąż czekam na wymiar kary za wpadkę dopingową, to cały czas pozostaję w treningu. Nie odpuszczam - zapewnia Michał Cieślak (15-0, 11 KO), który w minionym tygodniu pomagał w sparingach Sergiejowi Werwejce (5-0, 3 KO) w ramach jego przygotowań do walki 17 marca w Żyrardowie.

- Nie zaniedbuję się i jestem w formie. Być może niektórzy spodziewali się, że skoro chwilowo jestem nieaktywny, to spocznę na laurach i nic nie będę robił. Nic z tych rzeczy. Ostro zapierdzielam z moimi trenerami, robiąc siłę na przemian z techniką. W tamtym tygodniu zrobiłem też trzy dobre z sparingi z Werwejką. Trzy tygodnie temu uciekła mi dosłownie sprzed nosa możliwość posparowania w Wielkiej Brytanii. Miałem okazję potrenować wspólnie z doświadczonym pięściarzem Mattym Askinem, ale niestety, gdy już wszystko było dopięte na ostatni guzik, dopadła mnie choroba i nic ostatecznie z tego nie wyszło. Trochę szkoda - relacjonuje pięściarz z Radomia.

- Wciąż czekam na wymiar kary, dodajmy za największą głupotę, jaką popełniłem w życiu. Mam nadzieję, że ta kara będzie stosunkowo niska i jak najszybciej wrócę na ring. A wtedy znów pokażę, na co mnie tak naprawdę stać - dodał Cieślak.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: wojtyla85
Data: 08-03-2017 19:26:56 
Ciekawe na czym teraz jedzie? LOL!
 Autor komentarza: ShannonBriggs
Data: 08-03-2017 19:32:52 
wojtyla85

na jadzie którym plujesz xD

Ze strony Michała najlepsze zachowanie, jakie mógł w tej chwili pokazać. Nie pierdoli jaki to pokrzywdzony jest, tylko robi swoje.
 Autor komentarza: pavlus
Data: 08-03-2017 19:47:20 
Tego Askina powinni dać Masternakowi. Dobry, lecz niezbyt groźny rywal.
 Autor komentarza: gerlach
Data: 08-03-2017 19:53:24 
"Wpadka"...
 Autor komentarza: MickeyBreslau
Data: 08-03-2017 20:01:19 
Michal to jest Niszczyciel,żadna kara go nie zatrzyma,idzie nie po jeden a po kilka pasów mistrza swiata.
 Autor komentarza: BumPromotion
Data: 08-03-2017 20:25:53 
Co oni kuźwa robią? Kto ma w końcu podjąć decyzję w sprawie kary? Jakąś komisję śledczą chcą wariaci powoływać?
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 08-03-2017 21:03:51 
Pamięta ktos jak już panicz Binkowski sugerował że Cieślak to koks?
Zrobił to w liście otwartym, wspominał że Michał wniósł do ringu tyle energii co nigdy wcześniej.
 Autor komentarza: Ghostbuster
Data: 08-03-2017 21:15:32 
Byli niektórzy, chyba nawet na tutejszym portalu bokserskim, co podejrzewali Michała o koks, np. na podstawie mentnego wzroku w wywiadach po walce z Binkowskim. Teraz na te uwagi patrzę z innej perspektywy. Być może te spostrzeżenia były słuszne. Co do kary dopingu nie jestem zwolennikiem wysokich kar, bo na przestrzeni lat zdałem sobie sprawę, że w boksie większym problemem niż doping są układy, które jeszcze bardziej krzywdzą pięściarzy. Pewnie kara powinna uwzględniać wysokość dawki zakazanego środku w organiźmie i moc takiego koksu. Chciałbym jak najniższego wymiaru kary dla Michała, bo mimo wszystko mam do niego dużo sympatii, a pięściarz ten potrafi wzudzać emocje. Jest w nim energia, złość, charakter, determinacja, które podobają mi się i czynią z niego zawodnika ekscytującego. Jego styl walki jest również agresywny, widowiskowy. Takich pięściarzy chciałbym widzieć więcej w polskim boksie, a niestety jest ich jak na lekarstwo.
 Autor komentarza: kapitanbomba
Data: 08-03-2017 21:26:35 
Ghostbuster
Jak odnalazł byś tamten wywiad to może okazać się że Binkoski miał trochę racji. A ta złość, destrukcja i siła może być wynikiem koksu. To było tak że Cieślak był waciakiem a potem zaczął nalge być innym bokserem, tak to Binkowski przedstawiał ja kariery Michała jakoś uważnie nie śledziłem.
 Autor komentarza: vysogota
Data: 08-03-2017 22:01:08 
Ma rację. Pownien się teraz naszprycować w opór i jak go znowu dopuszczą będzie już miał dobre zaplecze.
 Autor komentarza: BlackDog
Data: 09-03-2017 00:29:49 
No i ok. Tak właśnie powinien postąpić Wach po wpadce w walce z Władimirem. Zamiast tyć do 140 kilogramów i jeździć po festynach żłopiąc piwsko jako atrakcja powinien wtedy ciężko zapierdzielać by co najmniej utrzymać (o ile nie poprawić) formę jaką miał. A była ona wtedy wysoka.
Ba jeśli pięściarz nie startuje to nikt go raczej sprawdzać nie będzie bo szkoda na to kasy i czasu więc można w takiej sytuacji "złośliwie" nieźle dowalić do pieca (a przynajmniej tak mi się wydaje) i wrócić po wyczyszczeniu się z jeszcze lepszą formą.

Wiem jak to brzmi w sytuacji w której "piętnujemy" doping itd ale umówmy się że reakcja Cieślaka na wpadkę jest znacznie lepsza i pokazuje że facet ma zupełnie inne podejście.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.