NONITO DONAIRE ROZSTAŁ SIĘ Z GRUPĄ TOP RANK

Nonito Donaire (37-4, 24 KO), jeszcze niedawno jedna z największych gwiazd boksu zawodowego i lider zestawień P4P, zdecydował się na poważny krok. Po kilku latach współpracy Filipińczyk rozstał się z grupą Top Rank.

Od teraz "The Filipino Flash" pozostaje wolnym zawodnikiem, bez zobowiązań promotorskich. Ze stajnią Boba Aruma był związany aż od 2008 roku. Ale dziś nie jest już taką gwiazdą jak choćby cztery-pięć lat temu. W ostatnim starcie - na początku listopada ubiegłego roku, przegrał jednogłośną decyzją sędziów z Jessie Magdaleno i stracił pas WBO kategorii super koguciej, czy też jak kto woli junior piórkowej.

- Mój mąż jest teraz wolnym bokserem, ale rozstajemy się w dobrych stosunkach i nie zamykamy przed sobą opcji powrotu. Nonito chce nadal kontynuować karierę. Grupa Top Rank oferowała nam walkę z Oscarem Valdezem na marzec, lecz dostaliśmy taką propozycję w styczniu i nie bylibyśmy gotowi na marzec - tłumaczy Rachel Donaire, żona i menadżerka pięściarza.

34-letni Donaire w swojej karierze zdobywał tytuł mistrza świata w aż pięciu kategoriach - od muszej, aż po piórkową.

Dodaj do:    Dodaj do Facebook.com Dodaj do Google+ Dodaj do Twitter.com Translate to English

KOMENTARZE CZYTELNIKÓW
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 08-03-2017 13:06:27 




Guillermo Rigondeaux praktycznie zakonczyl kariere wielkiego niegdys Nonito. Od momentu ich pojedynku w ktorym Donaire zostal calkowicie zdominowany i ograny do jednej bramki przez Szakala, iskra zgasla. To juz nie ten sam zawodnik.



 Autor komentarza: Lukaszz
Data: 08-03-2017 14:13:56 
Rigondeaux nie zakończył kariery Donaire'a. Owszem wygrał dość przekonująco, ale na pewno nie do jednej bramki. Filipińczyk mimo, że był słabszy to i swoje momenty w tamtej walce miał, by choćby wspomnieć o nokdaunie na Kubańczyku. Po prostu Donaire zjeżdża z formą w dół i widać to było także w innych walkach, a Walters zbił go brutalnie, więc jeżeli mamy się licytować kto więcej odebrał Nonito to z pewnością był to Walters, aniżeli Rigondeaux.



Co do powyższego newsa, to o ile mnie pamięć nie myli Donaire jeszcze nie tak dawno temu, bo jakieś kilkanaście miesięcy temu przedłużył umowę z Top Rank. Nie wiem jak ona wyglądała, czy była na czas określony czy ilość walk, bardziej tą drugą opcję preferuje Arum, bo wtedy ma pięściarzy w garści (sprawa Chaveza Jr czy Mikey Garcii). Dziwię się więc, że Arum ot tak rozwiązał z nim kontrakt. Bob znany jest z tego, że lubi blokować kariery tym "nieposłusznym". Choć z drugiej strony, jeżeli ostatnio odpuścił Garcii z którego mógł przecież dużo wycisnąć, to czemu miałby na siłę uszczęśliwiać past prime Donaire'a, na którym już nie zarobi dużo?

Żona Nonito trochę przesadza z tą informacją, że TR oferowało walkę z Valdezem dopiero w styczniu. Bo taki pomysł narodził się niedługo po przegranej Filipińczyka z Magdaleno. Nonito natychmiastowo zarządzał rewanżu, a pomysł Aruma był taki, że najpierw pójdziesz do góry i jeżeli pokonasz Valdeza to wówczas damy Ci rewanż z Jessiem. Dla to było nic innego jak rzucenie wciąż dużego, medialnego nazwiska na pożarcie młodemu wilkowi. Każdy przecież doskonale pamięta jak się skończyła wycieczka do 126 lbs na walkę z Waltersem.

Donaire niestety już się kończy i choć dla mnie jego porażka z Jessiem Magdaleno była dość kontrowersyjna, to widać tam było już oznaki zniżkowej formy. Dość mocno ustępował pod względem szybkościowym Magdaleno i choć świetnie finiszował w drugiej części walki to Bob postawił na młodość, bo dobrze wie, że Magdaleno jeszcze się rozwinie i będzie lepszy w przeciwieństwie do Nonito...
 Autor komentarza: MLJ
Data: 08-03-2017 15:20:43 
Też mi się wydaje że Nonito więcej stracił po walce z Waltersem. Tam został sponiewierany. Fatalny matchmaking. W tym czasie Gradowicz też był mistrzem w piórkowej, trzeba było brać jego..
 Autor komentarza: KnockinOnHeavensDoor
Data: 08-03-2017 15:42:50 




Walters go skonczyl, Rigondeaux ogral jak dziecko kiedy byl panujacym mistrzem.



 Autor komentarza: samqualis
Data: 08-03-2017 16:47:36 
pamietam balwanow co pisali tutaj ze Donaire to duzo lepsza wersja Pacquiao xD
 Autor komentarza: beniaminGT
Data: 08-03-2017 20:41:40 
Nie dziwię się. Pokonał Magdaleno, a obrabowali go ze zwycięstwa. Ciekawe kiedy Badou Jack zakończy współpracę z Gayweatherem, pod skrzydłami którego doznał już trzech niesprawiedliwych werdyktów (Periban, Bute, DeGale).
 Autor komentarza: Furmi
Data: 09-03-2017 02:57:32 
@Lukaszz - tak, przedłużył, ale po pierwsze - czas szybko leci ;), a po drugie - o ile mnie pamięć nie myli, to już wtedy byli lekko pokłóceni, więc zapewne nie była to długotrwała umowa.
 
Aby móc komentować, musisz być zarejestrowanym i zalogowanym użytkownikiem serwisu.